Dziennikarka PAP pyta księdza o menstruację Nagranie zamieścił Artur Stelmasiak z Tygodnika Katolickiego Niedziela. Na

Prawicowa działaczka Kaja Godek po raz trzeci na sali sądowej usłyszała to samo. Aktywistka walczyła o ukaranie kobiet, które w 2019 roku rozwieszały naklejki z podobizną Matki Boskiej o tęczowej aureoli.

Kaja Godek stanęła przed sądem po słowach, które wypowiedziała na antenie Polsat News. „Czy można poznać geja po głosie? Chciałabym, żeby pan udowodnił, że jest gejem”.

W wyniku zgłoszenia zgromadzenia publicznego skierowanego przez Stowarzyszenie Kultura Działania/Otwarty Sochaczew do Burmistrza Miasta Piotra Osieckiego, okazało się, że nasza inicjatywa nie podoba się fundacji Kai Godek Życie i Rodzina z Warszawy i została zablokowana.

Wprowadzić więzienie za myślenie o aborcji