Dzień dobry wszystkim!
Od dłuższego czasu przeglądam sobie wykop, ale nie myślałam o założeniu konta.
Założyłam, bo w sumie.... potrzebuję miejsca, żeby się wyżalić, pomarudzić i wyrzucić z siebie co myślę o swoim życiu, o świecie, o naszym kraju z dykty i kartonu. Tak, mam z kim pogadać teoretycznie, ale nie jest to takie łatwe bo:
a) jestem panikarą i neurotyczką, wrażliwcem, przejmuje się wszystkim i ciężko mi złapać dystans, a to na dłuższą metę męczy moich bliskich
b) od pół roku mieszkam sama, w mieście innym niż moje rodzinne, przyjechałam tylko do pracy...
c) którą wybrałam z desperacji, bo koniecznie chciałam pracować w zawodzie, a której nienawidzę i marzę o tym, żeby zamknęli mój oddział (co jest wielce prawdopodobne) i żebym mogła #!$%@?ć stąd z czystym sumieniem (jestem na umowie na zastępstwo, więc głupio by mi było rzucać pracę po pół roku - tak wiem, mentalność niewolnika, itp.)
Od dłuższego czasu przeglądam sobie wykop, ale nie myślałam o założeniu konta.
Założyłam, bo w sumie.... potrzebuję miejsca, żeby się wyżalić, pomarudzić i wyrzucić z siebie co myślę o swoim życiu, o świecie, o naszym kraju z dykty i kartonu. Tak, mam z kim pogadać teoretycznie, ale nie jest to takie łatwe bo:
a) jestem panikarą i neurotyczką, wrażliwcem, przejmuje się wszystkim i ciężko mi złapać dystans, a to na dłuższą metę męczy moich bliskich
b) od pół roku mieszkam sama, w mieście innym niż moje rodzinne, przyjechałam tylko do pracy...
c) którą wybrałam z desperacji, bo koniecznie chciałam pracować w zawodzie, a której nienawidzę i marzę o tym, żeby zamknęli mój oddział (co jest wielce prawdopodobne) i żebym mogła #!$%@?ć stąd z czystym sumieniem (jestem na umowie na zastępstwo, więc głupio by mi było rzucać pracę po pół roku - tak wiem, mentalność niewolnika, itp.)
#depresja #kwarantanna #idzpobiegac #heheszki #niewiemczybylo