@Warwick: W sumie nie piłem jeszcze Gunpowder żadnego, jakoś nigdy mi się nie trafił w kolekcji. Zawsze konserwatywnie wybierałem klasyczne liściaste. Może spróbuję, jak dostanę wypłatę i pójdę na szał zakupowy:P
@Nasu: Strasznie polecam jak lubisz cierpkie herbaty, mnie strasznie przypadła do gustu.

Ja się zdziwiłem jak pierwszy raz j kupiłem. Poprosiłem o 100g, a w woreczku było 2 razy mniej niż standardowej herbaty. Okazało się, że ma tak ciężkie liście :P
@Warwick: () To w Five o'clocku mają ostatnio znacznie lepszą ofertę. (Five o'clock ostatnio bardzo się wyrobił, serio).

Wszedłem na wskazaną przez Ciebie stronę i już gdy zobaczyłem podział byłem pewny, że jest źle. Czarne i zielone. Brak oolongów, pu'erhów, białych, żółtych. Jeden oolong w herbatach zielonych - ohydny, aromatyzowany milk oolong, a jakże.

Proszę, nie mów, że to najlepsza herbaciarnia w Poznaniu, bo bardzo lubię to