#henkwpodrozy
#podroze
#podrozujzwykopem

tak wyglądają Timon i Pumba w prawdziwym świecie

Jeśli ktoś jest zainteresowany, to taki widok można zobaczyć w Namibii. Można też poczochrać świnię z Afryki i potrzymać surykatkę na rękach.

#henkwpodrozy #rozdajo

w końcu znalazłam czas na wysłanie magnesów w mojej ostatniej wycieczki. tylko tak sobie przejrzałem wpisy i w sumie to nawet nie zrobiłem wszystkich losowań...

a wykop teraz jest z-----y, nie wyświetla całej listy pulsujących komentarz, tylko zaciąga kawałkami... działa jakieś mikrorandom, które potrafi wylosować z plusuajuch komentarz do wpisu, nie sam wpis?

o was @GoracyStek, @zenon_z_chorzowa1 i @RidgeForrester pamiętam, wasze fantyPokaż całość

półroczna tułaczka dobiega niemal końca. udało się zwiedzić sporo świata, wejść na/do kilku wulkanów, przerwać sztorm, przetrwać na odległych, zagrożonych katastrofami naturalnymi wyspach Oceanii.

Teraz czas w końcu odwiedzić jedno z najniebezpieczniejszych i złowrogich miejsc na ziemi wg. rankingu wykopu: francuski #paryz

#henkwpodrozy #podrozujzwykopem #podroze

#henkwpodrozy #podrozojzwykopem #podroze

ostatni mój wpis o indonezyjskich wulkanach okazał się chyba zbyt przydługi. dlatego dziś będąc w Vanuatu, kraju najbardziej niebezpiecznym do życia pod względem zagrożeń wynikających z czynników naturalnych wedlug WRR (world risk report), gdzie można zginąć od: wybuchy wulkanu, trzęsienia ziemi, tsunami, huraganu, podtopienia, podniesienia poziomu oceanu, chorób tropikalnych, gadów, insektów i pająków...

Miało być, krótko, a wyszło jak zwykle. Zmierzam do tego,Pokaż całość

Czołem mireczki. Dawno nic nie wrzucałem, bo w miejscach, które odwiedzałem od ostatniego wpisu nie natrafiłem na nic szczególnie interesującego. No może poza tym, że byłem na uczcie zorganizowanej przez króla (sułtana?) Brunei i miałem okazję się z tym królem przywitać. W sumie jeszcze wizyta w Kambodży w ośrodku trenowania szczurów, które potem wykorzystuje się do wykrywania min przeciwpiechotnych. 

Ale dziś opowiem wam trochę o Indonezji, znanej w największym stopniu z wyspyPokaż całość

Wpis zalegly, ale mam chwilę, to naskrobie.

Bhutan to małe państewko położone w Himalajach. Licząc średnia wysokość kraju, to najwyżej położone państwo. Obecnie jedno z najbardziej izolowanych państw na świecie, a przez to, że do niedawna było jeszcze bardziej izolowane, w internecie funkcjonuje wciąż wiele błędnych informacji na temat tego miejsca. O ile juruberzy bezmyślnie je powielają, to mnie nie dziwi, ale miejscowi także. Mam na ten temat hipotezę, ale zwetyfikwać jej niePokaż całość

"Ameryka też się sypie, to osobny rozdział" już dawno śpiewał Kazik. Dużo dawniej niż 9 lat temu kiedy ostatnio byłem w USA. Co mogę powiedzieć po kolejnej wizycie? Jest tylko gorzej. Mam wrażenie, że #usa wydaje się być pięknym miejscem do życia tylko dla kogoś, kto nigdy tam nie był. Chociaż z drugiej strony mit wspaniałej Ameryki chyba wciąż jest bardzo silny sądząc po tym jak wielu chce się tamPokaż całość

Dziennik pokładowy, wyprawa na Antarktydę, dzień 19, ostatni

Wszystko co dobre musi się kiedyś zakończyć. Dziś zeszliśmy z pokładu, statek zostanie załadowany i wieczorem wyruszy w kolejny rejs na Antarktydę, tym razem na wyprawę nastawioną na nurkowanie. Statek, jak bus - musi latać!

To jednak nie koniec mojej podróży ani nie koniec Arktycznych historyjek. Dziś opowiem wam o Grytviken. I wielorybnictwie. Shacletona zostawimy na inny wpis, bo to właśnie na cmentarzu w Grytviken sobiePokaż całość

Dziennik pokładowy, wyprawa na Antarktydę, dzień 15

Dziś dzień na swój sposób niepowtarzalny. Po raz pierwszy w życiu udałem się za południowe koło podbiegunowe! Ale co to za miejsce jest i czemu wszystko czego nas uczą w podstawówce albo nawet w szkole średniej jest uproszczeniem, pół-prawdą, czy jak kto woli kłamstwem.

Ale zanim o tym, to wspomnę o biegunie południowym. Co to za miejsce? Albo co to za miejsca, bo okazuje się, że jestPokaż całość

#podroze #podrozujzwykopem #henkwpodrozy
#morze #zegluga #marynarz

mały update. jeden ze statków: ocean albatros, który płynie z grubsza w te same miejsca co my, nadał niedawno sygnał mayday. Nie wiemy (przynajmniej my jako pasażerowie) co się dzieje, ale zgodnie z prawem morskim nasz statek zobligowany jest zmienić kurs i podpłynąć udzielić pomocy.

@Caracas - napiszesz coś więcej jak to wyglądaPokaż całość

Dziennik pokładowy, wyprawa na Antarktydę, dzień 6.

W sumie jedna trzecia ekspedycji za mną. Odwiedziliśmy Falklandy, za nami pierwsze lądowania zodiakami na lądzie. (Zodiak to pontonowa łodź motorowa). Falklandy uważane są często tylko za przystanek do większej atrakcji, bo zmierzamy w stronę Georgii Południowej. Czy się z tym zgadzam? Wszystko zależy co już w życiu widziałeś, na jednych takie widoki mogą zrobić piorunujące wrażenie, inni przejdą obok obojętnie, bo coś podobnego widzieli jużPokaż całość

"druga zwrotka, bo zawsze chciałem zacząć od środka"

dziennik pokładowy, wyprawa na Antarktydę, dzień drugi.

na razie nic spektakularnego się nie dzieje. odbyło się kilka spotkań odnośnie spraw bezpieczeństwa, szkolenie z obsługi kamizelek ratunkowych i takich skafandrów bezpieczeństwa. skafander taki umożliwia przebywanie w zimnym arktycznym klimacie z utratą ciepła zaledwie jednego stopnia Celsjusza na dobę. Gdyby tylko Jack miał taki na Titanicu...

załogaPokaż całość