• 1
@mlodysum ale mi właśnie chodzi o kogoś, kto sprzedał swój organ, bo w Singapurze jest to zalegalizowane z tego co czytałem. Dużo rzeczy na "papierze" wygląda trochę inaczej niż w rzeczywistości. Myślałem, że jest ktoś, kto się tego dopuścił, nic więcej.
  • Odpowiedz