Nie wierzyłem w to dopóki nie zobaczyłem:) Oby Axlowi ta chrypa nie padła szybko. Drugiego dnia w Vegas na szczęście lepiej już brzmiał, oby tak dalej:) Szał będzie w sobotę jak wyjdzie proshot, o ile transmisja live z Coachelli wypali:) #gnfnr
@wolfisko: Tego nie przebije nic ;-) :
Tokyo 1992;
Axl Rose w majtach na scenie (jak zaczął rzucać statywem od mikrofonu myślałem, że kogoś zabije),
reszta ekipy pali na scenie, smarka i pluje ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Co oni tam jarali ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡°
Przesłuchałem nagrania z Troubadour i Tmobile Areny i muszę przyznać - WOW! Odkąd się potwierdziło, że wracają śmiałem się trochę ze Slasha, że porzuca to co razem stworzył z Kennedym i Conspiratorsami dla gościa który rozpieprzył legendę. Przez ostatnie lata śmiałem się z wokalnych poczynań Axla i usiłowania jechania na marce GnR, nie wierzyłem że powrót się uda.

Ale. Kto nie słuchał niech posłucha. Axl wrócił, może jeszcze rzuci McDonald i oprócz
może jeszcze rzuci McDonald

@MaKor: Ale Taco Bell pewnie nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na razie przesłuchałem ledwie kilka kawałków z Vegas, ale z tego co usłyszałem, to z Axlem jest zdecydowanie lepiej niż było ostatnio, ale jakiejś rewelacji nie ma, do głosu z 2006 mu jeszcze daleko. Natomiast fajnie, że sięgają po dawno nie grane kawałki typu Coma i że nie zrezygnowali z grania Chińszczyzny.
Nowym członkiem zespołu jest Melissa Reese, siostra byłego perkusisty Briana:
"Friends and family I have been holding this news and finally, finally I can SHARE!!!!! I am just beyond proud of my sister Melissa Reese!!!! She is officially a BAND MEMBER of GUNS AnD ROSES!!!! The first ever female band member and with the OG members!!! They had their first show last night in LA and now Vegas, Coachella and on and
Pobierz
źródło: comment_sn4C0evX5Zwnf9aRA7xOy3xFQPSQqxMJ.jpg
Coś się popsuło i nie było mnie słychać, to powtórzę jeszcze raz. Wynik wyboru nowego wokalisty AC/DC to jest jakaś porażka. Ja myślę, że to australijskie, #!$%@?, głupie AC/DC, ta, #!$%@?, banda imbecyli, która głosowała za wywaleniem Johnsona to jest jakieś #!$%@? nieporozumienie. Jeśli tyle dla was znaczy takie zaangażowanie jak jego, gdzie poświęcił 35 lat swojego życia na śpiewanie w waszym bandzie, to was się powinno #!$%@?ć, tak się was powinno