Tak się w sumie zacząłem zastanawiać, że marnuje w swoim życiu jakiś duży talent. Od zawsze miałem dużą łatwość w budowaniu masy mięśniowej. Tak samo, jak absurdalnie łatwo przychodzi mi tycie, tak samo łatwo przychodzi chudnięcie i robienie rzeźby.

Tak mi coraz mocniej chodzi po głowie wzięcie się porządnie za siebie, coby w następne lato dorobić się fajnego ABSa na brzuchu. Tak się zastanawiam od czego mam zacząć? Skąd brać dietę, plan