@omeniss: co on wygarnął? Wali ściemę wpędzając ja w poczucie winy. Pierdzielicie na tę Kingę, a w sumie ona nigdy nie prosiła o to żeby ja chronić. To zawsze była decyzja wojny to raz. Dwa, że dostała się do tygodnia finałowego bo Rafcio z innymi zwyczajnie chciał powybijać tych mocnych (sam o tym jawnie mówi). Teraz gnojek ściemnia, że to wszystko dla niej i to przez nią Zima wyleciał. O
@omeniss: Też nie jestem jej fanką. Zdecydowanie uważam, że jeżeli brać pod uwagę pracowitość, to finał powinien być Wojny, Zimy i Tomka. Tu chodzi o to, że ona dostała się do tygodnia finałowego właściwie na życzenie innych. Sami tak decydowali, a teraz na dziewczynę spada krytyka. Tu sympatia nie ma nic do rzeczy tylko niesprawiedliwe ocenianie. Normalnie jakby widzowie zapomnieli jak przebiegały głosowania i co inni uczestnicy mówili i mówią.
Wojna, Tomek i Zima to powinna być finałowa trójka, spokojnie mogli by walczyć jak równy z równym i każdy z nich dałby sobie radę na farmie jakby była taka potrzeba #farma
@rzapom: tymczasem w finale blondi która nie wie jak ugotować jajka, śliski Karol z różowymi włosami i tancerz spiskowiec. Alegoria współczesnego świata
Wojna mi się jeszcze bardziej cwany wydaje niż cały ten sojusz :d Najpierw się umawia z Kinga na zimę, wcześniej z Rafałem na zimę, a kiedy wiadomo, że większość głosów na Zimę i to on odpadnie to wtedy w białych rękawiczkach "patrzcie, jestem taki honorowy, nie mogę się tak umawiać z innymi". Dla mnie to wielkie iks de #farma
Wojna się jednak wyłamał z sojuszu i oddał głos zgodnie ze swoim przekonaniem na Lolka. Szkoda tylko, że Tomek miał od początku jakieś "ale" do Zimy, bo gdyby też dał głos na Różowego to by dziś wyginał do domu.
#farma
Tu chodzi o to, że ona dostała się do tygodnia finałowego właściwie na życzenie innych. Sami tak decydowali, a teraz na dziewczynę spada krytyka. Tu sympatia nie ma nic do rzeczy tylko niesprawiedliwe ocenianie. Normalnie jakby widzowie zapomnieli jak przebiegały głosowania i co inni uczestnicy mówili i mówią.