Najbliższy odcinek pokaże drugie oblicze Zimy, Rafała i Lolka.
Najpierw Zima się zapętlił we własnej grze i to parcie na wygraną skierowało się przeciwko niemu, ale też nie może mieć pretensji bo świadomie podpuścił Lolka żeby ten wystrzelił, Zima myślał że jest cwany ale na każdego cwaniaka znajdzie się lepszy bo Wojna to ogarnął, Zima potem jeszcze jako pierwszy się tłumaczył Wojnie że "Nie chciał zrobić krzywdy"... Winny się tłumaczy. Jeszcze na
@Fajlip1111: obarczanie Kingi odpowiedzialnością, że rzekomo dla niej to zrobili, a nie żeby pozbyć się silnych, jest conajmniej chamska zagrywka.
Może i Kinga nie zasłużyła żeby tak długo być w programie, ale zrzucenie takiego ciężaru na dziewczynę to świństwo.
@Millady: Rafałkowi to coś się odkleiło, ja go szczerze powiedziawszy to przez cały program lubiłam, taki pozytywny dzieciaczek umiejący grać w tą grę, natomiast teraz jak poczuł finał nosem to jakaś porażka, raz że ciągle się śmieje z Kingi, że ona się ciągle ślizga jakby on sam się też do tego finału nie prześlizgnął, przecież nikt przez cały program nie narzekał na nią że ona nie pracuje, robiła to co jej
@Truska1: zgaduję różowa ( ͡º ͜ʖ͡º) W sumie zgadzam się, ale jest jeszcze ten różowo-włosy co myślałem, że jest spoko a trochę taki fałszywy, jego bym wolał już nie oglądać. Kinia nie grzeszy intelektem, ale jest wrażliwą istotką, fajnie, że sobie posiedziała z dorosłymi, nauczyła się gotować jajka na twardo, wyjdzie jej to na dobre.