#gry #dziwnegry #staregry
Trio the Punch - Never Forget Me... Ta gra sprawia, że produkcje filmowo-kreskówkowe grubasa z Ursynowa wydają się być całkiem normalne. Nic tu się nie trzyma kupy, z jakiegoś powodu by pojawił się boss trzeba zbierać serduszka z napisem HELP, w jednym z etapów zamienia naszego gieroja w owcę, księżyc spada z nieba i chce nas zabić ignorując przy tym wszelką perspektywę czy
Trio the Punch - Never Forget Me... Ta gra sprawia, że produkcje filmowo-kreskówkowe grubasa z Ursynowa wydają się być całkiem normalne. Nic tu się nie trzyma kupy, z jakiegoś powodu by pojawił się boss trzeba zbierać serduszka z napisem HELP, w jednym z etapów zamienia naszego gieroja w owcę, księżyc spada z nieba i chce nas zabić ignorując przy tym wszelką perspektywę czy
























Tak, dobrze czytacie. „A Story About Farting” to mała, głupkowata gra, która zaczęła się jako żart w rozmowie z moim tatą. On wziął kartkę i ołówek, zaczął rysować, ja zrobiłem prototyp — i tak to jakoś poszło.
Po godzinach pracy … ta gra naprawdę wylądowała na Steamie.
Nie jest to żadna rewolucja, ale ręcznie rysowana i zrobiona totalnie od serca (choć dość osobliwa
czyli kolejnego clickera bazującego na "oryginalnym pomyśle", no hate, ale to tak jakbyś powiedział: "jak chcecie zobaczyć coś innego niż PO to tutaj macie PIS, czy coś