Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dołączyłem sobie do klubu pływackiego, i teraz treningi mam na takim basenie. A z mojego klubu wywodzi się 51 złotych medali olimpijskich w pływaniu, i np. Mark Spitz. Treningi nocą na odkrytym basenie to bajka, chociaż jak pod koniec wygaszają światła to trochę łatwo się zderzyć :(.

Ciekawostka: standard szatni i całego basenu jest niższy niż na polskich basenach, a niby Kalifornia. A jednak Arena Grand Prix jest tu organizowana, więc pływała
Dzemus - Dołączyłem sobie do klubu pływackiego, i teraz treningi mam na takim basenie...

źródło: comment_hRsOFIApouchEeYm95i0zvy8lUSNVz8d.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@austra: 3 miesiące miałem przerwy, zresztą i tak amatorem jestem, więc lekko nie jest. Ale w końcu mam jakiegoś trenera, co jest dobrą rzeczą. Chociaż w dzisiejszym main secie się pogubiłem :(
  • Odpowiedz
W BURGER KINGU W USA MOZNA KUPIC CHICKEN FRIES

TAKIE FRYTKI, TYLKO Z KURCZAKA

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Sporo ponad 400 mil jazdy, 8-10 godzin, sporo górskiego jechania, trochę korków, trochę miejskiej jazdy, parę dróg szybkiego ruchu, nic ekonomicznej jazdy. (trasa z Doliny Krzemowej do Los Angeles, głównie drogą stanową nr 1, aczkolwiek sporo wydziwiania po drodze robiliśmy)

Wszystko na jednym baku za 40 dolarów. Polecam.

#dzemuswca #usa #roadtrip #podroze
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

O nie, idzie ochłodzenie. A we wrześniu to nawet ponoć przez jeden dzień ma padać. No ja nie wiem jak z taką beznadziejną pogodą oni w tej Kalifornii wytrzymują.

A tak serio, to trochę nudno, a jednocześnie fajnie się żyje, wiedząc, że każdego dnia będzie dobra pogoda, nie trzeba spinać wychodząc na rower czy będzie padać, idąc do pracy nie trzeba rozkminiać czy wziąć parasol. W Polsce to zawsze jest element suspensu,
Dzemus - O nie, idzie ochłodzenie. A we wrześniu to nawet ponoć przez jeden dzień ma ...

źródło: comment_oKzEG8XMgM0m7mbLYg9j8x1SNwqdJy27.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

153 281 - 75 = 153 206

Niedzielne popołudnie: spokojna przejażdżka po Krzemowej Dolinie. Jechałem przez kampus Google'a (fajniej mają niż w mojej Nvidii :( ), jechałem nad zatoką SF, ale zdecydowanie najlepsza była lemoniada od jakichś dziewczynek na burżujskim osiedlu w Los Altos. $1,5, a smakowała jak ambrozja (aczkolwiek wpływ na tę opinię może mieć też fakt, że było ciepło, już 20 km miałem za sobą, a do picia miałem tylko
Dzemus - 153 281 - 75 = 153 206



Niedzielne popołudnie: spokojna przejażdżka po Krz...

źródło: comment_L2oOHD9EUuskbhrmFxHuHaN5aQ1RvwDh.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

21 013 - 17 = 20 996

Króciutkie kręcenie po Krzemowej Dolinie, niedawno przyjechałem, pierwsza przejażdzka dla samego jeżdzenia (chociaż dojeżdzając do sklepów też się trochę mil robi). Złapał mnie zmrok, a nocą nieprzyjemnie się jeździ, szczególnie na expresswayu. Za to za dnia jeździ się tu lepiej niż w Polsce. Spróbuję w najbliższym czasie zaatakować pobliskie góry.

#rowerowyrownik #dzemuswca
Dzemus - 21 013 - 17 = 20 996



Króciutkie kręcenie po Krzemowej Dolinie, niedawno p...

źródło: comment_4JBJz8fwidUo9ejAyhoaLPv3qtKHiOBp.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach