#anonimowemirkowyznania
Ja, lvl 22, byłem dzisiaj u pani z Roksy żeby stracić prawictwo.
Po siedzeniu od jakiegoś czasu na tagu #divyzwykopem i czytaniu wpisów np. @ChadWawa , którego w tym momencie pozdrawiam serdecznie, w końcu się przełamałem. Co mogę powiedzieć po tym przeżyciu? Cóż, powiem że jest mi żal, z dwóch powodów. Pierwszy, że musiałem iść do dziwki żeby stracić prawictwo. Drugi, że poszedłem w wieku 22 lat a nie 18 czy 19. Samego faktu pójścia nie żałuję. Wręcz przeciwnie. To nie było jakoś specjalnie długie, prawie nic w czasie wizyty nie mówiłem. Rozebrałem się, zaruchałem, wyszedłem. Jakieś 15 minut mi to wszystko zajęło. Niby nic ale te j----e 15 minut sprawiło że czuję jakby ktoś zdjął ze mnie brzemię. Po prostu czuję się trochę bardziej jak facet a trochę mniej jak cipeusz. Czy to sprawi że wyjdę ze s----------a? W sumie to wyszedłem jakiś czas temu, prawictwo było tylko jego pozostałością, czymś czego musiałem się w końcu pozbyć. Czy sprawi że znajdę sobie ♯rozowypasek ? Pewnie nie, chociaż może da mi więcej śmiałości w kontaktach z nimi. Naprawdę czuję się jakoś lżejszy na duszy, mirasy. Jak to mówił Koleś z Postala, I regret nothing.

#divyzwykopem ♯podrywajzwykopem #przegryw #niebieskiepaski ♯rozowepaski ♯zwiazki
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do osób, które boją się skorzystać z usług divy. Pamiętajcie, że płacicie za dobrze wykonaną usługę więc to wy wymagacie i nie ma się czego wstydzić. Jak dziewczyna was źle przywita albo krzywo spojrzy to wystawiacie jej negatywną opinie i tyle. Za chamskie zachowanie straci wielu klientów a uwierzcie mi, że nawet przeprowadzka do innego miasta ze zmienionym numerem telefonu nie pomoże.
#roksa #divyzwykopem #diving
a.....3 - Do osób, które boją się skorzystać z usług divy. Pamiętajcie, że płacicie z...

źródło: comment_FFsZQQVIOV5dTDwMNaqiOyBuWKqSnqod.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@alh3: szkoda ze tinder i badoo nie ma takiego systemu oceniania i komentarzy:

- Karyna, co chce sie najesc za cudze pieniadze.
- Zdjecia 10kg temu.
- Pod warstwa tapaty kryja sie ochydne pryszcze.
  • Odpowiedz
Przychodzi do mojej kochanki Natalki @ChadWawa Przy samym wejsciu mowi ze jest z wykop.pl i zeby go potraktowac bardzo wyjątkowo bo ma duzo postow. Cały czas chciał ją namowic na s--s bez gumki, cały czas upominał mi ze jest z wykopu. Kiedy on poszedł to zastanowiła sie czy w ogole to jest @ChadWawa jak on się przedtawił, czy po prostu powoluje się na prawdziwego #divyzwykopem maniaka zeby miec
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam, mam takie pytanie. Znajomy @ChadWawa potrzebuje pomocy w zlokalizowaniu divy która specjalizuje się w inwalidach. Często odwiedza jedną Pannę na ul. Krasińskiego 12 i wszystko wskazuje że się umawia za 200 PLN. Np. Burdelmama pomaga mu brać prysznic. Oraz pomaga mu ściągnąć buty. Pomóżcie koledze.
#s--s #divyzwykopem #przegryw #podrywajzwykopem #logikarozowychpaskow
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Relcja z porannej wizyty u divy Iwonki:
Przyjeżdżam do Iwony o umówionej godzinie, dzwonię, dostaję numer i info że mogę wejść. Dzwonię do mieszkania, czekam, telefonuję, telefonistka mówi że jest pod prysznicem i żebym czekał. W końcu z mieszkania wychodzi jakiś szwagier. Wchodzę dalej a tam kilka metrów dalej jest już na korytarzu słynny diviarz @ChadWawa. Diva pchała go na wózku inwalidzkim do wyjścia. Odwróciłem się a tam -
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chodzenie na divy zawsze mnie obrzydzało. Dziś pierwszy raz zacząłem się zastanawiać nad pójściem na dziwki na poważnie. Dlaczego? Zacznijmy od początku: W gimnazjum byłem zakochany w takiej Oli, zresztą chyba tak jak męska połowa klasy. Ja, jak możecie się domyślać nie miałem u niej żadnych szans obracając się w grupie niefajnych dzieciaków siedzących w pierwszych ławkach. Pamiętam że kiedyś podsłuchałem jak mówi koleżance że w przyszłości chciałaby być gwiazdą p---o, bo
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

D----a nr 2
Postanowiłem powtórzyć manewr i znowu spróbowałem ogłoszenia. (Żeby nie było, że zmyślam, to od razu powiem, że znaleźć dziwkę w ten sposób udało mi się tylko dwa razy. Był to zresztą czerwiec, niewykluczone, że po prostu szukały kasy na wakacje).
Tym razem była to młoda d--a z zawodówki, pracująca na kuchni w ramach praktyk. Z twarzy 3 na 10. Do tego mentalna ameba. Ale miała olbrzymie c--e. Nieprawdopodobne, duże c--e. Po prostu. A że była młoda, to jeszcze nie obwisłe. Spotkaliśmy się w celu umówienia się i dała mi pomacać. Tak po prostu. Miałem bonera całą noc i nie mogłem spać.
Tu akurat byłem pierwszym klientem. Tzn. takim za kasę, bo raczej miała konkretny przebieg – z wyglądu karynisko 200%.
A skąd wiem, że pierwszym? Bo nie wiedziała ile wziąć kasy. Chciała kilkaset zł, ale jej powiedziałem, że tyle, to biorą dziwki w agencji, gdzie jest łóżko, prysznic oraz robi się nieprzyjemne rzeczy, a ja proponuję sympatyczny s--s. I zgodziła się na 100 zł za spotkanie, bez limitu czasowego. Wręcz nie mogłem uwierzyć. Żeby nie było: była w legalnym wieku.
Umówiliśmy się na kolejny dzień, ale jeszcze wieczorem napisała do mnie, czy jak będzie mi robić loda, to ma "zdjąć górę" – to chyba jeszcze jeden argument, że nie bardzo była oblatana w tym biznesie.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

D----a nr 1
Jako świeżak nie chciałem pójść do agencji ani do zawodowej dziwki, więc postawiłem na ogłoszenia towarzyskie w lokalnym serwisie ogłoszeniowym. Tzn. dałem swoje i czekałem. Chciałem znaleźć cichodajkę, napisałem coś o sponsoringu i udało mi się. Odezwała się studentka. Szczegóły dogrywałem z nią przez email i okazała się na tyle nieogarnięta, że drugi czy trzeci email wysłała nawet z adresu, zawierającego jej imię i nazwisko. Nie miała lokum, ja też, więc umówiliśmy się na s-x w samochodzie – miałem wówczas kombi. Przyjechałem po nią na wieś pod miastem i pokazała mi miejsce na parkingu leśnym w pobliżu. Z nerwów nie pamiętam w ogóle jak wyglądała. Tzn. z twarzy OK, z ciała też, ale nie poznałbym jej. Problemów z penetracją nie miałem, ale pełnego luzu też nie było. Byłem bardzo przejęty.
Całe spotkanie warte jest opisu z jednego powodu. Otóż, w pewnym momencie zacząłem ją brać od tyłu i ona zaczęła marudzić. Że coś tam ją ręce bolą czy że w kolana twardo. I zaproponowała zmianę pozycji w momencie, gdy ja akurat bawiłem się najlepiej. I tu odezwałem się ja, tonem Bogusława Lindy: "Sorry, mała, ale to mi ma być przyjemnie, wytrzymasz". Zamilkła.
To jest ważne.
Może nie bezpośrednio w tym momencie, ale już po wszystkim (długo to nie trwało), dotarło do mnie, że do swoich ciężko zdobytych kobiet podchodziłem na kolanach. Starałem się je zadowolić, często kosztem własnej przyjemności, w pewnym sensie drżałem o to, że jak je wkurzę, to więcej się nie spotkamy. No, może nie było to tak na ostrzu noża, bo przecież z wieloma z nich byłem w łóżku wielokrotnie, ale właśnie teraz dostrzegłem tę różnicę. Że podświadomie nie korzystałem z seksu pełną piersią, że one tak w zasadzie były górą. Że tak naprawdę w czasie seksu nie byłem sobą. Że zawsze w jakiś sposób byłem niepewny siebie.
A tutaj rządziłem ja. Jest to pierwszy fakt godny uwagi.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No to opowiem wam o moich dziwkach.
Nie wiem, na jaką punktację zasługuje moja twarz. Jak dla mnie, nie jest zła, ale mega przystojny nie jestem. Nie chodzę jednak na siłownię ani na basen i ogólnie budowę mam przeciętną. Czyli lekko wiotką. Ale nie ma brzucha – w pracy ruszam się dość sporo no i nie lubię jeść, omijam fastfoody itp, więc po prostu nie dostarczam organizmowi więcej niż spalam, i nie jestem grubym oblechem.
Mankamentem jest na pewno wzrost, bo mam 170 cm. Czyli szału nie ma.
Nie mam fobii społecznej, z dziewczynami umiem rozmawiać. Ale udanych strzałów mam raczej mało. Dziewczyny, które mi się podobają, raczej nie chcą ze mną rozmawiać. Jeśli uda się w jakichś sprzyjających okolicznościach przeprowadzić dłuższą rozmowę, to efekt jest lepszy – jestem oczytany, umiem rozśmieszyć itp. więc zwykle wyrażają chęć jakiejś tam kontynuacji znajomości. Co nie zmienia faktu, że ewidentnie wygląd jest pierwszym filtrem jaki stosują dziewczyny, i bardzo trudno mi się przebić przez niego. Te porażki bardzo frustrują.
Te dziewczyny, które poszły ze mną do łóżka nie były jakieś obleśne, bo z takimi nie gadam, ale mocno średnie. Lub inny wariant – były ładne lub bardzo ładne, ale wtedy miały gówniaka z jakimś sebą, który się ulotnił i ewidentnie liczyły na coś więcej. Widać, że posiadanie gówniaka odczarowuje niektóre księżniczki (ale nie wszystkie).
Ogólnie jednak w którymś momencie życia byłem zmęczony i rozczarowany niskim stanem trafień w stosunku do nakładów energii i zapragnąłem pójść do dziwki.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ahhh Natalia to była cudna:
Brunetka, b---t szósteczka, nogi długie, dupka fajna, 43 lata – pomyślałem biorę! Fajne miała opinie, ale nikt k---a nie powiedział, że jest Ukrainką! Jak odebrała telefon to już wiedziałem, że mam do czynienia z Ukrainką po pierwszych słowach, one tak specyficznie zaciągają.
#s--s #divyzwykopem #przegryw #podrywajzwykopem #wyznanie #anonimowemirkowyznania #logikarozowychpaskow
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HellOfVietnam: Nie w-----a cię właśnie to ich zaciąganie? Mnie w-----a niesamowicie. Raz byłem u divy ze wschodu i prawie mi opadł. Podczas akcji nagle do mnie ''nie wkLadaj tak mocno''. WkLadaj k---a, zamiast wkŁadaj, przez el zamiast eł. Prawie mi opadł. Nigdy więcej div z UA. Ten ich akcent jest aseksualny.
  • Odpowiedz
Od samego początku miałem poczucie, że jestem przegrany, że nie uda mi się nigdy spełnić tego pragnienia, które z czasem przeradzało się w marzenie. Bo, która starsza kobieta zwróci na mnie uwagę? Żadna. To nie jest tak, że jak ja widzę teraz czterdziestkę mam ochotę od razu ją zgwałcić, bo czuje nadmierny popęd seksualny, nie! Tylko zawsze gdzieś świadomie pragnąłem poznać tą jedyną czterdziestkę, która wprowadzi mnie w dorosłe życie i taka
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie ukrywam teraz tego, że jest mi przykro, bo mam tą świadomość, że ten portal ze śmiesznymi obrazkami (Wykop.pl) stanie się moim nieodłącznym przyjacielem na życiowe dni. Mam wszystko załatwione moja diva przychodzi mi z pomocą, tylko kwit muszę kołować. Kiedyś jeszcze musiałeś mnie siłą odciągać z domu na dwór, a teraz kiedy jestem chory, sam pragnę wychodzić z domu, jeździć do miasta, do burdeli, mimo, iż mam to zakazane, mam jak
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Interesowało mnie jak wtedy poczuła się Natalia po pierwszym stosunku z osobnikiem pokroju @wyjde_z_przegrywu.„Chcesz naprawdę wiedzieć?” „Tak, rozmawiajmy szczerze.” „Czułam się świadomie gwałcona, ale wiesz wyobrażam sobie, że kocham się z najprzystojniejszym facetem na świecie.” W jej oczach pojawiły się łzy. Wziąłem tym razem ja sięgnąłem po chusteczkę i przetarłem jej oczy. Dziwnie się czułem, bo zrobiłem to z serca.
#s--s #divyzwykopem #przegryw #podrywajzwykopem
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeśli ktoś che poczytać jakieś porządną fikcyjną rozmowę z prostytutką to niech załatwi sobie "Zbrodnie i kare", a nie czyta to g---o.
  • Odpowiedz
Opowiem wam teraz historię, jak przypadkiem dowiedziałem się on Natalii prawdy o @wyjde_z_przegrywu w przerwie od dupczenia. (Natalia była wtedy cichodajką z portali randkowych)
„I co? Poszłaś z @wyjde_z_przegrywu na spotkanie?” „Tak, okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem z kulturą, ale nie zrobiłam tego wtedy z nim.” „Bo?” „Bo nie byłam na to gotowa." „Zapytał się wprost, wtedy czy jestem zainteresowana seksem za dobre pieniądze? Kazałam mu przyjść następnego dnia, bo
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach