#metal #deathcore
#cultowe (39/1000)

Despised Icon - Slepless z płyty Day of Mourning (2009)

Słuchałem deathcore'u zanim wiedziałem że istnieje taki gatunek muzyczny :)
A ponieważ płyta nie przynosi nic wielce odkrywczego, to wrzucam zupełnie niereprezentatywny dla niej numer - kończący płytę a snujący się z bardziej sludge'owym/postmetalowym klimatem niż deathcorową łupanką :)

-------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
cultofluna - #metal #deathcore
#cultowe (39/1000)

Despised Icon - Slepless z płyt...
Zapraszam do zestawienia metalowych albumów, które pojawią się już w tym miesiącu, a warto na nie zwrócić uwagę. Oczywiście lista jest subiektywna i jak zawsze zachęcam do podawania swoich propozycji.

https://www.metalnews.pl/plyty/najciekawsze-metalowe-premiery-w-lutym-2020/

#metal #heavymetal #blackmetal #deathcore #muzyka #metalnews
Pobierz metalnewspl - Zapraszam do zestawienia metalowych albumów, które pojawią się już w ty...
źródło: comment_ruvbV2BngEusC6HCNFyBtLudRalNeRRj.jpg
@Euronymouass: tak znam. Fakt, cały ich album to jeden wielki walec. W komentarzach piszą, że wokalista z tego klipu idealnie pasuje do Lorna Shore na zastępstwo za tego popapranego wokalistę, którego wywalili za szczanie na laskę czy jakoś tak
@Lunarzuk: Cattle mocno złagodniało w ich nowym dorobku. Ale rozumiem, że jest to koncept album i musi pasowac do przekazu. Ale uważam, że jest świetny. Za to Osiah to drugi biegun. Tam to jest jeden wielki walec. Ale jest doskonale zrealizowany. Tak brutalne granie z krystalicznym dźwiękiem. I ten wokal, są tam momenty, że niżej nie da się zejść z modulacją growlu. Jak lubisz rzeź, to powinno Ci podejść. Natomiast Thy
@Lunarzuk: tak znam, ale to też nie do końca dla mnie xD ja cholernie wybredny jestem jeśli chodzi o dc. I naprawdę musi podejść bo inaczej nie mogę się zmusić. Nawet uwielbiany przeze mnie Spite za debiut jest obecnie totalnie do dupy i dwie ostatnie płyty totalnie nic nie wnoszą do gatunku. Jeśli chodzi o Cattle to tylko jeden kawałek mnie drażnił, ale nie na tyle abym go przełączał. Więc doceniam