Kurde, jakbym se coś poczytała bardzo... Ale problem jest taki, że nie mam co. Ostatnio wszystko co zaczynam to nie kończę. Denerwują mnie problemy typu "zar*cham czy nie", albo "jeśli ja tego nie zrobię to księstwo zginie". Przeczytałam wiele książek w życiu (dużo, ale pewnie są tacy co i więcej) i teraz mam okres okropnej posuchy. Jak czytam książki autorów których kiedyś ubóstwiałam, to się zastanawiam jakim cudem to czytałam.
Jedyne co
Jedyne co
https://www.youtube.com/c/HistorycznyTop/playlists