Kiedyś byłem sam a teraz można powiedzieć że może i dużo się w moim życiu nie zmieniło, nadal gówniana praca, słabe zarobki, nic mi za bardzo w życiu nie wychodzi oprócz włosów z powiększających się zakoli oraz bebecha spod koszulki.
Może jestem głupi, może nie, zależy jak na to spojrzeć napewno nie jest tak że jest dobrze albo niedobrze ale napewno można powiedzieć że nadal jestem sam i to mi sprawia przykrość.
Ale bym poszedł na taki wakacyjny obchód ze znajomymi po klubach. Wpierw oczywiście biforek i lekkie uczucie podchmielenia w głowie, potem wyjście do centrum, spotkanie innej umówionej ekipy, potem lecimy na jakieś szoty/drinki i pijemy dalej. Zaczyna doskwierać głód, lecimy na kebsa czy innego zapiexa. Głód zażegnany, to można odpalić jakiegoś papieroska i pomyśleć co dalej. Wszędzie tłumy, co chwile gapi się na Ciebie jakiś Sebix czy Karyna. Potem decydujecie się, że
pewnego razu do gazu wpadł użytkownik, który dostał urazu, ponieważ tego razu, w butli pełnej gazu, trzymał użytkownika, z długą brodą, który miał fobie dotyczącą gazu, spowodowaną użytkownikiem z krótkim wąsem, który swym dąsem, cały świat wzniecił, swoją żonę podniecił, a skończyło się failem, bo otrzymał mailem, długi rachunek, więc postanowił, zrobić pochówek, swego truchła, bo jego dupa spuchła, gdy usłyszał te wieści, to w głowie się nie mieści, pan postanowił łyknąć,
  • Odpowiedz
Wie ktoś, skąd wzięło się powiedzenie "gapić się jak sroka w gnat". Myślałem, że z gnatem chodzi o pistolet i że sroka tempo się na niego gapi i czeka na wystrzał, ale sprawdziłem w słowniku i gnat znaczy kość. Słowo to w znaczeniu pistolet jest młodsze niż w znaczeniu kość więc w przysłowiu pewnie chodzi właśnie o kość. Streszczając pytanie, co ma sroka do kości? #jezykpolski #cojapisze #jezykoznawstwo #nieumiemtagowac
Podlasie? Kiedyś tam byłem, rozłożyliśmy obóz zaraz za Białymstokiem. Wymieniliśmy paliwo za topory, skóry jeleni i konie z tubylcami. Przedzieraliśmy się w kierunku Augustowa, 2 tygodnie żadnej żywej duszy, komary #!$%@?ły jak dzikie, jedzenie się kończyło a kumplowi wyczerpał się powerbank, najgorzej. Po drodze spotkaliśmy autokar niemców, kompletnie zdziczeli, zaczęli bawić się w kanibalizm, jeden nawet kombinował jak podłączyć wydech do kabiny. Wtedy kumpel stracił nogę, stwierdziliśmy ze nie warto i wróciliśmy
  • Odpowiedz
@equu: mój ojciec jest fanatykiem teorii spiskowych. Chemtrails, Dariusz Kwiecień i pasta z fluorem :/ Oby nigdy nie trafił na ten filmik ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Wczoraj sobie uświadomiłem czego mi brakuje w życiu singla co miałem na co dzień gdy byłem w związkach. Nie seksu - to możesz albo kupić albo mieć okazję. Robienie jedzenia komus też nie bo mam kumpli co zawsze #!$%@?ą pierogi ruskie. Brakuje mi przytulania takiego #rozowypasek który Cię kocha i czuje się przy Tobie bezpiecznie. Nie mogę znaleźć niczego co mogłoby zastąpić to. #gorzkiezale #cojapisze #stulejacontent
Co człowiek robi po powrocie z pracy...? O nie, zaczyna się...
- Osoba! Człowiek już dawno w grobie! Hasztag PE DE KA!
- Mózg, weź się kurr...
- Jeden – zero, pajacu! Nara!

No więc co robi osoba po pracy, kiedy już powróci do domu i zalegnie? Myśli. A jak myśli, to ryzykuje. Może bowiem pojawić się myśl niesprecyzowana. Myśl niebezpieczna. Myśl pod tytułem ”coś bym”. Nie istotne jest w zasadzie co
Hemoglobino ma ukochana
Ty pięknosci krwista
Plyniesz w mych żyłach rozmemłana
Ze cie kocham to sprawa oczywista
Lecz gdy noga ma złamana
A sprawa nieco krwista
złamanie otwarte
Ciebie pełna miska
Patrze w twe krwinki rozdarte
Uciekasz, nie zostawiasz po sobie nawet lista*

#hemoglobina #cojapisze
Popularność #zarzutka jest jak #!$%@? przebój w radio - trudno sie od niego uwolnić.
Zarzutka dopadła mnie pod prysznicem z nowymi pomysłami na hasła.
- To jest zarzut! - gruby hak od przynęty obok mniejsza ryba przebrana za sędziego
- To jest wrzutka - ryba Beckham w piłkarskiej koszulce z podkręconym hakiem wychodzącym od niej
- To za Żydka (o informacjach złych dla Michnika, Żydów etc) - #!$%@? ryba z pejsami i
  • Odpowiedz
Śniło mi się dzisiaj, ze wchodziłam do łazienki i zastałam tam węża, czerwono-brązowo-czarnego i strasznie się przestraszyłam, i uciekłam, a obok stała moja mamełe i wąż ja ukąsił :(
Nie wiem co Freud by na to powiedział... A teraz mam gorączkę i trochę mi się nieskładnie pisze, i mam kota w pudelku z ameryki i ziemniaki do nastawienia.

#sny #goraczka #cojapisze
Czy tylko ja mam wrażenie że cała polityka to walka o to, żeby ludziom wydawało się, że warto na kogoś zagłosować? Mało kto interesuje się programem partii i ich rzeczywistymi planami zmian. Prześcigają się tylko w #!$%@? na wszystkich innych jacy to są źli, jak pytam się ludzi na kogo głosowali to "na PO, bo ten Kaczyński to jest #!$%@?" albo "aaa na PiS, bo niby na kogo innego?" ewentualnie "aaa nie
  • Odpowiedz