Jesteś młody, pragniesz więc dziecka i małżeństwa, ale ja cię pytam czy jesteś człowiekiem któremu wolno pragnąć dziecka? Czy jesteś zwycięzcą, kimś kto siebie przezwycięża, rozkazodawcą zmysłów, panem swoich cnót, oto cię pytam.

A może przez twoje pragnienie przemawia zwierzę i naturalna potrzeba? Albo osamotnienie albo niezgoda z samym sobą? Chcę aby twoje zwycięstwo i twoja wolność zatęskniły do dziecka, żywe pomniki buduj swemu zwycięstwu i swemu wyzwoleniu, ponad siebie buduj, ale najpierw sam musisz być zbudowany prostokątny na ciele i duszy.

Twój szczep niech rozrasta się nie tylko wszerz, ale i wzwyż. Niechaj pomoże ci w tym ogród małżeństwa.

Wyższe ciało stwórz, pierwszy ruch stwórz, samo przez się toczące się koło, twórcę.

Małżeństwo - tak nazywam wolę tworzenia we dwoje jednego które jest czymś więcej od tych co je stworzyli.


O
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Każą cie za twe wszystkie cnoty, przebaczajac z gruntu tylko twoje omyłki.

Jako, że jesteś łagodny a zmysł twoj prawy mówisz "nie są winni małości swego istnienia",

ale ich ciasna dusza mniema "winna jest wszelka wielkość istnienia".

Choćbyś był dla nich łagodny czują się przez ciebie wzgardzeni i na twoją dobroczynność odpowiadają skrytym złoczyństwem.

Twoja bezglośnia duma ciągle im w nie smak, radują się gdy naraz dość jesteś skromny aby być próżnym.

Co rozpoznajemy w człowieku to w nim też rozniecamy.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wreszcie bracia moi strzeżcie się wyrządzać nieprawość wszystkim pustelnikom

Jak pustelnik mógłby zapomnieć, jakże on mógłby odpłacić?

Niczym głęboka studnia jest pustelnik, łatwo wrzucać weń kamień,

a gdy sięgnie gruntu, powiedzcie kto zechce go znowu wydobyć?

Strzeżcie się obrażać pustelnika, jeśli to jednak uczyniliście to go też zabijcie


O
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chrząkaniem gotów jesteś zniszczyć mi moją pochwałę głupoty

Co to najpierw nakazało ci chrząkać, że nie dość ci schlebiano?

Dlatego usadowiłeś się w tym śmietniku, abyś miał powód do wielu pochrząkiwań

Abyś po wielokroć miał powód do zemsty

Bo to zemsta, ty głupcze, toczy z ciebie pianę, dobrze cię przejrzałem

Ale twoje głupie słowa szkodę czynią mnie, nawet wtedy gdy słusznie prawisz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdzież jest niewinność? Tam, gdzie jest wola płodzenia. Kto ponad siebie tworzyć pragnie, ten ma mi wolę najczystszą.

Gdzież jest piękno? Tam, gdzie całą wolą chcieć muszę, gdzie kochać i zginąć pragnę, aby majak pragnień nie tylko majakiem pozostał.

O niepokalanym poznaniu

Postanowiłem, że będę wrzucał jeden cytat z dzieła " To rzekł Zaratustra" Fryderyka Nietzschego zaczynając od dnia dzisiejszego

#filozofia #cytatywielkichludzi #codziennynietzsche
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@solus_ipse: Tak na serio, to myślę, że Nietzsche (swoją drogą bywalec burdeli) miał na myśli płodzenie w znaczeniu kreacji w najszerszym sensie. Wówczas każda konstrukcja (jako przeciwieństwo destrukcji) jest stworzeniem.
Odważny Człowiek tworzy, zaś niewolnik poddany resentymentowi odtwarza, kopiuje, imituje.
  • Odpowiedz
#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra

Lecz oto wydarzyło się coś, wobec czego wszystkie usta niemiały i wszystkie oczy słupem stawały. Linoskok rozpoczął właśnie swe dzieło; wyszedł on spoza małych drzwiczek i posuwał się po linie, rozciągniętej między dwiema wieżami, i tak oto zawisał ponad rynkiem i ludem. Kiedy się w połowie drogi znajdował, roztworzyły się nagle małe drzwi i jakieś pstre pacholę, niby śmieszek jarmarczny, wyskoczyło na linę i szybkimi kroki zbliżało się do poprzednika. — „Naprzód, włóczynogo, – wołał straszny jego głos, — naprzód, ciemięgo, czołgaczu, tchórzu! Abym cię piętą nie połechtał! Cóż ty tu marudzisz pomiędzy wieżami! Do wieży by cię zamknąć należało, lepszemu od siebie drogę tylko zawalasz!” — I z każdym słowem posuwał się bliżej, coraz to bliżej; a gdy już tylko krok jeden oddzielał obu, wówczas stała się rzecz potworna, wobec której wszystkie usta oniemiały i wszystkie oczy słupem stanęły; błazen wydał wrzask szatański i przeskoczył przez tego, co mu stał na drodze. Ów zaś, widząc zwycięstwo zapaśnika, stracił głowę, a zarazem i linę pod sobą; odrzucił drąg, który trzymał w rękach, a sam, w spadku jeszcze prędszy od niego, runął w głębię jako kłębowy wir ramion i nóg. Rynek i lud stał się jako morze, gdy weń nawałnica uderzy; rozpierzchły się tłumy i zafalowały w burzliwym ścisku, najbardziej zaś wokół tego miejsca, gdzie ciało prysło o ziemię.
Zaratustra wszakże stał na miejscu i tuż koło niego spadło ciało, okaleczone śmiertelnie, połamane, ale jeszcze nie martwe. Po jakimś czasie powrócił zdruzgotany do przytomności i ujrzał klęczącego nad sobą Zaratustrę.
— Czegóż ty tu chcesz? — rzekł wreszcie, — wiedziałem ja dawno, że mi diabeł nogę kiedyś podstawi. Teraz oto zawlecze mnie do piekła, chceszże mu wzbraniać?
— Na mą cześć, przyjacielu, nie masz tego wszystkiego, o czym mówisz: nie ma diabła, nie ma piekła. Dusza twa umrze prędzej jeszcze, niźli twe ciało: zbądź więc lęku.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra

Jest się mądrym i wie się wszystko, co się zdarzyło, więc w wydrwiwaniu wszystkiego nie zna się miary. Sprzeczają się jeszcze, lecz godzą się niebawem, gdyż niezgoda psuje żołądek.
Ma się swą przyjemnostkę na dzień i swą przyjemnostkę na czas nocy; lecz zdrowie ceni się nade wszystko.
„Myśmy szczęście wynaleźli”, — mówią ostatni ludzie i mrużą oczy. —
Tu zakończył Zaratustra swą pierwszą mowę (zwą ją również i „przedmową”), gdyż w tym miejscu przerwał mu krzyk i radość tłumu: „Daj nam, Zaratustro, ostatniego człowieka, — wołali społem, — uczyń z nas ostatnich ludzi, a darujemy ci twego nadczłowieka”. Lud cały radował się i mlaskał językiem. Zaratustrę wszakże smutek ogarnął; rzekł do serca swego:
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra

Patrzcie! wskazuję wam *ostatniego człowieka*.
„Czym jest miłość? Czym jest twórczość? Czym jest tęsknota? Czym jest gwiazda?” — tak pyta ostatni człowiek i mruży wzgardliwie oczy.
Ziemia się skurczyła, a po niej skacze ostatni człowiek, który wszystko zdrabnia. Rodzaj jego jest nie do wytępienia, jako pchła ziemna; ostatni człowiek żyje najdłużej.
„Myśmy szczęście wynaleźli”, — mówią ostatni ludzie i mrużą niedbale oczy.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra

Czyżby należało wprzódy uszy im poniszczyć, aby się nauczyli słuchać oczyma? Czyżby oczekiwali, bym brutalne łoskoty czynił jako odpustowe kotły lub kaznodzieje pokutni? Lub może ufają tylko jąkałom?
Wszakże mają coś, z czego się pysznią? Jakże zwie się to, co ich tak dumnymi czyni? Wykształceniem zwą ten skarb duszy swojej; toć ono wyróżnia ich od pasterzy kóz?
A więc dlatego tak niechętnie słuchają słowa »wzgarda«. Niechajże i tak będzie: — przemówię i ja do ich dumy!
Będę im mówił o czymś najgodniejszym pogardy, będę im mówił o *ostatnim człowieku*”.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h

Kocham tego, który wstydzi się, gdy kości jemu na szczęście padną i pyta: — zalim jest fałszywym graczem? — gdyż on zaginąć chce. Kocham tego, który złotymi słowy swe czyny uprzedza i zawsze więcej dotrzymuje, niźli był obiecał: gdyż on swego zaniku pragnie.
Kocham tego, co przyszłych usprawiedliwia i przeszłych wyzwala: gdyż on chce od współczesnych zaginąć.
Kocham tego, co Boga swego gromi, ponieważ Boga swego kocha: gdyż on od gniewu swego Boga zaginąć musi.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h

Kocham tych, którzy żyć nie umieją inaczej niż w zaniku, albowiem oni są tymi, którzy przechodzą.
Kocham wielkich wzgardzicieli, gdyż to są wielcy wielbiciele i strzały tęsknoty na brzeg przeciwny.
Kocham tych, którzy nie szukają aż poza gwiazdami powodów, aby zaniknąć i ofiarą się stać, lecz ziemi się ofiarują, aby ziemia własnością nadczłowieka kiedyś się stała.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h - chwilowo wstrzymana

Nie grzechy wasze — wasze przystawanie na małym woła do nieba, wasze skąpstwo nawet i w grzechu, oto co woła do nieba!
Gdzież jest ten piorun, który by was liznął swym językiem? Gdzież jest ten obłęd, który by wam zaszczepić należało?
Patrzcie, ja was uczę nadczłowieka. On jest tym piorunem, on jest tym obłędem!
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h - chwilowo wstrzymana

Niegdyś było bluźnierstwo wobec Boga największym zuchwalstwem, lecz Bóg umarł, a z nim zmarli i ci bluźniercy. Ziemi bluźnić jest rzeczą najstraszniejszą, jako też cenić bardziej wnętrzności niezbadanego, niźli treść tej ziemi.
Niegdyś spoglądała dusza wzgardliwie na ciało; naonczas była ta wzgarda czymś najwyższym; chciała mieć dusza ciało chudym, wstrętnym, zagłodzonym. Tako myślała, iż się ciału i ziemi umknie.
O, ta dusza była sama jeszcze chuda, wstrętna i zagłodzona i okrucieństwo było rozkoszą tej duszy.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h - chwilowo wstrzymana

Gdy Zaratustra zaszedł do najbliższego miasta, co u skraju lasów leżało, znalazł tam wiele ludu zgromadzonego na rynku, gdyż było obwieszczone, iż linoskok da widowisko. I Zaratustra tako rzekł do ludu:
— *Ja was uczę nadczłowieka*. Człowiek jest czymś, co pokonanym być powinno. Cóżeście uczynili, aby jego pokonać?
Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecież być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia powrócić, niźli człowieka pokonać?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h - chwilowo wstrzymana

— Czemuż — odparł starzec — usunąłem się i ja niegdyś w lasy i w głusz samotną? Czyż nie dlatego, żem ludzi nazbyt ukochał?
Teraz miłuję Boga, nie kocham ludzi. Człowiek jest rzeczą zbyt niedoskonałą. Miłość ku ludziom zabiłaby mnie.
Zaratustra odparł:
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h - chwilowo wstrzymana

Zaratustra zstępował samotny z gór, nie spotykając po drodze nikogo. Gdy jednak w las się zanurzył, stanął nagle przed nim starzec, co opuścił chatę swą świętą, aby korzonków szukać po lesie. I rzekł starzec do Zaratustry tymi słowy:
— Nie jest mi obcy ten wędrowiec; przed laty przechodził on tędy. Zaratustra zwie się; jednakże przeobraził się on.
Wonczas niosłeś swój popiół w góry; chceszże dzisiaj swój ogień nieść w doliny? Nie obawiasz się kary podpalacza?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#czytajzwykopem #czytajzmikroblogiem #filozofia #nietzsche #codziennynietzsche #takorzeczezaratustra
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h

Dziesięć lat wchodziłaś tu do mej jaskini; znużyłabyś się i jaśnieniem twym, i drogą twą beze mnie, bez mego orła i bez węża mego.
Lecz my oto oczekiwaliśmy ciebie każdego zaranku i, biorąc nadmiar światła twego, błogosławiliśmy cię za to.

Spojrzyj!
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#codziennynietzsche

Jest rzeka. Piękna, nieporównywalna, niepowtarzalna, zawsze nowa a nieprzemijająca. Rzeka życia. Rzeka-życie.

Na rzece jest most. Arcydziwaczny. Most, który nie wie, skąd wziął się, nie wie też, po co wziął się, nie wie, czym jest, nie wie nad czym, nie wie nic, a wszystko wydaje mu się. Nie widzi ani nawet nie domyśla się płynącej pod nim rzeki życia. Wydaje mu się, że on jest rzeką życia.


Ty jesteś
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach