Aktywne Wpisy
zbrodnia_i_kawa +36
#logikaniebieskichpaskow #zwiazki
Kobiety nie chcą mieć dzieci, bo mężczyźni gardzą matkami, gardzą dziećmi i nie szanują obowiązków i prac domowych, które tradycyjnie wykonują kobiety. Kobieta naturalnie grawituje w stronę tego co podziwiają i szanują mężczyźni, instynktownie unikają ostracyzmu społecznego. W związku z tym, że współcześnie mężczyźni powszechnie nagradzają rozwiązłość seksualną (onlyfans, instagram, prostytucja, e-prostytucja), kobiety naturalnie nie będą wybierały życia rodzinnego, za to będą wybierały seksualizację siebie, złudzenie wiecznej młodości, operacje i
Kobiety nie chcą mieć dzieci, bo mężczyźni gardzą matkami, gardzą dziećmi i nie szanują obowiązków i prac domowych, które tradycyjnie wykonują kobiety. Kobieta naturalnie grawituje w stronę tego co podziwiają i szanują mężczyźni, instynktownie unikają ostracyzmu społecznego. W związku z tym, że współcześnie mężczyźni powszechnie nagradzają rozwiązłość seksualną (onlyfans, instagram, prostytucja, e-prostytucja), kobiety naturalnie nie będą wybierały życia rodzinnego, za to będą wybierały seksualizację siebie, złudzenie wiecznej młodości, operacje i
KaiserBrotchen +389
#codziennynietzsche - wersja 24h // https://twitter.com/tako_rzecze - wersja 1h
Dziesięć lat wchodziłaś tu do mej jaskini; znużyłabyś się i jaśnieniem twym, i drogą twą beze mnie, bez mego orła i bez węża mego.
Lecz my oto oczekiwaliśmy ciebie każdego zaranku i, biorąc nadmiar światła twego, błogosławiliśmy cię za to.
Spojrzyj! Jam jest umęczony mą mądrością jako pszczoła, co za wiele miodu zebrała; pożądam rąk, które by się po nią wyciągnęły.
Pragnąłbym rozdarowywać i obdzielać, aż póki mądrych pośród ludzi nie uraduje ponownie własne szaleństwo, a ubogich własne bogactwo.
Lecz na to w głębię znijść muszę, jako ty co wieczór to czynisz, gdy poza morze wstępujesz, aby i podziemnym światom swej udzielić jasności, — światło ty przehojne!
Oto muszę, jako ty, *zajść*, wedle ludzkiego nazwania, znijść ku tym, których wola ma pożąda.
Pobłogosławże ty mnie, wejrzenie spokojne, co nawet na nadmiar szczęścia bez zawiści patrzeć możesz!
Błogosław kielich przepełniony, aby złotymi rozpłynął się strugi i twej świetności odblask wszędzie poroznosił.
Spojrzyj! kielich ten chce znowu być opróżnion i Zaratustra chce znów być człowiekiem.
— Tako się poczęło znijście Zaratustry.