@dzakens:
Ciekawe ile byś zmierzył czasu straconego na debugowanie i jak się on by się miał do czasu "zaoszczędzonego" dzięki kodowaniu na pałę :)

PS. True story: kiedyś dostałem zadanie rekrutacyjne do zrobienia. Na czas. Limit to coś w stylu jednej czy dwóch godzin. Zastosowałem nazistowskie TDD i ani przez chwilę nie wątpiłem, że zdążę. Została mi jeszcze z 1/3 czasu gdy już nie miałem praktycznie nic oczywistego do uładnienia.
  • Odpowiedz
@binerek: nie no to jest super sprawa wypić sobie połowę tego płynu po balandze. Kac znika a i pamięć po urwanym filie wraca. Nie wiem jak się to dzieje ale to działa!
  • Odpowiedz