ale historia :D okazało się, ze koksuję na siłce z księdzem (całkiem z niego dzik, prawilnie ćwiczy), który własnie przyszedł do mnie po kolędzie :D W ogóle go nie poznałem w tej sukience i dopiero jak mi powiedział, skąd mnie zna to sobie go przypomniałem :D

#chlodnahistoria #coolstory #silownia #mikrokosy #ksiadz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kapelusznikk: byłem tak zdziwiony, ze go nie spytałem, ale przy jego sylwetce (spoko wyrzeźbiony i całkiem silny) nie ma szans, by jechał na sucho :D chyba że takie efekty daje dieta z ciała i krwi Chrystusa :D
  • Odpowiedz
wróciłem na święta do rodzinnego domu i powitano mnie całkiem fajną historią. moje miasteczko ma dość specyficzny, 'trochę' alkoholowy klimat, przez co jakoś mnie to szczególnie nie zdziwiło, ale dla mirków może będzie to #coolstory

3 znajomych pijaczków postanowiło urozmaicić trochę standardowy seans spirytusowy, więc wpadli na genialny pomysł przejechania się samochodem jednego z nich. Ich wojaż zakończył się dość szybko, bo rzeczywistość zweryfikowała boleśnie umiejętności prowadzenia - wylądowali w jakimś rowie, pościnali krzaki. Na tyle poważnie, że samochód wyglądał nienajlepiej, a pijaczków fizyka porozrzucała wokół auta.

Właściciel samochodu, co ważne dla historii - zawsze w bagażniku woził rower. Rower podczas wypadku z niego wyleciał.

Widząc
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak w ogóle to idę sobie chodnikiem, mijam babcię z dwójką dzieci i słyszę taką rozmowę:

[W]nuczek :Babci, babciu, zobacz Lewiatan! [w sensie sklep - przyp. opowiadającego] To od słowa "lewo", nie?

[B]abcia: Nie, nie, to zupełnie od czego innego się wzięło.

[W]:
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MasterSoundBlaster: to jest z czasów komuny, było stowarzyszenie pracodawców czy przedsiębiorców i jakiś partyjniak powiedział, że dla socjalistycznego narodu taka organizacja jest jak potwór, jak lewiatan, na co te heheszki dla zgrywu tak nazwały swoją organizację :-)
  • Odpowiedz
KTO ZAPISAŁ SIĘ NA JAKĄŚ KARTĘ Z CITYBANKU, KTÓRA KOMPLETNIE MU SIĘ DO NICZEGO NIE PRZYDA, BO DOPADŁ GO CZARNOWŁOSY M--F I ZACZĄŁ MU TO TŁUMACZYĆ I NAWET DOSTAŁ JEJ NUMER, JAKBY MIAŁ JAKIEŚ PYTANIA?

1. JA

#chlodnahistoria
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

o k---a mirki... stoje sobie i palę fajkę na ulicy, uśmiecham się sam do siebie, ale wybrałem sobie na to chyba zły moment, bo obok przejeżdżała policyjna suka. Zatrzymała się, wychodzi stróż prawa (lol) i pyta co mi tak wesoło... co tu tak stoję i jak w ogóle śmiem istnieć tak całkiem legalnie - oczywiście kipisz, łącznie ze zdejmowaniem butów i sprawdzeniem telefonu.

Nie wiedziałem, że moje 70 kilo robi wrażenie recydywisty
G.....x - o k---a mirki... stoje sobie i palę fajkę na ulicy, uśmiecham się sam do si...

źródło: comment_zDs3iehJrKXY5yoC7mRp32tWwbKFrsU3.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#ciekawostka #ekstraklasa #chlodnahistoria

nie wiem czy wiecie, ale jestem pracownikiem jednego z klubów ekstraklasy, całkiem przyjemna fucha, szczególnie że oprócz kasy dostaję różne bonusy. Takie jak np akredytacja na stadion. Dostajemy takie z klubu co rundę, nie mają zdjęć, sam pesel. Ale do rzeczy, dzisiaj idąc do pracy zgubiłem swoją akredytację, nie jest to jakiś wielki problem dla klubu, ale boję się że będę miał nieprzyjemności
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#pilkanozna #ekstraklasa #chlodnahistoria

Ciekawostka Mirasy - znalazłem dzisiaj na chodniku akredytację pracownika jednego z klubów Ekstraklasy na ich stadion - termin na całą jesień 2013/14, wejście do strefy VIP, TV, prasowej i wszystkich innych oprócz szatni. Dodatkowo jest bez zdjęcia a i PESEL taki ot nawet. Jaka szkoda, że jestę uczciwym obywatelę tego kraju i ją zwrócę :P Chciałem po prostu zwrócić do klubu, ale myślę,
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co ci właściciele komisów to ja nawet nie.

Chciałem zdjąć locka z Nokii, a że kodem z generatora się nie da, zaniosłem do najbliższego komisu. Janusz do mnie, że to nie taka prosta sprawa, trzeba wysłać w p---u na serwer i potrwa z dzień/dwa. Ja że OK, poczekam. Zapłaciłem z karty 45 złota, dostałem wydruk z terminala. Patrze, a Janusz pakuje słuchawkę w folijkę i wkłada do szuflady, no to mu mówię, że pokwitowanie, bo zostawiam u niego sprzęt. A on, że mam paragon przecież. Na paragonie nabite "Sprzedaż 45zł" i tłumaczę wąsowi, że jakby się uparł, to jutro on może mi powiedzieć, że za te 45zł to mi 2kilo wiejskiej sprzedał i że pokwitowanie, albo anulujemy transakcję. Janusz finalnie:


tl:dr
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Myśleliście, że macie pecha, bo ktoś z was mógł mieć wypadek samochodowy? Moj znajomy (nazwijmy go Seba) miał wypadek i podwójnego pecha. Jechał sobie elegancko samochodem, długi odcinek prostej z górką. Z naprzeciwka było parę samochodów i jeden mózg postanowił wyprzedzać przed górką. Gdy Seba wyskoczył zza wzniesienia i zobaczył przed sobą parę reflektorów wpadł na genialny pomysł "Ucieknę do rowu!" Niestety, wyprzedzający pomyślał tak samo... Efekt - czołówka w rowie. Według
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@feliks-dzierzynski: Spokojnie, tu już sporo było wypadków. Kiedyś ojciec kolegi (wielki jak słoń, ze 130kg) wjechał w dupę jakiemuś gościowi. Przy wypadku połamał kierownice, cały przód skasowany. Przyjeżdża policja i pyta go jak doszło do wypadku:

Ojciec: no jedziemy sobie, dojeżdżamy do skrzyżowania i on wyhamował

Policjant: No a pan?

O: A ja nie.
  • Odpowiedz
Ja się pytam, kto wychodzi z dziećmi o tej porze na spacery? Jadę sobie spokojnie rowerem, ciemno, mgła i nagle z tej mgły wyłania się dziecko ;_; O mało co z roweru nie spadłam. Za dzieckiem jakiś dorosły. Się okazało, że tata z synkiem na spacer wyszli. Chyba miałam pierwszy mikro zawał.

#chlodnahistoria #whocares
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co we wczoraju zrobili to ja nawet nie :D

Pracuję nad morzem. Mamy w centrum taką Muszlę koncertową, tam się dzieją jakieś dyskoteki wieczorem, konkursy orkiestr, kabarety czy inne takie szaleństwa i atrakcje. Akurat wczoraj miał być Koń Polski - już drugi raz w tym sezonie, ogólnie atrakcja całkiem spoko. Dochodzi 20.00, ludzie zaczynają się zbierać, widownia się zapełnia, w końcu światła, muzyczka - wchodzi pan zapowiadacz! Ogłasza wszem i wobec, że nadchodzi atrakcja wieczoru i oto już teraz na scenę wejdzie Koń Polski! No i wchodzi...

...laska z kucykiem, którym wożą dzieci, staje na środku, kłania się i wychodzi xD

Organizator
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pamiętam czasy, kiedy słowo dżem kojarzyło mi się tylko ze słodką konfiturą, oddałbym wszystko, żeby te czasy wróciły. Ale zacznijmy od początku, chociaż może nie całkiem od początku, bo słowem wstępu trzeba nadmienić, że właśnie wyleciałem ze studiów. Tak, jeszcze kilka godzin temu byłem studentem pierwszego roku PWr na wydziale elektroniki. Ciągle jestem w szoku. Nie wiem jakim cudem bezpiecznie trafiłem pod blok, normalnie z trudem pokonuje kilka przystanków, które dzielą moją
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

138 278 - 41 = 138 237

Przejeżdżając obok leżącego na ławce, w naprawdę dość dziwnej pozycji, schludnie i normalnie ubranego mężczyzny zatrzymałem się, bo wyglądał, jakby zasłabł. Zacząłem delikatnie potrząsać jego ramieniem, dopytując, czy wszystko w porządku. Kiedy wreszcie się ocknął zaczął krzyczeć i chciał się na mnie rzucić, skandował przy tym niewybredne hasła pod kierunkiem policji. Niestety był zbit pijany aby ustać na nogach i jego plan spalił na panewce,
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

otwieram skacowany drzwi dzisiaj, bo ktoś pukał. Patrzę - mój ojciec XD przyniósł mi awizo, dostałem jakiś list z Sądu xD ojciec się zapytał jeszcze czemu go nie odwiedzam XD pytał jeszcze o brata, co robi gdzie mieszka bo niby też go ktoś szuka, pewnie pod c---a mnie robił, ale nic mu nie powiedziałem XD co za człowiek.

#chlodnahistoria
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Życie jest okrutne:

Za każdym razem, jak myślę, że coś mam jeszcze w kubku, to się okazuje, że już dawno stoi pusty; za to, jak myślę, że już w nim nic nie ma i podnoszę go beztrosko, to się okazuje, że znów byłem w błędzie i często wylewam picie albo na siebie, albo na najbliższe otoczenie ;__;

#sierotabyc #chlodnahistoria
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#coolstory #justiceporn #chlodnahistoria

Co ja teraz widziałem to ja nawet nie... Wracam sobie z lokalnego festynu, bo zmęczony trochę jestem. Ze mną wracało ok. kilkaset osób tą samą ulicą. Jakiś pijany koleś stwierdził, że jest u siebie i stanął na środku pasa hamując przejazd. Hamował tak go przez jakieś 30 metrów, przy głośnym trąbieniu kierowców. Myślałem już, że nikt nic nie zrobi, kiedy pojawił się On
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach