Wpis z mikrobloga

Co ci właściciele komisów to ja nawet nie.

Chciałem zdjąć locka z Nokii, a że kodem z generatora się nie da, zaniosłem do najbliższego komisu. Janusz do mnie, że to nie taka prosta sprawa, trzeba wysłać w #!$%@? na serwer i potrwa z dzień/dwa. Ja że OK, poczekam. Zapłaciłem z karty 45 złota, dostałem wydruk z terminala. Patrze, a Janusz pakuje słuchawkę w folijkę i wkłada do szuflady, no to mu mówię, że pokwitowanie, bo zostawiam u niego sprzęt. A on, że mam paragon przecież. Na paragonie nabite "Sprzedaż 45zł" i tłumaczę wąsowi, że jakby się uparł, to jutro on może mi powiedzieć, że za te 45zł to mi 2kilo wiejskiej sprzedał i że pokwitowanie, albo anulujemy transakcję. Janusz finalnie:


tl:dr


  • 4