Przeżyłam właśnie iście mistyczne doznanie powolutku odwijając papierek od kupionej w Lidlu za złoty dwajścia dziewięć czekolady, rozbierając ją po trzech tygodniach całkowitej cukrowej abstynencji niczym kochanka i delikatnie zdzierając z niej resztki opakowania. Dźwięk pierwszej odłamywanej kostki rozbrzmiał w moich uszach niczym najpiękniejsze chóry anielskie, a teraz niepewnie ją gryzę ocierając łzy wzruszenia. ;___;

#jedzenie #slodycze #czekolada #jedzenienoca

Weekendowy spóźniony #cheatmeal
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach