W dzisiejszym filmie przeanalizujemy sobie nowego launcher-a z trzeciej płyty cd-action oraz pierwsze demo "Abuse". Z jakiegoś dziwnego powodu menu nie działa poprawnie na moim komputerze, czy ktoś kiedyś miał podobne problemy (wytłumaczenie w filmie) ? Tym bardziej że z tego co widziałem w następnym numerze jest on ponownie zmieniony więc coś musiało chyba być na rzeczy.
https://youtu.be/K0xQ0S9QGs0
#retrocomputing #retrogaming #cdaction #komputery #staregry
@carlysdream: Można krytykować język, czy środowisko, ale sam film i prezentacja w nim zawarta o wiele bardziej by mnie zachęciła do nauki programowania niż to, co przerabiałem w liceum.
  • Odpowiedz
@camaro96: kwestia nauczyciela, ja mialem okazje miec goscia ktory nie mial podstaw informatycznych bo byl bodajrze elektrotechnikiem wczesniej, ale mial pasje do przekazywania wiedzy i nawet jesli nie wiedzial wszystkiego to lekcje z nim byly przyjemnoscia ;-)
  • Odpowiedz
9kier w formie:
https://www.cdaction.pl/artykul-59781/sprawdzam-a-gdyby-tak-zagrac-w-morrowinda.html

Lata temu Morrowind uświadomił mi, że nie cierpię erpegów w otwartym świecie. Zapamiętałam go jako przytłaczającą, nudną grę pełną blach tekstu i po dziś dzień pozostaje on jedyną odsłoną serii The Elder Scrolls, jaką miałam nieprzyjemność ograć. (Nie w całości, zatrzymałam się jakoś na Vivek). Przy dziesiątkach okazji narzekałam na Morrowinda i trochę dla zabawy ustawiłam stream ze znienawidzonej gry Bethesdy jako jeden z celów podczas streamu charytatywnego – ostatecznie zebraliśmy ponad 2000 zł, a w efekcie wczoraj powróciłam do nastoletniego koszmaru. Produkcja zachowała oczywiście wszystkie wady, które zapamiętałam z dzieciństwa, a do tego jeszcze brzydko się zestarzała. Niekończące się plansze z nieudźwiękowionym tekstem u niemal każdego enpeca to rzecz w 2020 roku kompletnie niejadalna, muzyka tak samo jak niemal dwie dekady wcześniej wżera się w mózg powtarzanym w kółko motywem, starcia są nieintuicyjne i w przypadku niedoświadczonych, niewyspecjalizowanych postaci przeciągają się w nieskończoność. Stream był przezabawny – przez przypadek ukradłam książkę, niechcący dźgnęłam kogoś włócznią i trafiłam do więzienia świeżo po wypuszczeniu na wolność oraz jako bardka niewprawiona w wojaczce bohatersko uciekałam przed larwą. Nigdy więcej.


Parafrazując klasyka - a niech ta "gazeta" już upadnie i sobie głupi ryj rozwali.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@mpiotrov: kiedyś była nagonka na nią za The war is mine, bo nie ogarnęła w ogóle dramatu cywili w czasie wojny (gdzie ja potem bronili, ona siebie samą tez na FB bodajże), ale zawsze wszech i wobec stara się podkreślić, jak to ona nie jest za indyczkami, jak to AAA są do dupy, jaka to głębia jest w grach za 5zl z kolejną pixelartowa grafika.

Idiotka, która myśli, że jest
  • Odpowiedz
@mpiotrov: jeszcze żeby była ładna to może bym zrozumiał dlaczego ją tam trzymają ( ) Ale ta kobieta to tragedia - nie mam nic przeciwko dziewczynom grającym w gry i fajnie jak się jeszcze trafi taka, która potrafi sklecić dwa zdania i napisać coś o swoich wrażeniach płynących z rozgrywki. Jednak czytając jej teksty to po prostu tak po ludzku dziwię się, że ktoś jej
  • Odpowiedz