Są jakieś sposoby na poprawę "chęci" do ćwiczeń?

Kiedyś ćwiczyłem na siłowni, biegałem, wspinałem się i jeździłem rowerem na downhill.
I wciąż było mi mało, miałem fajną dietę i chęci do wszystkiego.

OD około 2 lat nie robię nic z tych rzeczy.
Wczoraj chciałem iść pobiegać, ale po wejściu do mieszkania nagle mi ochota przeszła.
Brakło mi sił i nogi zaczęły mi się uginać.
Dziś to samo, miałem wyjść i wciąż brak
#anonimowemirkowyznania
Nie umiem już żyć. Walczę o lepsze jutro, ale sam nie potrafię. Wiem, że nie wyjdę na prostą, jeśli ktoś mi nie pomoże na początku. Już nie mam siły zaczynać wszystkiego od nowa. Czuję się źle, bardzo, bardzo źle. Po prostu najzwyczajniej w świecie nie daję rady. Chciałbym spróbować jakoś inaczej, ale nie mam siły. Czuję się totalnie zdołowany. Próbuję uczyć się, żeby w ciągu kilku miesięcy dostać się do dobrej
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Nie umiem już żyć. Walczę o lepsze ...

źródło: comment_TpjnN6SKu3UvRyiVhoVrA5cc2IwSiA9J.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Halo Mirki!

Od kilku lat jestem w depresji. Pewnie nie tylko ja. Powiedzcie jak udało Wam się wyjść z tej choroby. Wiem, że leki, ale leki pozwalają poprawić humor. Resztę pracy jednak trzeba samemu jakoś wykonać czy w oparciu o bliskie osoby. Czy moglibyście opowiedzieć swoje historie?

Mi osobiście jest bardzo ciężko, ale chcę walczyć o swoje życie. Może zabrzmi to egoistycznie (słyszałem, że trzeba być w jakimś stopniu egoistycznym, aby
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Halo Mirki!

Od kilku lat jestem ...

źródło: comment_eZHjpXfyekUdlHwCzp58o42vwxy4IPOG.jpg

Pobierz
@spokojnyartur: Widzę jak mało wiesz o depresji. Setki jak nie tysiące naukowców, stwierdziło, że to choroba, a ty piszesz sobie, że to jakiś wymysł. A przyczyny tego są różne. Od typowo biologicznych, po typowo społeczne. I zazwyczaj o tym, że to nie jest choroba piszą osoby których rozwój pod każdym względem przebiegał normalnie, a od osób dotkniętych jakimiś problemami wymagają by osiągały to samo co one, choć dobrze wiedzą, że nie
@AnonimoweMirkoWyznania: OPie, pracę musisz wykonać nad sobą. Tak naprawdę nie potrzebujesz do tego bliskich, owszem są pomocni, ale nie zrobią nic za Ciebie. To Ty masz problem i Ty musisz odplątać tą sieć, w którą się wplątałeś. I nie bądź w tym bezkrytyczny wobec siebie, bo wtedy nie będziesz w stanie zidentyfikować tego, co masz w sobie do przepracowania. Niektóre defekty będziesz musiał po prostu zaakceptować, bo nie wszystko da się
#anonimowemirkowyznania
Jestem bezsilny, nie daję rady. Nie mogę liczyć na wsparcie i pomoc bliskich. Jest mi tak cholernie trudno. Kiedyś psycholog mówiła mi, żebym zdecydował się na leczenie farmakologiczne, ale czy sama poprawa humoru coś wskóra? Wiecie jak to jest, gdy nie możecie liczyć na niczyje wsparcie, bo nikt bliski Ciebie nie rozumie? Nie mają pojęcia co się dzieje w głowie osoby cierpiącej na depresję. Nie wiem po prostu co mam zrobić.
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Jestem bezsilny, nie daję rady. Nie...

źródło: comment_3uVMlPtTkF8KorGn58duPMm9YqgPLxhx.jpg

Pobierz
@AnonimoweMirkoWyznania: Musisz być trochę egoistą. Jak się nad tym zastanowisz to jest dobre. Musisz walczyć o swoje. A dla wspólnego dobra oddawać to co nie spowoduje Twojego złego samopoczucia.

Jeśli chcesz to możesz napisać do mnie na priv, to napiszę Ci o moim problemie z depresją. I jak sobie z nią radziłem.
#anonimowemirkowyznania
Cześć wszystkim.

Zdecydowałem się na ten wpis, ponieważ nie bardzo mam komu opowiedzieć o swoich problemach, aby potraktował je troszkę z większą powagą. Jestem stosunkowo młodym człowiekiem, który ma już ponad 20 lat. Na depresję cierpię od 5 lat. Jeszcze mam w sobie jakieś krzty siły, żeby walczyć, ale słabną każdego dnia. Zdecydowałem się, aby powiedzieć swoim bliskim o swoich problemach, ale dla nich depresja to po prostu smutek, złe samopoczucie