Od 2ch tygodni śmigam na rolkach. Co 2gi dzień robię 25-30 km tempem szybszym, niż rekreacyjny. Nie mam zadyszki, dopiero po powrocie czuję zmęczenie fizyczne. Rolki mnie nie uciskają. Ale od kilku dni czuje jakiś lekki ból w prawej nodze od kolana w dół, a podbicie stopy mam całkowicie nieczułe. Nie odczuwam mrowienia, ale jak dotykam, to jakby to nie moja stopa była :/ Co za cholera? Jednocześnie zmieniłem posiłki- prawie całkowicie