106 / 225

Kiedyś już chyba pisałem, ale tylko zdawkowo, że w przypadku gdy nie mogę zapamiętać jakiegoś słowa w obcym języku, albo gdy po czasie zapominam jego znaczenia, to staram się znaleźć kontekst w jakim może być ono użyte, im powszechniejszy - tym lepiej. Od samego początku robię tak w przypadku języka rosyjskiego i w znajdywaniu takich połączeń, najczęściej w postaci pasujących do siebie wyrazów, wykorzystuję nowoczesną technologię, a dokładniej wujka
@Detharon: Ja nadal nie mogę wpaść w nawyk tworzenia i powiększania swoich talii, a przydałoby się :P
Z każdą nową kartą odrazu kierujesz się do Anek żeby dodać, czy na przykład co kilka dni dodajesz sobie więcej za jednym razem? I też czy preferujesz dodawanie na komputerze czy na androidzie?
Takie trochę czasochłonne jest to dodawanie, zawsze jak to robię to zdaje mi się, że to nie warte zachodu, ale jednak
@dyeprogr: regularnie dodaję po kilka słówek dziennie, a jeżeli znajduję jakiś interesujący tekst, to nawet po 20-30, ale ostatnio tego nie robiłem. Preferuję dodawanie na komputerze, bo na androidzie muszę ręcznie wpisywać czerwony kolor czcionki dla akcentu literka, albo zostawiać to w spokoju (czego nie lubię) i później kolorować na komputerze.

Może i strata czasu, ale własnoręcznie dodane słówka zapamiętuje mi się nieporównywalnie lepiej, niż te z gotowych talii, a
100 / 225

Około 4 miesiące temu zdecydowałem się na samodzielną naukę Rosyjskiego. Regularnie, dzień w dzień, przynajmniej przez te 10-15 minut, gdy nie miałem czasu lub ochoty na więcej. Sumaryczny czas spędzony w ten sposób wczoraj przekroczył okrągła liczbę stu godzin i w związku z tym dzisiaj podsumuje, co można w ten czas się nauczyć. Nie są to jakieś rewelacyjne osiągnięcia, bo przecież istnieją ludzie twierdzący, że w krótszym czasie są
96 / 225

Długo nie pisałem o swojej nauce rosyjskiego, głównie przez natłok obowiązków, który też uniemożliwił mi uczenie się około godziny dziennie, ale także dlatego, że niespecjalnie miałem o czym pisać. Kontynuuje czytanie rosyjskojęzycznych portali, ucząc się słówek poprzez Anki, gdzie mam już prawie 900 stworzonych fiszek. Na 100 godzin napiszę jakieś dłuższe podsumowanie, w którym napiszę ile przez ten czas można się nauczyć.

Ostatnio wróciłem sobie do robienia lekcji poświęconych
@Detharon:


Już prawie półmetek :D

Takie pytanie mi chodziło po głowie i czekałem aż znów wpis zrobisz ;) - Jak z pisaniem na klawiaturze z rosyjskiem (i hiszpańskim)? Zmieniasz każdorazowo w systemie w trayu? Widziałem, że hiszpański układ zmienia nie tylko układ liter, więc ja nieprzestawiam z hiszpańskim i klepię bez akcentów :P Ale z rosyjskim to jeszcze większe poplątanie :D Jak to sobie ogarnąłeś?
@dyeprogr: hiszpańska jest praktycznie taka sama jak nasza, więc używam jej swobodnie, trzeba tylko wiedzieć gdzie jest akcent, znaki zapytania i wykrzyknik. A rosyjską używam fonetyczną na kompie, wiec piszę tak samo jak naszą, wystarczy tylko kilku znaków się nauczyć, np. że я to q. Normalnej rosyjskiej używam na telefonie i też nie sprawia mi ona problemów, już wiem intuicyjnie gdzie jest która litera, ale jednak na komputerze z jakiegoś powodu
88 / 225

W podkaście, który podlinkowałem w poprzednim wpisie, można było usłyszeć, że jest on autorstwa "portalu fantaskop". Łatwo znaleźć, że chodzi o stronę. W każdym wydaniu tego internetowego magazynu znajdują się audiobooki, do których tekst znajduje się na stronie. Innymi słowy, są tam godziny nagrań wysokiej jakości z transkrypcją, czyli coś, co znaleźć najtrudniej i co cenię najbardziej :)

Najnowszy numer z 2015 roku zawiera 49 opowiadań o zombie,
@Detharon: Ty to umiesz znaleźć fajne źródła nauki :) Ja nadal cieszę się poleconym przez Ciebie cienciaes.com , świetne ;)

Jak u Ciebie z czytaniem cyrylicy? Po takim czasie masz już, że jak rzucisz okiem to "widzisz" co znaczy, czy musisz roszyfrowywać? Ja się nauczyłem cyrylicy, ale trochę mało ćwiczę, więc czuję się jak kryptograf trochę czasami jeszcze :D Ale już idzie coraz lepiej ;) Ciekaw jestem z jak dużą łatwością
@dyeprogr: dziękuję :) cały czas szukałem czegoś podobnego do cienciaes, to znaczy z rzeczami, które by mnie autentycznie interesowały i były przydatne do nauki, no i fantascop wydaje się być strzałem w dziesiątkę.

Czytam płynnie, nawet słowa które pierwszy raz widzę, chociaż czasem mylę je ze słowami które już znam, ale to tak dopiero od 80 godziny nauki, czyli od niedawna. Może trochę wcześniej, ale nie zwracałem na to uwagi. Przez
84 / 225

Małe podsumowanie mojej nauki słówek. Jak widać na screenie, udało mi się w ostatnim miesiącu osiągnąć ponad 95% poprawnych odpowiedzi, co znacznie lepszym wynikiem niż ten osiągnięty miesiąc temu i dwa miesiące temu. Zobaczymy, jak długo mi się uda utrzymywać taki wynik.

Póki co jestem bardzo zadowolony, bo ucząc się hiszpańskiego nigdy nie miałem tak dobrych rezultatów, ale byłem mniej wybredny w wyborze słówek do nauki, ucząc się
Detharon - 84 / 225

Małe podsumowanie mojej nauki słówek. Jak widać na screenie, u...

źródło: comment_vrZgHdNZmNRDXY8rNZ7DVaD3P9r2w4K5.jpg

Pobierz
@TheSjz3: Anki to apka, do której sobie wpisuje słówka, ona mnie z nich odpytuje i ustala powtórki. Są też gotowe zestawy słówek, jeżeli ktoś tak woli. Statystyki się robią przy okazji.

Używam ze względu na możliwości personalizacji. Ja sobie ustawiłem tak, żebym musiał wpisywać słówko po rosyjsku, a sprawdzając odpowiedź dodatkowo pokazuje mi się przykładowe zastosowanie słowa.
78 / 225

Dużo czasu minęło od ostatniego wpisu. Z jednej strony niespecjalnie miałem o czym pisać, a z drugiej nie miałem zbyt wiele czasu i ochoty, żeby zająć się czymś więcej, niż rutynowym powtarzaniem słówek w Anki i czytaniem wiadomości.

Za jakiś czas powinien się pojawić kurs rosyjskiego na Duolingo, ale mam wątpliwości, czy powinienem poświęcać mu czas. Mam wrażenie, że w samodzielnej nauce języka najbardziej kuleją umiejętności aktywnego używania języka,
@Detharon: Dzięki za odpowiedź na wszystko :)
Chyba się wezmę trochę za ten ruski ;) Choć nadal waham się nad uczeniem się portugalskiego wpierw jako następnego po hiszpańskim (nad którym też muszę jeszcze duuużo popracować). Na przewagę portugalskiego działa książka do portugalskiego dla osób hiszpańskojęzycznych napisana po angielsku którą znalazłem - idealna na tę chwilę by wzmocnić zarazem teoretycznie mój hiszpański :P Myślę, że skoncentruję się na hiszpańskim teraz jeszcze, zarazem
@dyeprogr: obydwa naraz to hmm... trzebaby chyba sporo czasu nad tym siedzieć. Ja muszę się uczyć przynajmniej przez 30 minut dziennie (idealnie - godzina), żeby widzieć jakiekolwiek rezultaty, motywujące mnie do dalszej nauki. Jak poświęcam mniej czasu to mam wrażenie, że więcej zapominam niż się uczę nowego, chociaż to pewnie tylko złudzenie.
70 / 225

Ostatnie dni mojej nauki rosyjskiego to już standardowe powtarzanie słówek w Anki i pisanie zdań z nimi na lang-8, wzbogacone o dwie dodatkowe rzeczy, których jednak do czasu nauki nie zaliczam - bowiem jest to forma relaksu.

Pierwsza z nich to oglądanie bardzo fajnego programu podróżniczego Орёл и решка (Orzeł i reszka). Dwie osoby odwiedzają wybrane miejsce, jedna z nich spędza tam czas za $100, a druga może wydawać
66 / 225

Ostatnio miałem mało czasu na nauke, stąd tylko 3 godziny więcej od ostatniego wpisu, ale w najbliższych dniach planuję to odrobić. Cały czas w miarę możliwości tworzę sobie wpisy na lang-8 w celu utrwalenia sobie słownictwa, jednocześnie kontynuując pisanie jednego z dwóch krótkich opowiadanek które jakiś czas temu postanowiłem sobie napisać.

Dzisiaj opiszę w jaki sposób sprawdzam sobie napisane przez siebie zdania pod kątem naturalności. To znaczy... w każdym
63 / 225

Pod ostatnim wpisem @dyeprogr zadał mi pytanie o moje postępy związane ze słówkami, przez co musiałem przejrzeć sobie listę najpopularniejszych z nich, żeby oszacować ile ich mniej więcej już znam. Zdałem sobie wtedy sprawę, że żadne z nich nie mylą mi się ze sobą, co zawsze było moją bolączką w nauce języka hiszpańskiego.

Ucząc się tradycyjną metodą, z książki, w której wypisane były zasady gramatyczne i przykładowe słówka, uczyłem
@Detharon: W hiszpańskim słówka się mylą - potwierdzam - plączą się jak kabel od słuchawek :D Oni jakoś mało sylab używają mi się zdaje - bardzo dużo podobnych słówek :P

Rosyjski raczej bardziej taki kwiecisty jak polski właśnie - jeśli na przykład nie ma "i" w środku znajomego wyrazu to większe prawdopodobieństwo, że jest to błąd ortograficzny niż że to CAŁKOWICIE inne słowo jak w hiszpańskim :D

Ale to może tylko
@dyeprogr: tak, rosyjski jest w tym względzie podobny do polskiego, poza tym oni tez lubią takie długie końcówki słów, które dodatkowo potęgują ten efekt, pozbawione rzeczywistego znaczenia, jak na przykład w słowie socialistyczny, całe "istyczny" oznacza po prostu że słowo jest przymiotnikiem, podobnie końcówka w słówkach typu desgraciadamente wskazuje na przysłówek, bo z umysłem nie ma nic wspólnego :P

A co do Javy, to parsowałem prosty tekst, html,
61,5 / 225

Na Zachodzie bez zmian. To znaczy nadal czytam sobie bzdury na Pikabu i rosyjskie media, mozolnie ucząc się słówek i zwrotów, praktycznie tak samo jak to robiłem przez ostatnie 20 godzin.

Opowiadanka idą mi gorzej niż się spodziewałem, może za szybko rzuciłem się na głęboką wodę, ale z drugiej strony podobno im bardziej komfortowa nauka, to znaczy taka niewymagająca wysiłku, tym mniej skuteczna. Myślałem że w kilka dni spłodzę
@dyeprogr: sam bym chciał to wiedzieć :P Tak naprawdę wiele rozumiem nie dzięki swojej własnej nauce, a znajomości języka polskiego. Przykład pierwszy z brzegu:

Двое канадцев выиграли $18 миллионов в лотерею
Fonetycznie to będzie mniej więcej: dwoje kanadjencew wyigrali $18 milljonaw w loterjeju.
http://www.vesti.ru/doc.html?id=2655817

Nie trzeba się uczyć rosyjskiego żeby zrozumieć to zdanie, prawda? Może trochę zły przykład, bo po angielsku (lottery, canadian) czy hiszpańsku (lotería, canadiense) też brzmi to podobnie,
54 / 225

Mam zamiar napisać sobie jakieś krótkie, bzdurne historyjki po rosyjsku, takie na kilkadziesiąt zdań, tylko mi pomysłów brakuje. Każdy kto napisze w komentarzu pomysł na fabułę, (prędzej czy później) dostanie swoją własną ruską historyjkę. Jedyny warunek jest taki, że nie może zawierać wulgaryzmów, ani być w jakiś sposób niepoprawna, bo będę je umieszczać na lang-8 do sprawdzenia i nie chcę bana wyłapać ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Detharon: jedziesz koleja transyberyjska, jestescie posrodku niczego, a do nastepnej stacji co najmniej kilkanascie godzin drogi. jest noc, gasnie swiatlo i pociag staje, po chwili swiatlo wraca i pociag rusza, ale wszyscy pasazerowie to zywe trupy i od tego momentu jakas krotka, ciekawa akcja
49 / 225

Ktoś z lang-8 mi kiedyś polecił radio Echo Moskwy do posłuchania. Wtedy prawie nic z niego nie rozumiałem, a samo czytanie po rosyjsku było strasznie męczące, więc niezbyt się nim interesowałem. Teraz widzę, że był to duży błąd!

Z radiem jest taki problem, że dla osoby początkującej wszyscy mówią za szybko, więc conajwyżej można pokusić się o wyłapanie pojedynczych słówek. Sytuacja idealna byłaby wtedy, gdyby ktoś robił transkrypcję dla
@Detharon:
Napisy do swoich audycji bardzo często robi radio svoboda: przykład
Echo moskwy jest dla mnie zbyt szybkie, radio svoboda jest wolniejsze ale też niestety jest sporo polityki.

Inna rzecz to jakość dzwięku (ważne dla początkującego) i tutaj mogę polecić kanał Sashy Sotnik. Chodzi po ulicach Moskwy i zadaje ludziom niewygodne pytania.

Ostatnia rzecz jaką zauważyłem to łatwiej jest zrozumieć rosyjskojęzycznych Ukraińców niż rodowitych Rosjan. Teraz jest wiele kanałów na
45 / 225

Ostatnie godziny to spędziłem w większości na czytaniu dziwnych ruskich stron znalezionych w Internecie, głównie pikabu.ru, a następnie uczyłem się nowo poznanych słówek za pomocą Anki. Zdecydowałem się zwiększyć liczbę słówek poznawanych dziennie, co pokazuje obrazek ze statystykami. Wcześniej niezbyt chciałem to robić, bo obawiałem się, że ucząc się zbyt wielu nowych słów jednocześnie będę je zapamiętywać wolniej, ale na szczęście nic takiego się nie stało.

Według statystyk z
Detharon - 45 / 225

Ostatnie godziny to spędziłem w większości na czytaniu dziwnyc...

źródło: comment_Xe8R3drjxxzhoLC1BcL1zcpHOpxElX2D.jpg

Pobierz
@dyeprogr: to nie z decku, tylko z historyjki o statku. Każde słowo którego nie znam sprawdzam sobie w słowniku, jeżeli jest przydatne, to dodaję do swojej bazy. Nie korzystam z gotowych. Paradoks polega na tym, że te, których nie dodałem, mimo to zapamiętuję, a im bardziej udziwnione słowo, tym większa szansa, że zapamiętam je za pierwszym razem ;P

Potrzebuję około 15 minut na powtórkę 60 słówek i zazwyczaj tyle poświęcałem na
@Detharon: W opcjach da się poustawiać gesty jakkolwiek się chce. Na przykład, że jak tapniesz gdziekolwiek (góra, dół, lewo, prawo - wszystko "answer button 1") jeden raz to:
-jeśli karta jest w stanie do odgadniecia to pokazuje odpowiedź
-jeśli karta jest już odsłonięta to zaznacza "hard"
Do tego kilka innych jak:
-do góry, w lewo lub tapnięcie dwa razy - "good"
-w prawo - "easy"
-na dół - powtórz dźwięk
-przytrzymanie
42 / 225

Rosjanie też mają swój portal ze śmiesznymi obrazkami, pikabu.ru, który w ostatnim czasie stal się miejscem w którym spędzam najwięcej czasu podczas nauki, głównie słówek. Na szczęście znajdują się tam nie tylko śmieszne obrazki, ale też różne opowiadania. Moimi ulubionymi są creepystory. Czytam je sobie, tłumaczę i staram się zapamiętać jak najwięcej. Idzie mi to strasznie topornie, ze względu na to, że nie znam zbyt wielu słów, ale
40 / 225

Mocno nadgoniłem naukę, głównie przez to, że w końcu mogłem coś ciekawszego porobić. Ale o tym następnym razem, teraz, zgodnie z obietnicą, napiszę krótkie podsumowanie i przedstawię mniej więcej jak wyglądały moje postępy w przeciągu 40 godzin.

po 1h - tyle wystarczy, żeby poznać wszystkie rosyjskie literki. Cyrylica jest barierą, której pokonanie pozwala na zrozumienie słów pochodzących z języka angielskiego, czy mających bardzo podobne odpowiedniki w języku polskim. Jest
@Detharon: Ciekawe, akurat wczoraj zastanawiałem się nad nieformalną częscią języków i jak łatwo są takie wyrazy rozpoznawane (mniej więcej) w locie przez kogoś kto się tego języka uczy. I o ile takie "zdrobnieniowe" jak przytoczony przez Ciebie bóbr są jeszcze spoko, to kulturowo-slangowe wtrącenia i (że tak powiem) podteksty to już niezła jazda :P W angielskim oba rodzaje zdają się bym stosunkowo łatwe, jak Twoim zdaniem ma się ta sprawa przykładowo
@dyeprogr: hiszpański, poza wymową, zawsze był dla mnie trudny i dziwny, o słownictwie potocznym lepiej nie wspominać ;P poza tym mam wrażenie, że wiele hiszpańskojęzycznych osób bardzo kaleczy swój język, na przykład pisząc fonetycznie ;S

Ale to też zależy od miejsca, przeglądając komentarze na elpais raczej tego nie uświadczę, podobnie jak slangu, za to na tarindze pełno.

No i sytuacji nie poprawia fakt, że każdy hiszpańskojęzyczny kraj sobie swój własny slang
34,5 / 225

Tym razem napiszę kilka słów o tym, jak w praktyce u mnie działa tak zwana immersją językowa. Czasem można usłyszeć taką opinię, że słuchając radia czy telewizji można się nauczyć języka obcego. Brzmi świetnie, ale w praktyce nie wygląda to tak, że wiedza sama wpływa do głowy, chociaż... w pewnym sensie jednak tak się dzieję, ale efekty tego widoczne są dopiero w połączeniu z normalną nauką. Wytłumaczę to na
@Detharon: Cienciaes znam już dzięki Tobie ;) Bardzo dobre to to

Pikabu.ru ciekawe, nie słyszałem nigdy o tym - taki strims trochę bardziej :P

A co do hiszpańskich stron - ogólnie mam wrażenie, że hiszpańskojęzyczni jacyś tacy nie tyle zacofani co jakby to określić.. nie mają ochoty chyba używać pewnych serwisów jak my, czy coś bo posucha straszna biorąc pod uwagę ilu ich jest :P
@dyeprogr: zgadzam się w stu procentach. Na całym świecie jest taki trend, żeby przechodzić z jednych mediów na kolejne, taka swoista ewolucja, na początku telewizja, potem tradycyjne media internetowe jak onet, a ostatnio agregatory treści jak wykop czy reddit.

Te ostatnie są mało popularne wśród nich, ale bez problemu można znaleźć artykuły na elpais z 1000 komentarzy, jak ten, czyli to nie jest tak, że nie lubią z internetu korzystać.
31 / 225

Trochę mi motywacja spadła ostatnio, ale jeszcze nie było dnia żebym przynajmniej tych 15 minut nie poświęcił na rosyjski. W pewnym stopniu problemem jest to, że uczę się też hiszpańskiego, ale znam go już na tyle, że mogę sobie obejrzeć film czy przeczytać książkę bez ciągłego zerkania w słownik, co jest znacznie przyjemniejsze niż nauka rosyjskiego tradycyjnymi metodami. A doba niestety ma tylko 24 godziny.

Na szczęście znalazłem bardzo
@Detharon: Znów świetny informacyjny wpis :)

Mam pomysł co mógłbyś opisać pokrótce w jednym z kolejnych wpisów (ale jeśli nie miałbyś ochoty to się nie obrażę :P):
Skoro liczysz w godzinach i akurat świeżo po 30h to przyszło mi na myśl to jak widzisz porównawczo progres na 10, 20 i 30 godzinie. Ciekawi mnie to w dużej mierze z perspektywy idei krążącej po necie - według której po 20h nauki czegokolwiek
27,5 / 225

Dzisiaj mija dokładnie 30 dni od kiedy zacząłem się uczyć rosyjskiego. Czy było warto? Tak, w 27 godzin rozłożonych na 30 dni mogłem nauczyć się tyle, żeby odczuć różnicę, chociaż to tempo zdecydowanie nie jest tym, co oferują różne kursy pojawiające się w internecie, gwarantujące osiągnięcie poziomu konwersacyjnego w kilka tygodni... bo to bzdury są.

Na początku pisałem, że trudno jest mi zapamiętać nowe słowa po Rosyjsku. Teraz już
Detharon - 27,5 / 225

Dzisiaj mija dokładnie 30 dni od kiedy zacząłem się uczyć ro...

źródło: comment_OxdwcsfeuJqNpDTG0hWP6rYoRVySti4K.jpg

Pobierz
@NH35: działa, ale żadnej mojej metody nie ma. Uczę się tak jak wielu innych mirków którzy, gdy ktoś się ich zapyta jak się nauczyc angielskiego, odpowiadają "obejrzyj serial". Pomagam sobie kilkoma programami i to tyle ;)
@NH35: tak, jak najbardziej, najlepiej coś interesująco, bo to przede wszystkim immersja, tylko taka sensowna. To znaczy nie pasywne słuchanie, podczas którego nic się nie robi, ale takie, w którym skupiasz swoją uwagę na nowych słowach i konstrukcjach, próbując odgadnąć ich znaczenie z kontekstu, część z nich zapisując, a najlepiej później układając sobie z nimi zdania w miarę możliwości.

Jeżeli słucha się pasywnie, to jedynym pożytkiem z tego jest to, że
24 / 225

Ostatnio trochę zmniejszyłem tempo, stąd taka przerwa, ale planuję nadgonić naukę przez weekend. Lekcje na RT zaczęły mnie nudzić, czego mogłem się spodziewać, bo ten typ nauki nigdy nie był moją ulubioną formą - wolę sobie przeczytać lub obejrzeć coś interesującego.

Dopiero teraz mogłem docenić jak przemyślane są podcasty na russianpodcast.eu. Ich autorka w bardzo przystępny sposób potrafi wytłumaczyć trudniejsze słowa, tak, że zapadają one w pamięć lepiej, niż
@Detharon: Dokładnie, też mnie już nudzą te lekcje. Zamiast tego czytam sobie takie czytanki z książeczki dla liceów z 2004 roku (znalazłem w domu ; o ) i tam są teksty na różne tematy w prostym języku napisane i na dole wytłumaczone trudniejsze słowa. Oprócz tego przestawiłem sobie na steamie język na rosyjski ( ͡° ͜ʖ ͡°) mała rzecz, a już parę słówek i zwrotów może wpaść
@Kedzierzawy_Stan: o tak, tego typu rzeczy bardzo pomagają, gdzie się tylko dało to pozmieniałem język na hiszpański, niestety Rosyjski jest rzadziej dostępny, ale ze Steamem sobie zmienię, dobry pomysł :) Poza tym gram czasem w War Thunder, gdzie jest pełno rusków, którzy naturalnie piszą wyłącznie po rosyjsku, nawet jak w drużynie nie ma nikogo z Rosji, to też mam darmową naukę w wolnym czasie ( ͡° ͜ʖ ͡°
20 / 225

13 lekcja na RT skończona, regularnie, przez około 15 minut dziennie powtarzam słówka w Anki, a dodatkowo napisałem sobie krótki tekst na lang-8, który dla odmiany nie jest zlepkiem losowych zdań. Dzisiaj napiszę coś więcej o cyrylicy, ostatnio pytał się o to @dyeprogr, a i wcześniej też widziałem o tym pytanie na mirko przy jakiejś okazji, więc myślę, że temat interesujący.

Sama nauka liter jest bardzo prosta,
@Detharon: Fajnie napisane, dzięki :)

No i właśnie - dużo tych "fałszywych przyjaciół"(https://pl.wikipedia.org/wiki/Fa%C5%82szywy_przyjaciel ) w rosyjskim dla polaków :P Ma to swoje dobre strony (śmieszne / ciekawe jak się zastanowić nad nimi (toć przytoczone torturować to pytać na swój sposób - czyż nie? :D)), jednak jak zaczną się mylić kiedy tego byśmy niechcieli to może być irytujące ;)

Z samej tylko radochy jaką sprawiałaby poznawanie takich mylących i co innego
@dyeprogr: właśnie te, które są śmieszne, zapamiętuje się najszybciej dzięki takim skojarzeniom o których mówisz :) Ja sobie skojarzyłem tak, że u sowietów jak KGB kogoś przesłuchiwało-przepytywało, to raczej miało to mało humanitarny charakter ( ͡° ʖ̯ ͡°) Krzesło w pustym pokoju, lampa bijąca światłem po oczach, i te sprawy.