Ktoś z lang-8 mi kiedyś polecił radio Echo Moskwy do posłuchania. Wtedy prawie nic z niego nie rozumiałem, a samo czytanie po rosyjsku było strasznie męczące, więc niezbyt się nim interesowałem. Teraz widzę, że był to duży błąd!
Z radiem jest taki problem, że dla osoby początkującej wszyscy mówią za szybko, więc conajwyżej można pokusić się o wyłapanie pojedynczych słówek. Sytuacja idealna byłaby wtedy, gdyby ktoś robił transkrypcję dla mnie, ale przecież nikomu by się tego nie chciało robić, bo i po co... O, a co to? jednak się komuś chce to robić i do większości programów Echa Moskwy, które swoją drogą zazwyczaj są wywiadami, dołączona jest pełna transkrypcja! Przykład.
To jest znacznie lepsze niż jakakolwiek lekcja rosyjskiego, bo słucham normalnej wymowy, a nie sztucznej, od lektora, ucząc się słownictwa i zwrotów używanych w rzeczywistej rozmowie. Co prawda nie będzie to język potoczny, bo do wywiadów nie są zapraszane przypadkowe osoby, ale jednak rozmowa na żywo nigdy nie jest jakimś popisem erudycji.
W przeciwieńtwie do książek i opowiadań, które na tym etapie są dla mnie po prostu zbyt trudne. Ale wiele postów na pikabu rozumiem już w pełni, na przykład ten był na tyle prosty, że jedynie jednego zdania w nim nie zrozumiałem.
Podoba mi się ten sposób nauki, od czasu do czasu tylko sprawdzam jakieś zagadnienie gramatyczne które rzuciło mi się w oczy. Na przykład to jest dość interesujące. Rosjanie posiadają specjalne zaimki dodające dodatkowe znaczenie, dzięki którym można na przykład powiedzieć "Кое-кто говорил" i będzie to oznaczać "ktoś mówił (ja wiem kto, Ty nie)", albo "кто-то говорил.", czyli "ktoś mówił (nie wiem kto)", czy też "кто-нибудь говорил", "ktoś mówił (nieistotne kto, ważne co mówił)". Bardzo ciekawe.
@Detharon: Napisy do swoich audycji bardzo często robi radio svoboda: przykład Echo moskwy jest dla mnie zbyt szybkie, radio svoboda jest wolniejsze ale też niestety jest sporo polityki.
Inna rzecz to jakość dzwięku (ważne dla początkującego) i tutaj mogę polecić kanał Sashy Sotnik. Chodzi po ulicach Moskwy i zadaje ludziom niewygodne pytania.
Ostatnia rzecz jaką zauważyłem to łatwiej jest zrozumieć rosyjskojęzycznych Ukraińców niż rodowitych Rosjan. Teraz jest wiele kanałów na
@jooj: o, dziękuję! Nawet nie wpadłbym na to, żeby szukać ukraińców w Polsce :) I tak, dla mnie też oni mówią wyraźniej od rodowitych Rosjan, bo tak jakby używają bliższych nam dźwięków.
No właśnie ta polityka mnie troche niechęca :/ czasem coś znajdzie się ciekawego (na przykład czytałem wpis na blogu o życiu w ZSRR), ale to jednak nie moje klimaty.
Swoją drogą znalazłem jakiś czas temu rosyjskie seriale i filmy
@Detharon: star media zasubskrybowane - do obejrzenia wieczorem. Jakość dzwięku i obrazu wygląda obiecującą ale drażni ta ckliwość w rosyjskich filmach (może tylko pozory z trailerów :) )
@Detharon: Warto posłuchać Radio Mayak, chyba ma ciekawsze audycje niż Echo Moskwy. Poza tym, spójrz na ten filmik, może zainteresuje ciebie. :) Jest to z rosyjskojęzycznego kanału na Ukrainie.
Ktoś z lang-8 mi kiedyś polecił radio Echo Moskwy do posłuchania. Wtedy prawie nic z niego nie rozumiałem, a samo czytanie po rosyjsku było strasznie męczące, więc niezbyt się nim interesowałem. Teraz widzę, że był to duży błąd!
Z radiem jest taki problem, że dla osoby początkującej wszyscy mówią za szybko, więc conajwyżej można pokusić się o wyłapanie pojedynczych słówek. Sytuacja idealna byłaby wtedy, gdyby ktoś robił transkrypcję dla mnie, ale przecież nikomu by się tego nie chciało robić, bo i po co... O, a co to? jednak się komuś chce to robić i do większości programów Echa Moskwy, które swoją drogą zazwyczaj są wywiadami, dołączona jest pełna transkrypcja! Przykład.
To jest znacznie lepsze niż jakakolwiek lekcja rosyjskiego, bo słucham normalnej wymowy, a nie sztucznej, od lektora, ucząc się słownictwa i zwrotów używanych w rzeczywistej rozmowie. Co prawda nie będzie to język potoczny, bo do wywiadów nie są zapraszane przypadkowe osoby, ale jednak rozmowa na żywo nigdy nie jest jakimś popisem erudycji.
W przeciwieńtwie do książek i opowiadań, które na tym etapie są dla mnie po prostu zbyt trudne. Ale wiele postów na pikabu rozumiem już w pełni, na przykład ten był na tyle prosty, że jedynie jednego zdania w nim nie zrozumiałem.
Podoba mi się ten sposób nauki, od czasu do czasu tylko sprawdzam jakieś zagadnienie gramatyczne które rzuciło mi się w oczy. Na przykład to jest dość interesujące. Rosjanie posiadają specjalne zaimki dodające dodatkowe znaczenie, dzięki którym można na przykład powiedzieć "Кое-кто говорил" i będzie to oznaczać "ktoś mówił (ja wiem kto, Ty nie)", albo "кто-то говорил.", czyli "ktoś mówił (nie wiem kto)", czy też "кто-нибудь говорил", "ktoś mówił (nieistotne kto, ważne co mówił)". Bardzo ciekawe.
#225godzinrosyjskiego
Napisy do swoich audycji bardzo często robi radio svoboda: przykład
Echo moskwy jest dla mnie zbyt szybkie, radio svoboda jest wolniejsze ale też niestety jest sporo polityki.
Inna rzecz to jakość dzwięku (ważne dla początkującego) i tutaj mogę polecić kanał Sashy Sotnik. Chodzi po ulicach Moskwy i zadaje ludziom niewygodne pytania.
Ostatnia rzecz jaką zauważyłem to łatwiej jest zrozumieć rosyjskojęzycznych Ukraińców niż rodowitych Rosjan. Teraz jest wiele kanałów na
No właśnie ta polityka mnie troche niechęca :/ czasem coś znajdzie się ciekawego (na przykład czytałem wpis na blogu o życiu w ZSRR), ale to jednak nie moje klimaty.
Swoją drogą znalazłem jakiś czas temu rosyjskie seriale i filmy