Kierowca lamborghini pędził 224 km/h. Dostał 2500 zł mandatu i 15 punktów karnych. 34-latek z mazowieckiego miał tylko odprowadzić lamborghini huracan swojemu szefowi z Niemiec. Po drodze na lubuskim odcinku autostrady A2 czekała go jednak nieplanowana przerwa w szybkiej jeździe. To za sprawą polic

Słowo się rzekło, jak obiecałem, wrzucam Wam zdjęcia mojej oczekującej na remont staruszki. Jak widzicie stan jest ciężki, ale nie beznadziejny. Mam nadzieję, że niedługo będę mógł pokazać Warszawę, jako auto stojące w 100% sprawne i cieszące wszystkich, jako wyciągnięty z objęć szrotu zabytek...