A mi dalej się to nie podoba. Pieniądze nie powinny być środkiem do załatwiania sobie wszystkiego. I naprawdę szkoda tego terenu. Nic, po przejeździe sprzętu budowlanego nie pozostaje takie samo.
@elementbn: Nie, nie powinien. Chociaż z mojego punktu widzenia, to jego i tylko jego pieniądze więc ma prawo z nimi robić co tylko chce. Ale teren ten z jakiegoś powodu był objęty ochroną i to, że komuś z pieniędzmi się spodobał, to nie powód by było mu wolno robić to, na co ma ochotę. Jest przecież tyle innych, mniej wrażliwych na działanie człowieka terenów.
Nie rozumiem co w tym takiego dziwnego, jest zbrodnia, no to musi być i kara. To, że ktoś nosi, bądź nie nosi burki nie niczym specjalnym przecież.... chociaż, za coś takiego kara powinna być znacznie większa.
@twardziell: Mówią, że cierpliwość jest cnotą. A zatem, jeśli poczekasz, to może ciebie spotkać coś nieziemsko spektakularnego i kto wie, może nawet w wiadomościach o tym powiedzą. ( ͡°͜ʖ͡°)
Teren prywatny, znaczy prywatny. Kolega tego dzieciaka świetnie wiedział co to za 'skrót'. No i zdążył wyhamować.
Drogi rozjechane przez quady i motory to przekleństwo. Zwłaszcza, jak mlodzież bez wyobraźni, upodoba sobie prywatny teren. Policja pewnie nawet palcem nie ruszyła, ze facet jest nękany a prywatny teren niszczony. W lasach walczą z tym tałatajstwem zastawiając drogi dużymi kłodami.... ale jak ogrodzić pole?
Przykro mi, w mojej opinii dzieciak jest san sobie winien.
@GeraltRedhammer: Twoja wypowiedz tylko mówi, że nie masz pojęcia o kosztach i nakładach pracy, jakie wymaga utrzymanie tak dużego prywatnego terenu. Ale oczywiście wzniosłymi mądrościami się popiszesz.
'To z punktu widzenia prawa była droga, przy wjeździe nie było żadnych zakazów. Nie masz prawa nigdy zostawiać pułapek na prywatnych drogach.'
Mam nadzieję że przed tą wypowiedzą zaznajomiłeś się ze wszystkimi dostępnymi danymi, w tym wypowiedzi syna właściciela, który pokazał niszczone notorycznie znaki
Czyli tak jak myślałam, nie wiesz podstawowych danych ale opniami sypiesz.
'Nie wiem co się czepiłaś jego kolegi, jak mieli 50% szans na zauważenie to jeden zauważył, a drugi nie.'
Bo to on znał ten 'skrót' i po nocy, z pełną premedytacją obaj postanowili z niego 'skorzystać'... jak ze swojej własności, mając w bardzo głębokim poważaniu prawo do spokoju właściciela.
'A gdyby tamtędy jechali strażacy, czy WOPR quadami na akcję
@sukienka: Dzień dobry, poproszę podaj adres, pod którym mieszkasz. 'Spokojna' młodzież z mojego osiedla szuka właśnie takich ludz i terenów do nich należących, by spkojnie sobie pojeździć, poniszczyć i 'troszeczkę' pohałasować (szczególnie w nocy).
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko? To będzie w końcu u ciebie, a nie u jakiś bezduszników, co chcą mieć spokój na swoim terenie.
@sukienka: Znaki, że to teren prywatny były notorycznie niszczone i kradzione. To co widać na zdjęciu, nie wygląda na 'żyłkę do ucinania głów' tylko na normalny sznurek. Zabezpieczenie kijowe, prowizoryczne, ale wystarczające dla normalnych ludzi, jadących z normalną prędkością (kolega poszkodowanego zdążył wyhamować).
I jeszcze jedno, chłopcy świetnie wiedzieli co to za 'skrót' a i tak postanowili z niego skorzystać, a zatem z premedytacją, po nocy, wtargneli komuś na prywatną posesję.
@sukienka: Oj spokojnie, widzę że nie do końca doceniasz stare budownictwo, albo zdolności nudzącej się młodzieży.
Często w lasach, czy właśnie na uprawnych polach widzę do czego zdolni są młodzi quadowcy czy inni pseudomotocykliści, więc myślę, że coś takiego jak 'za małe drzwi', nie będą dla nich problemem.
I tutaj przyznam, że nie chcę nikogo wieszać, a jedynie pochylić się nad zaszczutymi właścicielami posesji, którzy nic nie mogą zrobić. Policja nigdy
@sfro: Pozwolę sobie tylko zauważyć, że Einstein nie stronił ani od alkoholu a ani od 'innych' uciech, a jego przyjaciółka Maria Curie-Skłodowska, została poproszona o nie uczestniczenie, w gali, gdy otrzymała drugiego nobla, ze względu na niemoralne prowadzenie. Tak więc, porównywanie życia prywatnego z osiągnięciami naukowymi jest... głupie i całkowicie bezsensowne!
A las techniczny, to tylko nazewnictwo wygodne