Sytuacja następująca. Auto z 1998 roku. Muszę wymienić przednie amortyzatory. Mam do wyboru założyć nowe oryginalne albo nowe zamienniki. Nowe zamienniki są gorsze jakościowo, ale zakładam że były wyprodukowane później niż te oryginalne więc są młodsze. No i mam dylemat. Czy ten oryginalny amortyzator mógł jakoś zdegradować jeżeli był wyprodukowany w np. 2000 roku, ale przeleżał w magazynie w pudełku oryginalne zapakowany? #motoryzacja #kiciochpyta
@zjedzswojmaterac: to że części są oryginalne nie oznacza że leżały w magazynie od czasu wyprodukowania samochodu, jak jest popyt to podwykonawcy producenta nadal je robią
Wątpię, że on tam leży od roku 2000, oryginalny to pewnie chodzi, że robiony przez tą samą firmę co na pierwszy montaż i bardzo możliwe, że został wyprodukowany całkiem niedawno
Kupiłem stare auto za 3.5k specjalnie do jazdy w zimie, aby nie było mi go szkoda. Auto po zimie ma dziury w progach, chyba nie ma katalizatora (#!$%@? strasznie z wydechu), ręczny jest słaby i prawdopodobnie puszcza uszczelka pod głowicą, bo znika pomalutku płyn chłodniczy. Czytałem, że ten model tak ma i to częsta sytuacja, że po 150tys km uszczelka puszcza. Natomiast auto nadal jeździ i generalnie jest sprawne. Cała elektryka działa
@zjedzswojmaterac: Dziury w progach zapiankuj pianką montażową i pomaluj progi pędzlem na czarno. Jedź na stację diagnostyczną, ale powiedz, że chcesz sprawdzić stan techniczny auta przed przeglądem, aby naprawić co jest do naprawy już na przyszły przegląd i powinno być git. Nie mów, że przyjechałeś na przegląd, tylko na sprawdzenie auta. Dopiero jak stwierdzą, ze nie ma żadnych istotnych mankamentów i podbiją przyszły przegląd, to dopiero wtedy powiedz, że chcesz zrobić
Udało się kupić częściowo to co chciałem. W sumie mieli wszystko, co potrzebowałem, ale brakło kilka sztuk pewnego przełącznika więc dokupie sobie gdzie indziej.
Dla potomnych. Za 40 sztuk zielonej LED zapłaciłem 12zl. Same części elektroniczne są w takim wąskim korytarzu po lewej od wejścia na halę. Generalnie najwięcej to jest elektroniki związanej z RTV i audio. Jakieś czincze albo złącza antenowe to mają tego dużo. Elementy elektroniczne też są, ale jak
Krakowska galeria Plaza czasy świetności ma już za sobą. W środku czynne tylko carrefour, kantor i 2 sklepy odzieżowe. Przechadzając się po pustych korytarzach słychać trzeszczenie wypracowanych płytek, a na każdym rogu stoją wiadra łapiące kapiącą wodę. Na zewnątrz palą się tylko dwa neony. Więcej zdjęć w komentarzu. #krakow #nieruchomosci
@Matemit: Pootwierało się dookoła M1, Krakowska, Kazimierz. Taka lokalizacja, że nie ma tam kto przyjechać po prostu. Chociaż ja tam jeździłem na zakupy i na siłownię, bo parking pod dachem, miejsce pod samymi drzwiami i zero tłumów których nie cierpię.
@Matemit: Wiele wiele lat temu był tam ruch spory, ale to bylo gdzieś w 2002, kiedy w Krakowie galerii jeszcze prawie nie było i Plaża była jedną z pierwszych. Potem otworzył się Kazimierz w 2005, krakowska i kolejne. Do tego tuż obok M1 i nie wytrzymali konkurencji. No i lokalizacja jest słabiutka, bo dla osób z Huty M1 jest bliżej, a dla reszty Kazimierz, który jest większy i lepiej położony.
Jak to jest, że film lecący w telewizji jest w normalnej głośności i dobrze słychać dialogi oraz akcję, a ten sam film (i każdy inny) puszczony z pendriva jest za głośno, a dialogi za cicho?
Tak samo z słuchawkami. Jak oglądam na kompie na słuchawkach dźwięk jest dobry, a jak puszczę na głośniki 2.1 to dialogów już nie słychać, a sceny akcji chcą mnie ogłuszyć.
#budownictwo #remontujzwykopem Miałem położyć na ściany gips szpachlowy, ale się zagapiłem w sklepie i kupiłem tynk gipsowy knauf rotband. Teraz się zastanawiam czy wymienić czy spróbować robić tym tynkiem? Generalnie chodzi mi o to że ściany są dość chropowate, a ja potrzebuję je lekko wyrównać i pomalować. No i nie mam narzędzi do tynkowania więc musiałbym ten tynk potraktować pacą 40cm.
Szukam jakichś praktyk w IT i przeglądam ogłoszenia, i nie rozumiem jednej rzeczy. Jest napisane np. "znajomość pythona, javascript, sql, coś tam, coś tam i jeszcze coś. Jak to mam rozumieć. Mam to wszystko dobrze znać? Przecież żeby ogarniać takiego pythona czy JS to trzeba wielu lat nauki, a oni chcą żeby umieć to wszystko naraz. To w takim razie wychodzi że trzeba umieć to po łebkach i jakoś to będzie. Ale
@zjedzswojmaterac: "znajomość", a nie "doświadczenie". Idziesz do firmy klepiącej w pytongu nie widząc wcześniej pytonga na oczy i co mają Ci dać do roboty, co chcesz tam przez 2 miesiace robić? Chyba tylko kawę parzyć. Idziesz z podstawową znajomością składni, bibliotek i przynajmniej mogą Ci dać jakieś suchary do pomęczenia/kodowania. Oni muszą się z Tobą przede wszystkim dogadać, nie mogą Cię uczyć "mówić, czytać i pisać", bo to strata czasu, tego
Wystawiłem przedmiot na olx za 3500zł i po 10 minutach zadzwonił gościu, że jest chętny, ale nie może teraz przyjechać dopiero za trzy tygodnie, ale w zamian daje zaliczkę 200zł żeby mu zarezerwować. Zapaliła mi się czerwona lampka. Czy to może być jakieś oszustwo?