W procesie kiboli świadek "stracił"pamięć. Jego dziewczyna nie bała się zeznawać
"Nie pamiętam, bym był bity. Ktoś mnie tylko przewrócił" - zeznał Przemysław K., który w Krakowie został pobity metalowymi rurkami po głowie i otrzymał cios maczetą. Tylko jego dziewczyna, która była wtedy w ciąży (sic!) nie bała się zeznawać. Rozpoznała bandytów w sądzie i podtrzymała oskarżenie...
z- 72
- #
- #
- #
- #
- #
@bartop:
@czupakabra0987:
@varez: Patrzycie na to z punktu widzenia cywilizowanego człowieka, wychowanego w normalnym domu i posiadającego w życiu jakieś perspektywy. Dla nieprzypadkowej ofiary tego napadu współpraca z Policją czy Sądem to jest dyshonor i coś co go całkowicie kompromituje w jego zdemoralizowanym otoczeniu. Strach, rozsądek, odpowiedzialność to są rzeczy, na które w tej historii nie ma za wiele miejsca.