I znów nadszedł 24 grudnia, coroczny festiwal żenady. Cały dzień gotowania, a potem 15 minut przy stole, opłatek, barszczyk i wszyscy do swoich pokoi XD I te życzenia "no żebyś się dobrze uczyła", "synku bądź grzeczny i słuchaj się rodziców", "no żeby jakoś powolutku lepiej było". Ja #!$%@?ę XD Nie wiem co Wy ludzie bierzecie, że czujecie jakąś magię świąt i radość ze wspólnego świętowania. Dla mnie to jest najbardziej bezsensowny, sztuczny
@Zurassek: widzę że ty za to bardzo respektujesz ten czas szacunku, pojednania, miłości wobec bliźnich i tu pokazujesz tego przykład. Jak ci się wpis nie podoba to na #!$%@? odpisujesz?
@SonGocha99: a ktoś wspomniał gdzieś o złych relacjach z rodziną czy skąd takie informacje?