Siedzę sobie w mojej exstrakorpo- wiecie, ludzie na poziomie, z kulturką i te sprawy. Pracuję na piętrze -1, okna są niewielkie, na całej szerokości jednej ściany, wypadają na mało uczęszczany chodnik obok budynku. Zasadniczo jak ktoś idzie, to widać go tylko od pasa w dół. Chwilę temu postanowiłam wyjść do sklepu, a że w pomieszczeniu, w którym pracuję nie było nikogo- wszyscy na urlopie, to zgasiłam światło i chwilę grzebałam po szafce w poszukiwaniu swojego portfela.
Chwilę jeszcze pisałam smsa, kiedy moją uwagę zwrócił jakiś gość stojący przy oknie na zewnątrz. Nie przejął się bardzo tym, że stoi przy oknach,
@angela09: Dziwne, zeby przy cedzeniu kartofli mial wzwod, bo ktos moze patrzec... Co nie zmienia faktu, ze powinien udac sie do toalety, zamiast walic po murze.
UWAGA! oszustki! Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają następująco:
Dwie ładne dziewczyny koło dwudziestki przychodzą do waszego samochodu kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by lepiej podrzucić je do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy zaczną się nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz portfel.
@DeXteR25: Mi sie w 8 sezonie albo dalszym podobało jak Robert Patrick prowadził dialog ze Scully odnośnie potwora którego ścigają. Scully mówi że szukają kogoś złożonego z płynnego metalu a Robert: To najgłupsza rzecz jaką słyszałem w życiu. (czy coś takiego). Takie puszczone oczko do widza co do jego roli w Terminatorze 2
Mój dziadek wydzierżawił sobie działkę, był tam taki stary domek. Dziadek go wyremontował, dobudowane zostało dodatkowe piętro, ogólnie wszystko jest już wyszykowane. Jednak dziadek postanowił końcu zrobić ogrodzenie wokół działki. Na początek stwierdził, że zbuduje prowizoryczny płot, czyli grube kołki i przybite do nich deski. I tutaj zaczyna się jazda. Sąsiad dziadka stwierdził, że płot jest zbyt blisko drogi (chociaż i tak na pewno nikomu to nie przeszkadzało) i powiadomił odpowiednie służby.
Jak jeden kolega żyrandol wieszał. - historia prawdziwa w relacji jego żony.
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża, by kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie, baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy).
Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup opić). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: "a może powiesimy od razu ten abażur?" No i mąż albo z powodu koniaku, albo widząc moje szczęście, zgodził się.
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja
Wczoraj poszłam ze znajomą i jej dzieckiem na spacer. Młody jechal na rowerku. Jej synek trochę się rozpędził, a tu z naprzeciwka powoli zaczął nadjeżdżać samochód Straży Miejskiej (strefa zamieszkania to była). Młody chciał zahamować, ale był tak zestresowany widokiem samochodu, że wjechał w płot.
Wyglądało to dość strasznie. Młody w ryk oczywiście. My go zbieramy z płotu, a tu podjeżdża strażnik.
Wysiada z samochodu, daje młodemu opaskę odblaskową na rękę, chwali go za to, że zaczął zjeżdżać mu z drogi, że widzi w nim potencjał na świetnego kierowcę. Młody zaczął się uspokajać. Więc ten wpuścił go do auta, pokazał gdzie się syrenę włącza. Młody zapomniał o całej akcji.