Czarnobylski las. Przez ostępy, głośno tupiąc, przedziera się
Czerwony Kapturek - około trzech metrów wzrostu, bary szerokie na
dwa metry, dwudniowy zarost na twarzy, dwa grube warkocze.
Na spotkanie jej, jak to w bajce, wyszedł wilk - maleńki,
wychudzony, zabiedzony, oczy wielkie ze strachu.
Czerwony Kapturek basem:
- A ty, tego... co... pierożki chcesz mi zabrać?
Wilk, trzęsąc się ze strachu:
- Nnnnie...
Kapturek groźniej:
- A co, zgwałcić może chcesz?
Wilk,
Władze Delhi zapowiedziały rozszerzenie monitoringu miejskiego o 15 000 nowych kamer w związku z wizytą Baracka Obamy. Paranoja. To, że koleś jest czarny nie znaczy od razu, że będzie próbował coś ukraść.
#suchar #strasburgerapproves
  • Odpowiedz