@Metall: Mama pakuje Jasiowi plecak na wycieczkę. Spakowała masło, kiełbasę i gwoździe. -Mamo, po co mi masło? -Jabyś był głodny, żebyś mógł sobie położyć na bułkę i zjeść. -Mamo, a gwoździe? -A no masz, tutaj Ci spakowałam.
Takie przemyślenie mnie naszło i ciekaw jestem waszego zdania.
To konserwatyści są postępowcami, a liberałowie generalnie hamulcowymi.
No bo tak: ciężko co prawda streścić trafnie i dokładnie jednych i drugich w kilku zdaniach, ale spróbuję tak, jak ja to rozumiem. Konserwatyści hołdują "starym zasadom", wartościom tradycyjnym. Liberałowie i "postępowcy" z kolei je negują i dla uproszczenia potraktuje ich po prostu jako drugi biegun sporu. Oczywiście są odcienie szarości pomiędzy, ale dla uproszczenia powiedzmy, że jest między jednymi i drugimi jasna granica.
Ale fajnie byłoby włączyć któregoś dnia komputer czy telewizję i nie usłyszeć przez cały dzień o lgbt, strajku kobiet, nagonce na kościół czy innym chorym lewackim szajsie.
Najszybciej poruszającym się obiektem stworzonym przez człowieka nie jest żaden samolot, czy rakieta a całkiem sporych rozmiarów pokrywa włazu.
Kiedy USA przystępowało do podziemnych testów nuklearnych, nikt nie wiedział, czego się spodziewać. Jeden z testowanych 26 lipca 1957 roku ładunków został umieszczony na dnie ponad 120 metrowej studni, którą postanowiono przykryć półtonową żelazną pokrywą. Podczas eksplozji studnia zamieniła się w olbrzymie rzymskie ognie, a samej pokrywy nie potrafiono nigdzie odnaleźć. Robert Brownlee, astrofizyk projektujący test, postanowił powtórzyć eksperyment używając kamer o wysokiej prędkości, żeby przekonać się, co się stało z pokrywą. Podczas kolejnego eksperymentu ładunek umieszczono na dnie prawie 200 metrowej studni, którą przykryto podobnym, 500 kilogramowym włazem. 27 sierpnia 1957 roku zdetonowano bombę. Kamery ledwo zdążyły zarejestrować uciekający w przestrzeń kawałek metalu. Z wyliczeń na podstawie klatek, którym się to udało, wynikło że pokrywa poruszała się z prędkością 125 000 mil na godzinę, co daje w przybliżeniu 56km na sekundę, czyli prawie 5 razy więcej niż wynosi prędkość ucieczki. Był to też najszybszy stworzony przez człowieka obiekt.
Fizycy od tego czasu wracali co jakiś czas do dyskusji o kolejnych dziejach dwóch stalowych pokryw. Całkiem niedawno symulacja komputerowa pozwoliła wyliczyć, że pokrywy nie spaliły się całkowicie przy przejściu przez atmosferę, ich resztki w okolicach 1961 minęły Plutona, a dziś zapewne są już daleko poza granicami Układu Słonecznego.
@uirapuru: Ale taguj #p0lka. Kto w ogóle wymyślił tę głupotę, że jak kobieta uderza mężczyznę to ten nie ma prawa jej oddać? Na tym właśnie polega równouprawnienie.
Profesorowi przeciekał kran, więc wezwał hydraulika. Hydraulik przez 10 minut podłubał przy kranie i policzył 100 zł. Profesor się strasznie zdenerwował, że on, osoba wykształcona, zarabia grosze, a hydraulik za chwilę roboty policzył sobie spore pieniądze. Hydraulik na to:
- Wie pan co... U nas w spółdzielni szukają teraz pracowników. Zgłosi się pan i będzie pan pracował jako hydraulik. Tylko niech pan nie mówi, że pan jest profesor. Najlepiej będzie, jeśli pan powie że pan skończył 7 klas
- Tomasz i gwoździe.
- Dlaczego Tomasz?
- Nie chciałaś w dupę Tomek.
- A gwoździe?
- No tu masz, przecież spakowane.
Mama pakuje Jasiowi plecak na wycieczkę. Spakowała masło, kiełbasę i gwoździe.
-Mamo, po co mi masło?
-Jabyś był głodny, żebyś mógł sobie położyć na bułkę i zjeść.
-Mamo, a gwoździe?
-A no masz, tutaj Ci spakowałam.