Hej Mirki i Mirabelki. Wczoraj wskoczyła mi nowa odznaka. Jestem już na wykopie od 15 lat. Z tej okazji mam zaszczyt ogłosić, że organizuje #rozdajo 150€ dla jednego Mirka/Mirabelki!
Zasady: - Zieloni nie - pato tagi tez nie - Daj plusa!
Z takich ciekawostek z II Wojny Światowej to moja Ś.P. prababcia często mi opowiadała jak wyglądała u nich okupacja w małej mieścince w południowej Polsce. Miejscowość była niedaleko Krakowa i Oświęcimia, więc było sporo wojsk niemieckich i SSmanów. Mieli duży dom, więc często zdarzało im się "gościć" (im się raczej nie odmawiało, bo mogło się skończyć źle) SSmanów i babcia opowiadała mi, że zawsze byli kulturalni, dziękowali, a nawet zdarzało się, że
Babcia, urodzona w 1936, mówiła zawsze, że wszystko, byle nie ruscy. Mieszkała w podwarszawskiej wsi prawobrzeżnej Warszawy i opowiadała, że jako dzieciak biegała do Niemców, a oni zawsze dawali słodycze. Czuła się bezpiecznie. Nawet mieli jakoś dogadane świnie z nimi, czyli rodzice hodowli prosiaki i część z nich mogli zachować dla siebie. Ale w 1944 wszystko się skończyło. Bawiła się na weselu u sąsiadów z rodziną i rozległy się strzały. Stacjonujący Ruscy
@Recydywa: moje rośliny to prawdziwi weterani. Z 4 kotów - jeden to prawdziwy pogromca roślin, zjadacz, niszczyciel. Tylko półki ratują rośliny, które i tak są obgryzione :( Zdjęcia roślin są po zniszczeniach
Pytanie do rodziców. Od jakiego wieku zostawiacie dziecko same w domu? Ostatnio mój 12 letni syn zostało sam na 8 godzin i usłyszałem od znajomej, że powinni nam dziecko odebrać. I już nie wiem czy to ona jest #!$%@? czy ja. Na 10-15 minut to nawet mój mlodszy 5 latek zostanie, a ona twierdzi, że to niedopuszczalne. #pytanie #rodzicielstwo
@gfgfgfa: Od drugiej klasy podstawówki musiałam sobie radzić - właśnie Babcia wtedy zmarła i nie miał mnie kto odprowadzać do szkoły. Także dostałam klucz do mieszkania na szyję i wieeele wytycznych ;) To były lata 90te i wtedy raczej nikt się nie zesrywał nad dziećmi jak teraz. Mając te 9-10 lat musiałam odgrzać sobie obiad (mama gotowała dzień wcześniej lub rano), odrobić lekcje i miałam wolne :) mieszkałam w takim
Patrzę tak na Was i obserwuje, że ogólnie to cieszycie się, że ludziom kredyty wzrosły o 300-500 zł na racie. Jesteście zepsuci od środka, cieszycie się z ludzkiej krzywdy, z nieszczęścia, chcecie żeby sąsiad miał gorzej, bo wtedy Wy czujecie się lepiej. Naród niedowartościowanych ludzi... dlatego w tym kraju jest jak jest ¯\_(ツ)_/¯ Dodam, tylko że mi kredyt wzrósł o całe 0 zł i właściwie to szkoda mi tych ludzi, którym teraz
@Miszcz_Joda: Rata wzrosła mi o 720 zł, ale kredyt brany przy 1.79% sp.(czyli pierwsze raty wynosiły ok. 3500 zł). Dobry doradca finansowy ostrzegał i wyjaśniał czym są stopy procentowe i jak ich zmiany wpływają na wysokość miesięcznej kwoty raty kredytu. I wiedziałam, że rata może być WYŻSZA. Inną sprawą jest ogólny wzrost cen produktów i usług. Do tego prąd, paliwo, gaz, leasingi... To naprawdę #!$%@?. Bo oprócz oczywistego wzrostu kwoty
Zasady:
- Zieloni nie
- pato tagi tez nie
- Daj plusa!
źródło: bee89e5934b075e430913d306581f71f
Pobierz