Dzień dobry, chcemy Panu pomóc... (=zabrać mi domenę)
Takie słowa usłyszałem wczoraj przez telefon od pana z warszawskiej kancelarii prawnej “Lex Maximus”. W tym momencie w głowie zapala się taka lampka informująca, że coś jest nie tak. Gdy takimi słowami zaczyna rozmowę telemarketer, to rzucasz słuchawką...
z- 23
- #
- #
- #