Haha mówiłem zaczęło się.
Uwaga podaję kolejne kroki:
- ukraińskie flagi obok polskich na 2 maja
- brak syren na 1 sierpnia
- ukraińskie flagi obok polskich na 11 listopada
- zakaz puszczania fajerwerków i petard na sylwestra pod karą wysokiej grzywny
Uwaga podaję kolejne kroki:
- ukraińskie flagi obok polskich na 2 maja
- brak syren na 1 sierpnia
- ukraińskie flagi obok polskich na 11 listopada
- zakaz puszczania fajerwerków i petard na sylwestra pod karą wysokiej grzywny
Co najmniej połowa uchodźców w naszym kraju ma za sobą kilka dni stałych bombardowań. Walki o życie we własnym domu, zanim postanowili z niego uciec. Siedzieli i spali cały czas w ciuchach w piwnicach i schronach, żeby w każdej chwili być gotowym do ucieczki. Matki dzieci często nie zmrużyły w ogóle oka, żeby w razie czego mieć więcej czasu na rekcję, a w tle ten ogłuszający dźwięk syren, albo martwa cisza w oczekiwaniu na nie. Niektóre z tych dzieciaków, które to przeżyły kulą się na chodniku lub uciekają do pomieszczeń jak widza głupi samolot na niebie w Polsce. TO JEST TRAUMA.
Nawet ja w pierwszym tygodniu oglądania non stop streamow z miast w Ukrainie podczas bombardowań miałem omamy dźwiękowe i wydawało mi się, ze słyszałem syreny na mieście. U mnie wywoływało to wtedy niepokój. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co znowu będą przezywać niektórzy ludzie jak jutro znowu zawyją syreny w miejscu, gdzie mieli czuć się bezpieczni.
Minęło