imlmpe
  • 281
Fundacja Kapucyńska, zajmująca się pomocą bezdomnym, wydała bardzo pomysłową książkę.

Kawałek kartonu zamiast okładki, papierowa taśma zamiast tytułu i PUSTE kartki w środku. Tak na pierwszy rzut oka prezentuje się książka "Niewidzialni", zawierająca opowiadania i wiersze powiązane z tematyką ludzi bezdomnych.

Sztuczka polega tutaj na tym, że książka zostałą wydrukowana za pomocą specjalnej farby, która reaguje na ujemną temperaturę. Jeśli więc wyciągniesz tę książkę na mrozie, zobaczysz litery i jej tytuł. Jeśli
Pobierz
źródło: comment_BmgHmtrOcgEljoO2IEpiyIH25zOGR4GW.jpg
szari
  • 0
@realitybites: Ja jestem alkoholikiem. Trzeźwym od lat. I uwierz mi, że nie chciałem nim zostać. Nawet nie wiem w którym momencie to się stało. Jak sobie z tego zdałem sprawę to byłem już głęboko w tym gównie i tylko ja wiem ile mnie to kosztowało, żeby z tego wyjść. Wiem też, że niedużo, naprawdę niedużo brakowało żebym był dzisiaj na dnie. Udało mi się, bo znaleźli się ludzie, którzy mi pomogli.
szari
  • 0
@realitybites: Dosyć ograniczone myślenie stereotypami. Niestety większość ludzi tak myśli. Wiem tylko, że nie jestem z gorszego sortu, tylko dlatego, że jestem tym kim jestem. Matka mojej dziewczyny cały czas do mnie mówi: " Może Ty nie jesteś alkoholikiem? Może tak Ci się tylko wydaje?" Bo myśli stereotypowo. Alkoholik, to od razu menel, pijak, bije żonę, nie pracuje itd. Nie mieści się jej w głowie, że ktoś taki jak ja może
szari
  • 0
@realitybites: Poza tym stwierdzenie: "wybiera do tego drogę" to nie to samo co chcę być alkoholikiem. Bo to prawda, że idzie tą drogą z własnego wyboru, ale nie ma zielonego pojęcia dokąd ta droga prowadzi. Jeżeli mi teraz powiesz, że trzeba być idiotą żeby nie wiedzieć, że picie alkoholu doprowadza do alkoholizmu to będzie tylko znaczyć, że bardzo płytko myslisz. Tyle w temacie
szari
  • 0
@realitybites: No tak. To było do przewidzenia. Życzę Ci żebyś tej drogi nie zgubił (jakkolwiek), bo wtedy będziesz musiał poprosić o pomoc. Tylko jak wtedy sobie spojrzysz w oczy.
szari
  • 12
#zwiazki Mam 40 lat. Po rozwodzie. Mam 3 dzieci na które płacę alimenty. Mam z dzieciakami super kontakt. Choć rzadko, bo mieszkają daleko. Często rozmawiam z nimi przez telefon. Była żona straszna jędza. Po 12 latach pokazała pazurki. Nie miałem pojęcia, co w niej siedziało. Nie będę opisywał co nawywijała, bo to książkę można napisać. W każdym razie straciłem zaufanie do kobiet na zawsze. Tak mi się wydawało. Od roku jestem z
szari
  • 0
@Daleki_Jones wątpisz? Jakieś doświadczenia w tym temacie? Nie widuję ich rzadko bo nie chcę tylko nie mogę częściej. Odległość. Zawsze miałem z nimi dobre relacje i to się nie zmieniło
szari
  • 0
@pogodnywedrowiec: wierzę, że nie wchodzę na minę. I dlatego myślę, że mnie #!$%@?ło. Po swoich doświadczeniach już dawno powinienem przestać wierzyć. Co będzie , to będzie. Wiem tylko, że nie chcę być sam. A tego, że są dzieci (choć daleko)nie żałuję, więc kolejnego tez raczej nie będę żałował.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

szari
  • 0
@Laliqu: OK. Nie śmiejesz się. Ale określenie patologią jest jeszcze gorsze. Ja piłem, krzywdziłem ludzi i w ogóle, ale obraziłbym się gdyby ktoś mnie nazwał patologicznym. Pijakiem owszem byłem
  • Warszawa

Osiągnięcia