Taka sytuacja:
Wczoraj po południu idziemy z żoną na spacer dookoła jeziora za miastem.
Po przejściu paru kilometrów przechodzimy przez jakąś wieś. Na środku sklep więc idę kupić coś słodkiego na drogę.
Wychodzę ze sklepu a żona mówi, ze do samochodu obok wsiadł kompletnie pijany koleś i będzie chciał odjechać.
Przyglądam się i rzeczywiście - dłubie w stacyjce. Na oko 45 - 55 lat. Podchodzę do samochodu a koleś odpalił silnik. Otwieram
Wczoraj po południu idziemy z żoną na spacer dookoła jeziora za miastem.
Po przejściu paru kilometrów przechodzimy przez jakąś wieś. Na środku sklep więc idę kupić coś słodkiego na drogę.
Wychodzę ze sklepu a żona mówi, ze do samochodu obok wsiadł kompletnie pijany koleś i będzie chciał odjechać.
Przyglądam się i rzeczywiście - dłubie w stacyjce. Na oko 45 - 55 lat. Podchodzę do samochodu a koleś odpalił silnik. Otwieram
Ja szczerze nawet w gothicu wolałem złoto.
#gothic