maciejze
maciejze
Dzisiaj coś takiego jedna znajoma Karyna wrzuciła dla swojego Sebixa. Włączam, zaczynam słuchać i myślę, co to za gówno. Taki tekst już był chyba w milionie piosenek, ten pedał z przerwą między zębami nie umie śpiewać i słychać, że go poprawiają w komputerze do tego stopnia, że brzmi nienaturalnie. Mniej więcej na poziomie discopolo które dzisiaj leciało w kebabie, tylko że z gitarami. Wchodzę na youtube myślę pewnie będzie 90% łapek w