źródło: IMG_20230414_115438_271~3
Pobierz 
@soyunmago Niebieskie oczy = Oski, wypad z tagu
Echh, mam zapalenie spojówek w lewym oku, swędzi jak cholera, a nie mogę przetrzeć oka, bo jeszcze pogorszę. Wczoraj wydawało mi się, że już przechodzi, ale dziś znów wzmógł się ból gałki ocznej, a biało w oku stało się bardziej przekrwione. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mogłem nie wychodzić na zewnątrz.
Między 2015 a 2017 rokiem bardzo często mnie to dopadało, były okresy, że co 2-3 tygodnie, jednak po
Między 2015 a 2017 rokiem bardzo często mnie to dopadało, były okresy, że co 2-3 tygodnie, jednak po
konto usunięte via Android
@soyunmago
Jak to się leczy
Jak to się leczy
soyunmago via Wykop
@stuwykopek: samo przechodzi po jakimś czasie. Z reguły po kilku dniach. Trzeba się pilnować, żeby nie przecierać oczu, nawet gdy swędzi i mocno kusi, bo możesz wydłużyć proces zapalny i go nasilić.
Właściwie tylko raz byłem z tym u lekarza, właśnie gdy tak często nawracało. Przepisał mi wówczas Neosine, coś jeszcze (chyba jakieś krople), a i tak trwało to tyle samo, jakbym nie zrobił z tym nic.
Albo sam się
Właściwie tylko raz byłem z tym u lekarza, właśnie gdy tak często nawracało. Przepisał mi wówczas Neosine, coś jeszcze (chyba jakieś krople), a i tak trwało to tyle samo, jakbym nie zrobił z tym nic.
Albo sam się
Chłop nie spał dziś cała noc, a w dodatku od godziny 1:00 dopadły go lekkie dreszcze. Jako że odczuwałem też gorąc koło mordy i przyspieszony puls, to rano wziąłem pod pachę termometr i okazało się, że mam lekką gorączkę o temperaturze 38°C. Chyba odezwało się wrzodziejące zapalenie jelita. Męczy chłopa pewna zgryzota od 3 tygodni, o szczegółach której nie chce pisać, i uważam za wysoce prawdopodobne, że to ona jest
Echh, internetowi znajomi z forum hobbystycznego, na którym huop pisał i w jego życiu dość aktywnie uczestniczył, wywierają silną presję na huopa, by zamieszczał jakieś wpisy na ich fanpage'u, który jest spory i bardzo popularny, szkopuł tylko (albo aż) w tym, że brakuje im chętnych do wrzucania postów i redagowania tekstów.
O co chodzi? Otóż o to, że aby to zrobić, to trzeba logować się przez Facebooka. Dawniej miałem (i chyba nadal
O co chodzi? Otóż o to, że aby to zrobić, to trzeba logować się przez Facebooka. Dawniej miałem (i chyba nadal
@Glock17: Poszedłem do tech-inf, bo myślałem, że skoro umiem postawić system, to będę informatykiem - xD. Nie zdałem matury przez matmę. W sumie wiadomo, że bardziej przeze mnie, bo nie mam żadnej wiedzy od połowy gimnazjum i niewiele robiłem. Z tego przedmiotu przeskakiwałem dalej "na krzywy ryj". Niestety, w moim przypadku należy traktować to dosłownie. To właśnie przez zdeformowaną twarz i od małego traktowanie mnie jak genetyczny odpad, zaniechałem nauki.
@Glock17: OK, już pamiętam.
Czy jest tu drugi tak potężny spierdox jak ja, z którego normictwo szydzi nawet kilkanaście lat po skończeniu szkoły i po trzydziestce?
Wczoraj wybrałem się z mamą do marketu w drugiej dzielnicy miasta, by pomóc jej w zakupach. Gdy zapłaciliśmy za zakupy okazało się, że zapomniała czegoś kupić, więc ja czekałem za kasą w tej przestrzeni, gdzie jest wejście i wyjście, a ona wróciła na sklep. W tym czasie naprzeciw mnie szedł też
Wczoraj wybrałem się z mamą do marketu w drugiej dzielnicy miasta, by pomóc jej w zakupach. Gdy zapłaciliśmy za zakupy okazało się, że zapomniała czegoś kupić, więc ja czekałem za kasą w tej przestrzeni, gdzie jest wejście i wyjście, a ona wróciła na sklep. W tym czasie naprzeciw mnie szedł też
@soyunmago: w mieście powiatowym obok jest taki 30 kilku letni chłopak ze schizofrenią i też ludzie z mojej rodziny z niego drwili gdy go widzieli.
Nie że coś do niego mówili tylko tak między sobą zawsze się śmiali że hehe ten i ten idzie, albo nawet jak ktoś go widział wcześniej to opowiadał że go widział śmiejąc się przy tym.
Drwią z niego mimo, że w żaden sposób nie wyróżnia
Nie że coś do niego mówili tylko tak między sobą zawsze się śmiali że hehe ten i ten idzie, albo nawet jak ktoś go widział wcześniej to opowiadał że go widział śmiejąc się przy tym.
Drwią z niego mimo, że w żaden sposób nie wyróżnia
soyunmago via Wykop
@PrawaRenka: ech, szkoda gadać.
Ja chyba mam chyba taką mowę ciała, na podstawie której ludzie z kilometra wyczuwają, że jestem spier*olony. Pamiętam, że w gdy 2008 roku byłem na wakacjach nad morzem w koszulce Realu Madryt, to mimo obecności rodziców na promenadzie (!) dwóch normików kibicujących Barcelonie mnie zaczepiło. Mama i tata musieli mi pomagać w droczeniu się z nimi, bo ja sobie nie radziłem i jechali mi pomimo faktu,
Ja chyba mam chyba taką mowę ciała, na podstawie której ludzie z kilometra wyczuwają, że jestem spier*olony. Pamiętam, że w gdy 2008 roku byłem na wakacjach nad morzem w koszulce Realu Madryt, to mimo obecności rodziców na promenadzie (!) dwóch normików kibicujących Barcelonie mnie zaczepiło. Mama i tata musieli mi pomagać w droczeniu się z nimi, bo ja sobie nie radziłem i jechali mi pomimo faktu,
Od rana piszecie o jakiejś aferze, a ja w ogóle nie jestem w temacie. Czy mógłby ktoś streścić dla opóźnionego huopa w taki sposób, by coś z tego zrozumiał? Coś poważnego? Wyganiają nas stąd?
I czy wie ktoś, gdzie jest @JacekJaworzec?
#przegryw
I czy wie ktoś, gdzie jest @JacekJaworzec?
#przegryw
@soyunmago: wykopki i bracia ze świętego tagu stwierdzili że strona hejto to dobra alternatywa dla wykopu, który po zmianie szaty graficznej działa hujowo. Jednak admin hejto to lewacki sojak z problemami psychicznymi i ubliża swoim użytkownikom i pisze jakieś głupoty o nocy długich noży dla przegrywów xD
soyunmago via Wykop
@twojastara_glosuje_na_korwina: aha, dzięki, czyli tutaj wszystko w porządku na razie? O hejto pisałem już dwa dni temu, że pójście tam to chyba syndrom sztokholmski i tęsknota za gnębieniem w szkole, bo tylko przeglądając ten tag na tamtym portalu włącza mi się w podświadomości ten sam niepokój, co kilkanaście lat temu w murach szkoły, że ktoś mi zaraz krzywdę zrobi, albo mnie obrazi, bo nie spodoba mu się, że żyję.
Ja
Ja
Wyświetlają się Wam powiadomienia, że ktoś napisał coś na tagu? Tak było na starej wersji, a teraz nie mam żadnych powiadomień, mimo że tag nadal w obserwowanych. W ogóle wszystko się godzinami otwiera ehh.
#przegryw
#przegryw
@soyunmago: Zacząłem wchodzić na Wykop niemal wyłącznie po to, by sprawdzić, czy już przywrócili stary interfejs. Już wolę tamten i nawet z niepełnosprawnymi intelektualnie moderatorami.
Miałem dziś drugi w życiu sen o pikantnym zabarwieniu, i znowu ostatecznie do niczego w nim nie doszło, echh. Chyba jednak jest co najmniej ziarenko prawdy w tym, że mózg nie potrafi wgrać sceny, której nie doświadczył. Mówią, że tak samo jest z twarzami w snach.
#przegryw
#przegryw
@soyunmago: ja nigdy takich snów nie miałem i w ogóle od wielu lat żadnych snów nie mam, pewnie ma to związek z moim niskim iq i mój móżdżek by sie stopił od renderowania tak skomplikowanych symulacji
@soyunmago: tak niestety ten s-------y świat działa że aby ktoś mógł coś mieć ,ktoś inni musi zostać tego pozbawiony. Twoja crush ze szkoły jest pewnie codziennie posuwana, a ty 31 lvl prawik jedynie możesz o tym pomarzyć w snach. Tak samo my możemy se pisać z komputerków zasilanych prądem i mieć w kranie bieżącą wodę, a po drugiej stronie świata są to luksusy o których mogą se jedynie śnić.
No to w końcu będzie to ubezpieczenie, czy nie będzie? Nic nie rozumiem z tej całej prawnej paplaniny. Można przetłumaczyć to na język chłopski i streścić w jednym zdaniu? @hansschrodinger:
https://samorzad.infor.pl/wiadomosci/5643089,ubezpieczenie-zdrowotne-bezrobotnych-w-2023-r-zus.html
#neet
https://samorzad.infor.pl/wiadomosci/5643089,ubezpieczenie-zdrowotne-bezrobotnych-w-2023-r-zus.html
#neet
@soyunmago: Odpowiadam. Na razie nie. Od paru lat chcą żeby w urzędach pracy nie było ubezpieczenia tylko albo dla wszystkich z peselem albo poza urzędem pracy. Co roku to samo, jest jakiś projekt, coś ma się zmienić 1 stycznia i nic. Na razie po staremu. Gdzieś był link do numeru tej ustawy w necie można zobaczyć czy idzie do głosowania czy nie. Rozumiem że masz ubezpieczenie?
Ten okres to tortura psychiczna dla przegrywów. W tym czasie widać najostrzej, jak bardzo nie pasujemy do tego świata. Gości świątecznych zawsze traktowałem jako zło konieczne i modliłem się, by wyszli jak najprędzej. Dobrze, że od kilku lat nikt już nie przyłazi i siedzimy tylko ja i rodzice.
Mimo to cały czas nie lubię tego okresu. Chyba w latach nastoletnich się zaczęła taka wyraźna niechęć. W Święta i Sylwestra zawsze siedziałem ze skwaszoną
Mimo to cały czas nie lubię tego okresu. Chyba w latach nastoletnich się zaczęła taka wyraźna niechęć. W Święta i Sylwestra zawsze siedziałem ze skwaszoną
@soyunmago jak można mieć feelsy inne niż w---w i obrzydzenie tą piosenką i tym że wszędzie od miesiąca jest wciskana do porzygu
@choochoomotherfucker: echh... Wydaje mi się, że w moim przypadku jednak jakieś powiązanie jest.
Może to złudne i nietrafione przekonanie, ale sądzę, że gdybym jednak nie był przegrywem w tym aspekcie życia i miałbym jakąś duszyczkę u boku, to przynajmniej nie byłbym aż tak zgorzkniałym, starym dziadem, psującym radość wszystkim dookoła. Nie mówię nawet o jakiejś magii świąt jak u dzieci, ja jestem absolutnie nie do życia w trakcie tych 7-10
Może to złudne i nietrafione przekonanie, ale sądzę, że gdybym jednak nie był przegrywem w tym aspekcie życia i miałbym jakąś duszyczkę u boku, to przynajmniej nie byłbym aż tak zgorzkniałym, starym dziadem, psującym radość wszystkim dookoła. Nie mówię nawet o jakiejś magii świąt jak u dzieci, ja jestem absolutnie nie do życia w trakcie tych 7-10
Ogląda ktoś "Ojca Mateusza" na jedynce? W dzisiejszym odcinku jest śledztwo ws. zabójstwa jakiegoś maniakalnego gracza komputerowego. Wezwali na przesłuchanie żonę tego zabitego, bo ją podejrzewali, a ta opowiadała, jak jej mąż grywał dniami i nocami z komputerowcami i "INCELAMI" bez kobiet, bez dziewczyn. A gdy komendant główny zapytał "in... co?", to rozwinęła ten skrót i powiedziała, że to mimowolny celibat. Wygląda na to, że to słowo na dobre weszło już do
@soyunmago: Z moją mamą jest ciężko rozmawiać, bo jest nerwowa i dyskusja w pewnym momencie się kończy. Z tatą łatwiej pogadać, ale jak wspominałem on nie rozumie wpływu gnębienia na człowieka.
Wyznał mi jakiś czas temu, że czasem w samotności płacze nad moim losem. Mówił, że był kiedyś taki szczęśliwy, że w końcu mu się coś udało. Dzieci dobrze się uczą, coś z nich będzie. A tutaj w przypadku jednego
Wyznał mi jakiś czas temu, że czasem w samotności płacze nad moim losem. Mówił, że był kiedyś taki szczęśliwy, że w końcu mu się coś udało. Dzieci dobrze się uczą, coś z nich będzie. A tutaj w przypadku jednego
@Szary_Anon: to szkoda, bo jednak lepiej się żyje ze świadomością, że masz u boku kogokolwiek, kto choć trochę Cię rozumie.
Ehh, przypominam sobie, że jak byłem dzieckiem, to niemal każdy wokół gadał, jaki to ja rzekomo fajny i mądry chłopak jestem. Kiedyś usłyszałem od mamy właśnie, jak na którejś z wywiadówek jakiś inny rodzic zazdrościł moim, że taki zdolny i bezproblemowy w wychowaniu jestem. I co? Wyszedł ze mnie kompletny
Ehh, przypominam sobie, że jak byłem dzieckiem, to niemal każdy wokół gadał, jaki to ja rzekomo fajny i mądry chłopak jestem. Kiedyś usłyszałem od mamy właśnie, jak na którejś z wywiadówek jakiś inny rodzic zazdrościł moim, że taki zdolny i bezproblemowy w wychowaniu jestem. I co? Wyszedł ze mnie kompletny
Dokąd uciekaliście myślami w czasach nastoletnich, gdy już dostrzegliście, że jesteście przegrywami? Jak spędzaliście czas po lekcjach?
Mi Internet podłączono na wakacjach przed trzecią klasą gimnazjum, latem 2006 roku. Niedługo potem dostałem się do "redakcji" takiej małej strony o zagranicznym klubie (już dawno nie istnieje). Chłop tłumaczył newsy z hiszpańskich portali sportowych itp. Było nas kilka osób w tym gronie, gadaliśmy na GG o piłce, miałem więc kilku internetowych znajomych, które z czasem
Mi Internet podłączono na wakacjach przed trzecią klasą gimnazjum, latem 2006 roku. Niedługo potem dostałem się do "redakcji" takiej małej strony o zagranicznym klubie (już dawno nie istnieje). Chłop tłumaczył newsy z hiszpańskich portali sportowych itp. Było nas kilka osób w tym gronie, gadaliśmy na GG o piłce, miałem więc kilku internetowych znajomych, które z czasem
@Przemoo23: RM.pl. Kiedyś mi mailowo zaproponowali, żebym dał znać, jeśli chciałbym do nich dołączyć i podali adres do kogoś, komu miałbym taką ewentualną chęć zadeklarować.
Nasza strona była mała, chyba dopiero czwarta w hierarchii, w szczycie jej popularności było może z 10 osób w redakcji, ale w 2009 zaczęło się to wszystko bardzo szybko wykruszać. Reszta małych serwisów o Realu widząc brak jakichkolwiek szans na rywalizację w czymkolwiek z RM.pl,
Nasza strona była mała, chyba dopiero czwarta w hierarchii, w szczycie jej popularności było może z 10 osób w redakcji, ale w 2009 zaczęło się to wszystko bardzo szybko wykruszać. Reszta małych serwisów o Realu widząc brak jakichkolwiek szans na rywalizację w czymkolwiek z RM.pl,
@soyunmago: @Szary_Anon: Kiedy miałem te 16-18 lat, już wiedziałem, że jestem przegrany, to oglądałem w sieci stare seriale, które kilka lat wcześniej oglądałem w TV. Czyli de facto nic nowego. W świecie marzeń głównie przewijał się wątek "a co było 10 lat temu". Np. w 2011 rozmyślałem nad 2001 i szukałem starych ramówek TV, utworów z tamtego roku, artykułów o istotnych wydarzeniach itp. Idealizowałem początek dekady 00, choć
Echh, no i Kanarki do domu. Teraz pozostaje za godzinę Holandii kibicować, żeby nie było czasem Argentyny w finale ehhhh @Szary_Anon
@soyunmago: O ludzie, ale bramka Czułameniego :)
Chłop wszedł na tag i w ciągu może 3 minut przewinęły mu się liczne wpisy nt. rodziny wypytującej o dziewczynę, albo o to, kiedy będą wnuki. Aż podejrzane, że akurat dzisiaj napastują Was tego typu pytaniami. Wygląda to na jakiś zmasowany atak. Ktoś jeszcze to zauważył, czy tylko mi wyświetlają się akurat te wpisy?
Czyżby jakaś zmowa przeciwko przegrywom, o której nie wiemy?
#przegryw
Czyżby jakaś zmowa przeciwko przegrywom, o której nie wiemy?
#przegryw
Jedyny kontakt fizyczny, jaki kiedykolwiek miałem z dziewczyną, przytrafił mi się w III klasie liceum, na niespełna 3 tygodnie przed skończeniem szkoły i maturą. Miała wówczas miejsce katastrofa smoleńska i zrobiły jakieś przypinki okolicznościowe, które przyczepiało się do okolic serca.
Ja tę przypinkę jak zwykle dostałem jako ostatni, bo pewnie gdzieś z boku stałem, i albo z powodu mojego nieogarnięcia, albo coś trzymałem w rękach (nie pamiętam) przypięła mi ją koleżanka z
Ja tę przypinkę jak zwykle dostałem jako ostatni, bo pewnie gdzieś z boku stałem, i albo z powodu mojego nieogarnięcia, albo coś trzymałem w rękach (nie pamiętam) przypięła mi ją koleżanka z
@nowytujestem: czy ja wiem, po prostu sztucznie wyglądałem, widać było że próbuję zachowywać się nienaturalnie i udawać, bo wszyscy od zawsze znali mnie jako zamkniętego w czterech ścianach i obawiającego się odezwać do kogokolwiek spierdona.
@soyunmago: ja dużo młodszy od ciebie ale też już się z tym pogodziłem. Jeśli od nastoletnich lat nie masz kolegów ani dziewczyn to już po ptokach. Nigdy nie powtórzą się już takie warunki na których mógłbyś od podstaw trenować relacje z innymi ludźmi i do tego dochodzą predyspozycje genetyczne do takich rzeczy.
zrobiłem ci mema ehh
zrobiłem ci mema ehh
źródło: comment_16691007766DXgIdG6VM5m6ERNqjqnmY.jpg
PobierzChłop dziś cierpi, około 16:00 miał 40,5°C stopnia gorączki i drgawki, jakich nie doświadczył nigdy wcześniej, zapalenie jelit się odezwało i bolało jak sam skurczysyn, ehhhh, myślałem że zemdleję z bólu, na szczęście mama pomogła mi dotrzeć do łóżka. W czerwcu 2020 runąłem jak długi z omdlenia, nawet sobie łuk brwiowy i jednego zęba wówczas lekko uszkodziłem.
Chłop głupi jak but z lewej nogi, wczoraj skusił się na pomarańczę, a
Chłop głupi jak but z lewej nogi, wczoraj skusił się na pomarańczę, a
Z cyklu "co słychać u naszych tagowiczów?" - ciekawe, co tam u @Revvvvvvvvvvvvvvvv. Już długo nie zagląda na Wykop, echh, szkoda w sumie. Pamiętam, że choć nie udzielał się bardzo często, to spora część jego wpisów wywoływała dość żywiołową dyskusję.
#przegryw
#przegryw
@Szary_Anon no, Inter ogolił Pilzno, więc można będzie w spokoju oglądać mecz Barcelony i z czystym sumieniem życzyć Lewemu wszystkiego najlepszego:) chyba jedna z niewielu takich okazji, bo odkąd gra w Barçy, to przy każdym jego golu czuję się dziwnie ehh
@soyunmago: W 2017 nie było szans, bo rok wcześniej przedłużył kontrakt. Gdyby tego nie zrobił, to skończyłby mu się w 2019, więc w 2018 mogliby go sprzedać, by cokolwiek zarobić. A właśnie w tym roku odszedł Ronaldo. To byłaby najlepsza okazja na transfer, zwłaszcza przy nieudanej próbie kupienia Hazarda w tamtym roku.
@Szary_Anon: ech, koleje losu. Ciekawe, jak by to teraz wyglądało w Realu, gdyby wszystko potoczyło się inaczej. Można sobie potrenować wyobraźnię:)
Echh, chłop wychodził do sklepu i akurat z naprzeciwka szła młoda sąsiadka zza płota, która mijając się ze mną o kilkadziesiąt centymetrów udawała, że mnie nie widzi, celowo ominęła mnie wzrokiem, patrzyła się przed siebie, aby tylko się nie ukłonić ehh.
Żeby tak nawet od niechcenia "dzień dobry" chłopu nie rzucić, ehh. Zresztą jej rodzice też czasem udają że chłopa nie znają i nie widzą.
Wszędzie chłopem pogardzają ehhhh też Wam się
Żeby tak nawet od niechcenia "dzień dobry" chłopu nie rzucić, ehh. Zresztą jej rodzice też czasem udają że chłopa nie znają i nie widzą.
Wszędzie chłopem pogardzają ehhhh też Wam się
@soyunmago: jak młoda to nic zadziwiającego że tak zareagowała, martwić to byś się musiał gdyby cie olewały grażynki i nawet dzien dobry by nie odpowiadały
@soyunmago: ludzie ogólnie chyba nie lubią takich sytuacji. Pewnie widziałeś że pełno się tu przewinęło takich memów że ktoś spotyka kogos na ulicy a ten ktoś udaje że nie widzi. Pamiętam jak na wiosce zawsze mnie musiał jakiś menel zaczepiać i pytać co u starego xD, też chciałem aby po prostu sobie zniknęli i mnie nie w-------i i nie wywoływali u mnie psychicznego dyskomfortu w drodze do roboty.
źródło: comment_1666818752cdZGoAINxw5MglefABiFtH.jpg
Pobierz
#przegryw