@Mickey_Rourke_47: Była też inna też głośna historia, gdy Zawisza wpadła do Torunia. Kuźma z kolegami obstawiali większość lokali, więc bandę by mieli do starcia, lecz gdy się to zaczęło, lokale zostały bez ochrony, ochrona zniknęła, pamiętam jak wyszedłem zajarać, Kuźma z kolegą przepadli bez wieści a przez miasto idzie echo śpiewów Zawiszy i wszystko stało się jasne xD co najlepsze gdy tamci odjechali ochrona wróciła na swoje miejsce. Potem wiadomo
@andrzej-roman: I tak szczerze - dziwisz mu się? Każdy normalny, niezaburzony człowiek by się schował, gdyby go atakowali w większej grupie. Zresztą realia (pseudo)kibicowskie są takie, że nie tylko można dostać w cymbał, ale i stracić wieeele zdrowia. Sam Kuźma przecież był kiedyś zamieszany w akcje strzelaniny na mieście. Czy też w świeżej akcji z Trójmiasta, gdzie w ruch poszły maczety.
Poza tym, w kwestii najazdu Zawiszy do Torunia piszesz