Dzień dobry mirki! Przyjaciółka właśnie na policji zgłasza kradzież jej ukochanego roweru. Wiemy ile może policja, więc chcemy zrobić więcej. Chciałbym jej pomóc korzystając z Waszych doświadczeń - było wiele znalezisk w CSI Wykop, które pomogły znaleźć zaginiony rower. Możecie mi poradzić jak przygotować skuteczną akcję poszukiwania skradzionego roweru? #rower #skradzione #skradziono #ukradli #pomocy
Kiedyś słyszałem że trzeba umieć powiedzieć "Sp****alaj" w taki sposób, że osoba która to usłyszy poczuje ekscytację przed zbliżającą się wędrówką. A dziś usłyszałem jak słodka laseczka śpiewa "F*ck You" w równie finezyjny sposób: http://youtu.be/ZPJWkxig2wQ #dziendobry #muzyka
Znalazłem klub, gdzie ludzie są mili i uprzejmi, w typowych sytuacjach nikt nie chce się bić, jesr kultura. Piwo za pół darmo. Choć to nie mój klimat, było rewelacyjnie. Ludzie są genialni! :D. #kluby #bytom #ludziesagenialni
@jestemRrrrroman: po prostu nie jestem zwolennikiem. Nikogo nie neguje za to, ale sam uważam że mi to nie pasuje i kiedy ktoś pyta mnie o jaranie, odpowiadam w ten sposób. Takie przyzwyczajenie, nic głębszego :)
@bohemot44: dużo szukałem i tu i na polskich forach. Sprawdzałem też aplikacje jakie znalazłem w markecie i nic. Mam na razie androida 2.3.5 i liczyłem że może jest jeszcze jakaś appka nie zgodna z moim softem (w styczniu i tak mam przesiadke na 4.1 i większa funkcjonalność w ulubionej appce byłaby niezłym bonusem :D)
Skończyłem studia. Obliczenia wskazują że wraz ze spadkiem obecności na zajęciach i wykładach rosła moja średnia, by na końcu słuchać od promotora że jestem zdolnym i ambitnym człowiekiem. Z kolegą poprzysięgliśmy że już nigdy więcej żadnych studiów. Wczoraj zadzwonił z pytaniem czy nie wybierzemy się na następny stopień. Ludzie bywają dziwni #dziendobry #jakzyc #whocares
#dziendobry małe spostrzeżenie: wykop ostatnio lubi wiele rzeczy dziejacych się w rosji. To teraz zrobiły nam sie ruskie temperatury na dworze, tak w ramach podsycenia klimatu :P
@shvr: Mnie w rodzinie nikt nie lubi i całe szczęście. Przynajmniej mi nie zawracają dupy. Za to niemożliwy ubaw mam, jak są dla mnie sztucznie mili (jakieś święta czy coś) :D Tak na marginesie, nie lubią mnie, bo nie pomagam za darmo, jestem samolubny i większość z nich mam w dupie (bo o rodzinie sobie przypominają jak coś im potrzeba).
No i dzięki wszystkim których miałem zaszczyt poznać :-)