Pierwszym odkryciem kulinarnym tego roku są dla mnie przyprawy z Flying Tiger wyprodukowane w Czechach dla kopenhaskiej firmy. Chyba niedawno temu weszły do Polski. Opakowanie jest duże, to aż 80g nie to co gówniane 20g w polskim sklepie.
Dziś otworzyłam Neapolitanę, przyprawę z czosnkiem i suszonym pomidorem. Producent wymienia tam jeszcze sól i pieprz, ja ich nie czuję, jest za to dla mnie szokująco dużo suszonego, bardzo pachnącego pomidora (ʘ‿
No to i ja #chwalesie tegoroczną #wykopaka ( ͡°͜ʖ͡°) Pomijając to, źe mój pierwszy odbiorca się nie zweryfikował i wystąpiły małe problemy z odbiorem mojej paczki, to wszystko przebiegło pomyślnie i tę edycję mogę zaliczyć do udanych. Na prezent załapał się nawet piesek mojej mamy (zdjęcia w komentarzach) #pokazpsa #smiesznypiesek
@l4ngu5t4: ja jak dostałam soczewki po zle dobranych okularach to to pierwsza reakcja do mamy była: „jacy ludzie sa brzydcy!” bo zaczelam widziec strukturę skory i wszystkie niedoskonalosci xD
Nitka z najbardziej przereklamowanymi aktorami. U mnie zdecydowany numer jeden: młody Stuhr. No chłop gra jak z Pamiętników z Wakacji (teraz może się trochę wyrobił - nie wiem, bo unikam filmów z jego udziałem), nie jest nawet jakiś przystojny. Ogólnie gdyby nie ojciec, to by pewnie klepał tabelki w korpo za 3k na miecha.
Opakowanie jest duże, to aż 80g nie to co gówniane 20g w polskim sklepie.
Dziś otworzyłam Neapolitanę, przyprawę z czosnkiem i suszonym pomidorem. Producent wymienia tam jeszcze sól i pieprz, ja ich nie czuję, jest za to dla mnie szokująco dużo suszonego, bardzo pachnącego pomidora (ʘ‿
źródło: comment_164173573673Q4Wh11ERWwfP3LZh2EE8.jpg
Pobierz