Każdy rodzic powinien to znać. Tak niewiele trzeba żeby zachłysnąć się wodą, zadławić, dusić się czymś i w takich sytuacjach przydaje się lekcja pierwszej pomocy.
Chcecie się spotkać z tym pajęczakiem, albo poczuć jak żądli osa, pszczoła, trzmiel, szelszeń? nie ryzykuj dowiedz się jak zabezpieczyć się przed tymi owadami.
@pelissa: mam koleżankę w pracy której siostry mąż męczył się i męczył całą rodzinę przez kilka lat - w końcu zmarł. Dopóki samemu się nie spotkacie z takimi przypadkami w rodzinie lub u znajomych nie będziecie wypisywać bzdernych komentarzy. Ta rodzina akurat ma kase, ale szczególnie żona odchodziła od zmysłów, myślała że skończy w zakładzie dla psychicznie chorych, z dzieciom też nie było łatwo.
Jestem z Przemyśla i kiedy córeczka zachorowała nam, a miała w tedy pół roku nie było żadnego problemu żeby żona albo jak, na zmianę czuwaliśmy przy niej. Mieliśmy jedną torbę, którą schowaliśmy pod łóżko, kurtka, czapka do szatni i wszystko było ok.
Staram się by nasza córka miała jakąś równowagę w tym wszystkim. Do malowania, rysowania i pisania używany różnych metod, różnych rzeczy i myślę że wszystkie mają swoje znaczenie, wady i zalety. Korzystamy z komputera, różnych programów, ale to nie zastąpi pisaków, kredek, ołówka, długopis, lub zwykłej kredy do rysowania po chodniku. Wszystkiego trzeba spróbować.