Jezu. Tak długo jestem na wykopie, że zapomniałem, że ktoś może pisać skladnie, bez błędów, prostym i przejrzystym stylem, bez śmieszkowania na siłę. Spójrzcie tylko.
Mój dziadek od dawien, dawna udaje, że jest głuchy. Trwa to tyle lat, że pół rodziny po prostu przyzwyczaiło się i sami sobie wmówili, że Gienek faktycznie nie słyszy, chociaż to nie do końca prawda.
Dziadek to cichy ninja, który słyszy wszystko, a komentuje tylko wybiórczo - zazwyczaj to, co mu się nie spodoba, albo gdzie można wetknąć kij w mrowisko.
@TymRazemNieBedeBordo: "Na młodej piczy stary ch*j poćwiczy!" O gurwa, jeśli to nie fejk to szanuję dziadka jak #!$%@? xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
@giorgioborgio: to nie takie proste. Jest laska. Okej, chce mieć dobrego męża i ojca, więc bierze sobie faceta z dobrego domu, miłego, mądrego, z dobrą praca ale mniej atrakcyjnego i zaklepuje sobie go. Ale odzywa się u niej cóż chcica. Taki instynkt zwierzęcy. I następuje konflikt - z jednej strony dobra przyszłość, z drugiej facet nawet nie jej marzeń - po prostu samiec alfa, dobra gadka, fryz, ładnie zbudowany. I
1. Czekaj na autobus na przystanku. 2. Idą dwie emokaryny z muzyką grająca z głośnika podłączonego do telefonu. 3. Podjeżdża autobus, wsiadają do tego samego co Ty. 4. W autobusie dalej puszczają muzykę. 5. Głośnik podłączony przez kabelek jack. 6. Mruga dioda z Bluetooth.
Przylądek Skagen - miejsce gdzie spotykają się wody cieśnin Skagerrak (kolor szary) i Kattegat (kolor niebieski). Nacierające na siebie dwie masy wodne oddzielają Morze Północne od Morza Bałtyckiego. Wody te nie mieszają się ze sobą, ponieważ mają różną gęstość #morze #ciekawostki #geografia
Cześć Mirki! Dawno nic nie pisałem, ale po tym co się wydarzyło muszę zamieścić tutaj wpis. Proszę was, podnieście to w gorące, niech ludzie wiedzą kogo można tutaj spotkać. Konkretnie chodzi o jednego z nas. A jeszcze konkretniej o Mireczka @fuser Jak wiecie mam samochód, który z racji na moją chorą nogę jest jedynym oknem na świat, jedynym sposobem załatwiania spraw, dokumentów, odwiedzania lekarzy. Owy samochód się zepsuł. Siadło sprzęgło, dwumasa, czyli jedna z droższych części w aucie. Koszt naprawy tego to 3 tysiące zł z hakiem. Mając obecnie multum wydatków ze względu na moją chora nogę, po prostu nie naprawiłbym tego. Byłbym uziemiony na długi czas. Po wykopie o mnie owy Mireczek zainteresował się moją sprawą i postalkował trochę moje wpisy. Szczęście chciało, że trafił również na ten gdzie pytałem o cenę naprawy sprzęgła, a złożyło się tak, że właśnie on prowadzi firmę zajmującą się regeneracją takich części. I wiecie co? Mireczek po kilku wymienionych ze mną telefonach postanowił zrobić mi to kompletnie za darmo, wziął na siebie całe koszta, które nie są małe. 2 dni temu odebrałem samochód od mechanika, odzyskałem moje drugie, już w pełni działające nogi. Właśnie dzięki niemu i jego firme. Ten Mireczek nie ma tu nawet żadnego konta firmowego jak naprawylaptopów itp, jest zwykłym użytkownikiem (a raczej niezwykłym). Prosiłem was o wzniesienie tego w gorące, żebyście zobaczyli, co jest w stanie zrobić nasza wspaniała społeczność dla drugiego człowieka, a także chcę dać rozgłos jego firmie, która w żaden sposób się tu nawet nie reklamuje. Myślę, że za ten czyn w pełni mu się to należy.
Odwiedziła nas mama jednego z użytkowników twierdząc, że wczoraj na Mikroblogu bezpodstawnie oskarżono jej nieletniego syna o pedofilię, podając przy tym jego dane osobowe. Zarzut bardzo mocny, dlatego z pełną powagą i przejęciem podeszliśmy do sprawy.
Podchodzę do laptopa, odpalam Mirko, próbuję namierzyć wpis o którym mowa. W tym czasie od kobiety dowiaduję się, że chłopak nie ma konta na Wykopie, serwis przegląda jako niezarejestrowany użytkownik, a przyciśnięty wczoraj przez matkę przyznał się, że od czasu do czasu ściąga fajniejsze zdjęcia z Wykopu do fap-folderu… Ok, fap-folder z dorosłymi paniami, no bywa. Ale to przecież jeszcze nie powód do oskarżeń o pedofilię. Nic w tej układance
Najgorzej kiedy specjalnie ukladasz na tasmie najciezsze produkty z przodu - zeby ladnie moc je zapakowac na sam dol w torebce - a kasjerka jak na zlosc wybiera te najlzejsze i je kasuje.... Wtedy stoisz jak kretyn czekajac az nabije te najciezsze i odplywasz myslami zastanawiajac sie czy ta kasjerka robi to specjalnie i jak piekny bylby swiat gdybyscie razem w zgodzie, niczym polaczeni niewidzialna nitka wspolpracowali, zamiast dzialac przeciw sobie..
@tomankooo: Albo kładziesz siatki jednorazowe na górę, żeby je skasowała jako pierwsze, żebyś miał w co pakować, to je #!$%@? zostawi na koniec (╯°□°)╯︵┻━┻
Bycie kobietą jest bardzo pomocne przy odwalaniu śmieszków. A jeszcze lepiej być poważną osobą. Mało kto posądza taką, gdy coś się odjaniepawliło. Ja robię wtedy przestraszoną minkę i po 15 minutach, o ile akcja zakończona, mówię: to ja. A czasem i tak nie wierzą xD Do dziś mój brat jest posądzany o zbrodnie, które myśli, że poczynił xD
Wracając do tematu... Opracowuję plan na przyszłe walentynki. Buzi-buzi, prezenciki i gdy już kochany będzie robił wieczorną kupkę przed snem, wejdę w pięknej czerwonej sukni i szpilkach do łazienki. Z pokoju puszczę muzykę. (On się nigdy nie zamyka, a rozsiada się na półgodzinę zawsze). Rozewrę drzwi, wejdę, spojrzę w oczy, dam do ręki kieliszek wina i karminowymi usteczkami rzeknę: -Kocie, musimy porozmawiać. Włączę nagrywanie video jego telefonem, usiądę mu na kolanach. Poleci wykład o moich uczuciach. On będzie w szoku. Ale wyluzujemy się, będzie tylko czekał.
I w końcu uklęknę na kolano i poproszę go o rękę. Siedząc na wysokości moich oczu, on zapłacze zdziwiony. Powiem: -Jeśli teraz mnie odrzucisz, to nie widzę naszej przyszłości, rzucam cię i popełnię samobójstwo! Będzie musiał włożyć pierścionek. Złoty pierścionek z wielkim różowym kamieniem. Pocałunek. Płaczemy. Kto by patrzył na okoliczności.