To uczucie, gdy do szpitala na naszą 5 osobową salę przyszedł młody chłopak i chce zasnąć ale dziadki chrapią xD sen tak bardzo #!$%@?, a cykl dobowy też tak bardzo #!$%@? xD Żałuję trochę, bo spoko ziomeczek jest z niego, a stoperów nie wziął przypadkiem, bo przyszedł na nieświadomce xD Śmiecham, bo ziomek sie kręci i wierci, a ja mam słuchawki douszne i oglądam serial, pielęgniarki go pocieszają, a ja se leże
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Howkin: I nie wspominaj o przyjęciach na internę w losowych momentach, gdzie na 5 osób na męskiej sali są 2 dziadki jedną nogą w grobie i 2 dziadków którzy jeszcze nie umierają, ale prykają jakby żarli kapustę przez ostatnie 20 lat, a ty jesteś przed trzydziestką i zatrzymali cię żeby zrobić RTG.
  • Odpowiedz
#kuternogahowkin

No i już po mireczki. Przed 10 zabrali mnie na blok operacyjny, blokada w kręgosłup i jazda. Troche poszarpali sie z tymi drutami ale w koncu je wyjeli. Na poczatku zdychalem z bolu ale juz jest okej. Dren zwisa z biodra i kuruje sie.

Na sali mamy dziadka, co okropnie chrapie, wiec pewnie szykuje sie kolejna noc nieprzespana. Nauczka na przyszlosc - bierz stopery! Nigdy nie slyszalem tak glosnego chrapania, to gorsze od robotników z młotami pneumatycznymi metr od ucha ;x

Jeśli
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kuternogahowkin

Cześć Mirki!
Dawno nic nie pisałem, ale po tym co się wydarzyło muszę zamieścić tutaj wpis. Proszę was, podnieście to w gorące, niech ludzie wiedzą kogo można tutaj spotkać. Konkretnie chodzi o jednego z nas. A jeszcze konkretniej o Mireczka @fuser Jak wiecie mam samochód, który z racji na moją chorą nogę jest jedynym oknem na świat, jedynym sposobem załatwiania spraw, dokumentów, odwiedzania lekarzy. Owy samochód się zepsuł. Siadło sprzęgło, dwumasa, czyli jedna z droższych części w aucie. Koszt naprawy tego to 3 tysiące zł z hakiem. Mając obecnie multum wydatków ze względu na moją chora nogę, po prostu nie naprawiłbym tego. Byłbym uziemiony na długi czas. Po wykopie o mnie owy Mireczek zainteresował się moją sprawą i postalkował trochę moje wpisy. Szczęście chciało, że trafił również na ten gdzie pytałem o cenę naprawy sprzęgła, a złożyło się tak, że właśnie on prowadzi firmę zajmującą się regeneracją takich części. I wiecie co? Mireczek po kilku wymienionych ze mną telefonach postanowił zrobić mi to kompletnie za darmo, wziął na siebie całe koszta, które nie są małe. 2 dni temu odebrałem samochód od mechanika, odzyskałem moje drugie, już w pełni działające nogi. Właśnie dzięki niemu i jego firme. Ten Mireczek nie ma tu nawet żadnego konta firmowego jak naprawylaptopów itp, jest zwykłym użytkownikiem (a raczej niezwykłym). Prosiłem was o wzniesienie tego w gorące, żebyście zobaczyli, co jest w stanie zrobić nasza wspaniała społeczność dla drugiego człowieka, a także chcę dać rozgłos jego firmie, która w żaden sposób się tu nawet nie reklamuje. Myślę, że za ten czyn w pełni mu się to należy.

Adres ich strony to
H.....n - #kuternogahowkin

Cześć Mirki! 
Dawno nic nie pisałem, ale po tym co się...

źródło: comment_bTKUW4jTL6VSxMvuTD6698J7RRVOcN4L.jpg

Pobierz
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przed pojsciem spac jeszcze wkleje wam malutkie sprostowanie. Kazdemu kto do mnie napisal odpisze na 100%, tylko jutro po sprawie, bo aktualnie stres i nerwy zzeraja mnie na potege. I tak juz wiekszosci odpisalem, co zjadlo mi kilka ladnych godzin, ale nic mnie tak nie podbudowalo jak wiadomosci od was.

Mam jutro przesluchanie przez nowego psychiatre w obecnosci sadu i osob z mojej kancelarii (w mojej historii jest zawarte jak potraktowal mnie poprzedni - patrz tutaj http://www.wykop.pl/link/3160389/pomozmy-jednemu-z-nas-bo-po-wypadku-ma-przerabane-wykop-efekt/#comment-36524827 ) Wielu z was juz mi bardzo pomoglo, nawet sama wiadomoscia/komentarzem. To dla mnie wiele znaczy, te dwa ostatnie dni byly jednymi z pozytywniejszych w moim zyciu a na pewno od chwili wypadku. Dzieki wam zaczalem sie podnosic, naprawde. Jestescie cudowni. Daliscie mi tyle energii jak nikt inny. Jak bedzie po wszystkim to musicie wiedzieć ze to dzieki wam. Podziekuje wam jeszcze nie raz, kazdemu z osobna, i rowniez bede pomagal, tak jak do tej pory staralem sie wielu mireczkom i nie tylko, nawet drobna wplata, bede robil co w mojej mocy. Dodam wpis jutro wieczorem i napisze jak tam u mnie po sprawie i jak sie maja sprawy z fundacja i cala reszta. A teraz uciekam spać, trzymajcie jutro za mnie kciuki kochani :)

Dla tych co nie wiedza o co chodzi, w linku wyzej zawarta jest cala historia mojego kalectwa wraz ze znaleziskiem na ten temat.

Przy
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach