Z racji, że minęło mi już 10 lat na tym portalu to małe i pierwsze #rozdajo. Biorą udział pulsujący.
Oddaję w dobre ręce 100 miliardów dolarów (100 000 000 000 000). Zielonki nie biorą udziału. Dodatkowo nie bierze udziału grupa, która wskażecie w komentarzu i dostanie najwięcej plusów (np. #rozowepaski #niebieskiepaski #bekaztransa czy inna grupa, może uda mi się to jakoś ogarnąć ( ಠ_ಠ))
XDDDDD Ależ sobie humorek poprawiłem, aż kwiczę. Polak rodak, prawdziwy konsumencki patriota, obrabował polski sklep w Holandii. Holendrzy obezwładnili go, wrzucając do rowu i otaczając jak bezbronną zwierzynę, czekając przy tym na przyjazd policji. Wszystko fajnie, ale ostatni kadr z policyjnych oględzin mnie r------ł.
@OREO-30: "z-----ł ze sklepu kilka słoików bigosu" - ludzie, wszystko ma swoje granice! widzę, że po legendarnym glazurniku kradnącym ręczniki z siłowni, polscy patole za granicami ojczyzny robią mocny progres( ͡°͜ʖ͡°)
Mireczki! Dawno juz nie cierpialem na taka literacka posuche... Zarzuccie jakimis pozycjami, ktore maja szanse zrobic na mnie wrazenie (z gory dziekuje za wszelkie propozycje). Ratujcie, bo niedlugo sie stocze i zaczne ogladac Netflixa ;-( Do czytania zostaly mi juz tylko grube rzeczy pokroju: Dostojewski, Marquez, Hugo. To aktualnie nie na moja (chora) glowe.
Z tych, ktore w ciagu ostatnich kilku lat zrobily wrazenie (kolejnosc przypadkowa); samo SF: - Accelerando, Stross - [cykl] Hiszpanscy Zebracy, Kress
Na początek znakomita, 700 stronicowa eco-fantastyka "Pompa nr 6. Nakręcana dziewczyna". To wydane w jednej książce - zbiór zbliżonych tematycznie opowiadań i powieść o czasach gdy gen-hakerzy zniszczyli większość roślin jadalnych na świecie. Akcja toczy się w Królestwie Tajlandii, które jako nieliczny kraj daje sobie radę w świecie gdzie energie do wszystkiego uzyskuje się... z nakręcanych sprężyn (ropę dawno temu zjadło jakieś paskudztwo) . Polecam, książka gruba, ciężka i twarda jak cegła - prawdziwe hard SF ;)