@Lawrence_z_Arabii: Poniekąd gość ma rację. Kiedyś, jak laska puściła nierozważnie szpary, to spotykał ją za to ostracyzm. I słusznie, bo za głupotę i brak poczucia odpowiedzialności trzeba ponieść karę. A dziś? Taka dziewczyna może dawać bezmyślnie na lewo i prawo. Jak zajdzie w ciążę i ojczulek #!$%@?, to myk socjal na konto i balujemy dalej. Żadnej odpowiedzialności za swoje czyny. Do tego te wszechobecne #!$%@?, że jaka to ona jest super,
#anonimowemirkowyznania Może się to wydać śmieszne, ale wstydzę się napisać o tym na swoim normalnym koncie (a multi nie chcę robić). Chodzi o radę. No bo jestem w liceum, wyglądam raczej atrakcyjnie, ale zabija mnie nieśmiałość... Ludzie, tak się żyć nie da! Chcę poderwać dziewczynę, raczej by się udało, ale chodzi o to, że się wstydzę. Nie zagadać, a wstydzę się po prostu przebywać z dziewczyną publicznie. Przy nauczycielach głównie. Nie wiem
@AnonimoweMirkoWyznania: Przez wiele lat miałem podobnie. Zabrzmi to głupio, ale te naśmiewania w podstawówce typu "hue hue hue, paczta, anon z dziewczyną, hue hue hue" zostawiły mi skazę na psychice. Potem przez wiele lat się wstydziłem przybywać z dziewczynami, bo kojarzyło mi się to z szyderą i gnębieniem, którego miałem aż nadto. W końcu mi przeszło. Problem w tym, że jestem brzydki i boję się zagadać. Ty, jak sam mówisz, jesteś
Jakbyście się czuli gdy w #pracbaza stoicie, ktoś wchodzi, każdemu mówi cześć tylko was olewa? Albo wchodzicie na stołówkę, każdy was igornuje a gdy inni wchodzą to częstują np jakimś ciastem. Ja tak mam xD Każdy z każdym gada, cześć itp nie ważne czy nowy czy nie, czy gruby czy śmierdzi od niego a mnie każdy ma w dupie i nie lubi. A chodzę uczesany, schludnie ubrany a z jebiącymi itp nawiązuja
Znajomi, przyjaciele, rodzina... Wszyscy się zastanawiają czemu nie mogę znaleźć dziewczyny? Swoje zdziwienie argumentują tym, że przecież nie jestem brzydki, dbam o siebie, mam pasje, zainteresowania, potrafię o nich ciekawie opowiadać, jestem inteligentny, mam bogate słownictwo. No a ja doskonale wiem, czemu nie mam ani dziewczyny ani nawet koleżanek. Otóż taka różowa, którą mógłbym poznać na jakiejś imprezie, czy #!$%@? wie gdzie, będzie mieć kompletnie #!$%@? na to, że ja swoim bogatym
@turok2016 No i trudno. Ja tu nie napisałem, że płaczę z powodu braku dziewczyny, tylko podałem powody, dla których jestem sam. Ty to nazywasz przerostem ego, a ja akceptacją siebie. Jak ktoś płacze, że jest brzydki i nudny, to zaraz normiki gadają o zbyt niskiej samoocenie. Jak jesteś z siebie zadowolony, to zaraz jesteś egomaniakiem.
@TheRakQueen Nie chce mi się :P Chociaż... A studia podyplomowe muszą być jakoś związane z dotychczas ukończonymi? Przyjęliby na jakąś podyplomową psychologię osobę po informatyce?
@szyszyszkin No i tu jest problem, bo wszystko, co robię odnośnie moich zainteresowań, najlepiej mi się robi samemu w domu. Z jednej strony fajnie by było wymienić doświadczenia, podzielić się wrażeniami z osobami zainteresowanymi, ale z drugiej strony nie chce mi się wychodzić z domu, jeśli nie muszę :D
@Dev321 Ale hipoteza Riemanna jest ciekawa i bym z nią chętnie wyskoczył :(
@K0saHejter Pewnie można, tylko trzeba się urodzić z pewnymi predyspozycjami.
A do wszystkich, którzy mi piszą o zbyt wybujałym ego... Ja to nazywam wysoką samooceną i nie uważam tego za cokolwiek złego. W końcu trzeba się kochać i akceptować, a nie użalać, że jaki to ja słaby. Do tego przyznaję, dochodzi mocna nutka mizantropii wynikająca z przeszłych doświadczeń z
Jeśli chodzi o programowanie, to czy jest jakaś nisza, technologia, język, w których łatwiej jest znaleźć pracę w pełni zdalną? Albo chociaż tak 80% zdalną?
Obecnie robię w .NET no i tutaj standardem jest, że siedzisz w dupie u klienta i jak ten się okaże łaskawy, to otrzyma się możliwość pracy aż 1 dzień w tygodniu zdalnie. Znajomi Javowcy mają tak samo. Ostatnio widuję często oferty pracy w PHP z możliwością
@przegrywus: pracowałem w 4 firmach, w C++ i Javie głównie. W jednej firmie miałem możliwość pracy zdalnej i tam była Java akurat. To nie kwestia technologii, tylko ludzi.
Jedyny problem to robota, gdzie musisz mieć fizyczny dostęp do sprzętu (np. urządzenia wbudowane) - wtedy raczej ciężko z pracą zdalną.