[przegrywus]

Znajomi, przyjaciele, rodzina... Wszyscy się zastanawiają czemu nie mogę znaleźć dziewczyny? Swoje zdziwienie argumentują tym, że przecież nie jestem brzydki, dbam o siebie, mam pasje, zainteresowania, potrafię o nich ciekawie opowiadać, jestem inteligentny, mam bogate słownictwo. No a ja doskonale wiem, czemu nie mam ani dziewczyny ani nawet koleżanek. Otóż taka różowa, którą mógłbym poznać na jakiejś imprezie, czy #!$%@? wie gdzie, będzie mieć kompletnie #!$%@? na to, że ja swoim bogatym słownictwem, w inteligentny sposób opowiem coś ciekawego o swoich zainteresowaniach. Dziewczyny oczekują, że podejdzie dynamiczny ziomeczek, pośmieszkuje, poflirtuje i pogada o totalnych pierdołach. W żadnym wypadku nie może to być coś, co uaktywniłoby zbyt wiele szarych komórek. Liczy się zabawa i tyle. A ja tego nie potrafię, lubię pomyśleć, porozkminiać, wdać się w ciekawą dyskusję. Nie umiem rozmawiać o pierdołach. I tak, zaraz zostanę zjechany, że jaki to ja ważniak i buc, ale tak to widzę. Może przez te ćwierć wieku spotykałem same tępe dzidy, nie wiem.

Także oto przyczyna mojej samotności. Brak umiejętności gadania o pierdołach i rozbawiania różowych. Co z tego, że zyskuję przy bliższym poznaniu, jak do niego nigdy nie dojdzie.

#przegryw #stulejacontent #tfwnogf

[turok2016]

@przegrywus kolejny... Przerost ego, widocznie nie jesteś tak cudowny jak ci się wydaje a rodzinie i znajomym niema w tej kwestii co ufac.

[s.....n]

Ludzie nie idą na imprezę używać szarych komórek xd Może zmień teren poszukiwań?

[przegrywus]

@turok2016 No i trudno. Ja tu nie napisałem, że płaczę z powodu braku dziewczyny, tylko podałem powody, dla których jestem sam. Ty to nazywasz przerostem ego, a ja akceptacją siebie. Jak ktoś płacze, że jest brzydki i nudny, to zaraz normiki gadają o zbyt niskiej samoocenie. Jak jesteś z siebie zadowolony, to zaraz jesteś egomaniakiem.

@szyszyszkin Zależy jacy ludzie.

@TheRakQueen Za późno, już po studiach.

[przegrywus]

@TheRakQueen Nie chce mi się :P Chociaż... A studia podyplomowe muszą być jakoś związane z dotychczas ukończonymi? Przyjęliby na jakąś podyplomową psychologię osobę po informatyce?

[s.....n]

@przegrywus: Jeśli nie studia, to jakiś kurs czy kółko z kręgu twoich zainteresowań. Albo chociaż forum tematyczne

[przegrywus]

@szyszyszkin No i tu jest problem, bo wszystko, co robię odnośnie moich zainteresowań, najlepiej mi się robi samemu w domu. Z jednej strony fajnie by było wymienić doświadczenia, podzielić się wrażeniami z osobami zainteresowanymi, ale z drugiej strony nie chce mi się wychodzić z domu, jeśli nie muszę :D

[s.....n]

@przegrywus: Na forum możesz pisać z domu. Kobiety są nie tylko na wizażu i kafeterii, więc jakie by nie były twoje zainteresowania, na pewno jest trochę dziewczyn które je podziela. Mój znajomy poznał swoją piękną Ukrainkę na forum o wojnie w Syrii :)

[przegrywus]

@TheRakQueen Dawaj dawaj :) Ewentualnie wrzuć przez anonimowe ;)

[s.....n]

@TheRakQueen: Teraz to już musisz!

[Dibhala]

czy #!$%@? wie gdzie,

@przegrywus: zapisz się na kółko szachowe ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Dev321]

@przegrywus: Powiem Ci, że umiejętność nawiązania ciekawej dyskusji wcale nie musi robić z Ciebie nudziarza w oczach innych. Można tak sprzedać fajne ciekawostki, że dziewczyny będą się same słuchać, tylko wszystko trzeba robić z umiarem i nie wyskakiwać od razu z hipotezą Riemanna ale stosować zasadę małych kroków.

Albo i w trakcie rozmowy z dziewczyną nawiązywać do pewnych tematów i próbować je rozwinąć. Nikt nie mówi, że nie można przejść

[a.....e]

@przegrywus Small talk jest ważny, ale można się nauczyć. A jeśli faktycznie masz o czym gadać to też można to nienachalnie wplatać w takie gadki szmatki

[z.....a]

@przegrywus: Przerost ego. Next.

[xerror]

@przegrywus: nie uzalaj sie nad soba. Po pierwsze wyluzuj. Nie pokazuj cisnienia jakie pokazujesz nam tutaj. Laski chca emocji a nie gadac o pasjach na to przyjdzie czas pozniej. Przede wszystkim jak masz taiie duze ego staraj sie z nim walczyć. To bedzie ciezkue ale tylko to pewnie ci #!$%@?

[l.....s]

@przegrywus: Takie głupoty mnie najbardziej denerwują. Odkąd pamiętam byłem beta orbiterem mającym mnóstwo "przyjaciółek" i zabawiającym je na wszystkie możliwe sposoby. Pierdzielić o głupotach umiem parę godzin bez przerwy a i tak nie mogłem nic wyrwać, bo wszystkie traktowały mnie jak klauna. Jednak w końcu trafiłem na dziewczynę, która pozwoliła mi być sobą, z którą mam wspólne zainteresowania i przy której gadanie o pierdołach miesza się z poważniejszymi dyskusjami i